„Wiedźmy” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 18-05-2024 23:56 ()


„Wiedźmy”, czyli kolejna jednotomówka w portfolio Waneko jest tytułem specyficznym, wymykającym się jakiejkolwiek jednoznaczności czy to w jej ocenie, czy tym, jak się tytuł ten odbiera. Mangi tej nie sposób jest w całości odrzucić, ale też mam wrażenie w pełni pokochać, bo jej atmosfera jest na tyle nieoczywista, że i odbiór przez kolejnych czytelników takowy będzie. Zapewne więc obok zachwytów nad tym komiksem znajdzie się też tyleż samo narzekań i krytyki nad trudnością w odbiorze czy rysunkami, którym daleko do kanonu piękne. A ja? Ja stoję w rozkroku między tymi ocenami…

„Wiedźmy” to zbiór opowiadań, których autorem jest Daisuke Igarashi, a których bohaterkami są – tak, nie była to skomplikowana zagadka – tytułowe wiedźmy, które jednak w przeciwieństwie do znanego nam ich obrazu, raczej negatywnego niż pozytywnego, tutaj również (znów) wymykają się jednoznacznej ocenie. Ich motywacje w większości są pozytywne, a i działania trudno określi jako jednoznacznie złe, choć niekiedy mogą wzbudzać kontrowersje. Rzeczone bohaterki często korzystają ze swoich nadprzyrodzonych mocy choćby po to, aby ratować zagrożony działalnością człowieka las. Warto też na początku wspomnieć, że poszczególne historie nie tworzą jednej całości, natomiast poruszają się wokół podobnego klimatu i tematyki.

Wspomniany klimat i atmosfera od samego początku są dość gęsta i otacza nas zewsząd, przez co w pewien sposób zatracamy się w tym dziwnym de facto świecie. Daisuke Igarashi kreuje świat bardzo różny, a miejsca, w których toczy się akcja, nie są statyczne. Raz więc lądujemy w gęstej dżungli, raz podróżujemy statkiem, a raz trafiamy do…Stambułu. Nie sposób więc zarzucić temu tytułowi stagnacji czy nudy, bowiem co rusz znajdujemy się nie tylko w innym miejscu, ale też zapoznajemy się z inną historią. Część z nich ukazana jest bardzo wprost, jak choćby wspomniana wcześniej historia o ratowaniu dżungli, inna część wymaga od nas już więcej uwagi, zaangażowania, a i tak nie będzie trudne się w niej nieco zagubić. Specyfika tych historii, niekiedy i wynikające z niej trudność w odbiorze sprawia, że nie jest to z pewnością tytuł dla szukających lekkich opowiastek, a i bardziej zaangażowany czytelnik może się poczuć w pewnym momencie nieswojo. Swoje robi też fakt, że poza magią, odnajdziemy tutaj też elementy horroru, które owszem podane są w bardzo lekkiej formie, jednak „gdzieś tam” na atmosferę mają wpływ. Jeśli więc chcecie zasiąść do lektury, przygotujcie się na tę specyfikę i to, że raz przyjdzie się wam mierzyć z motywem zemsty, a innym razem będziecie starali się odnaleźć w życiu zgodnie z prawami natury. Raz spotka was smutek będący udziałem bohaterów danej historii, a raz poczujecie gniew, gdy dostrzeżecie, z jaką niesprawiedliwością mierzy się wiedźma. Paleta uczuć unoszących się nad tymi opowieściami jest doprawdy spora.

W całej tej specyfice swój udział ma też kreska autora. Jak wspomniałem we wstępie, do kanonu piękna jej daleko (zresztą do standardowej mangi również) przypominając w pewnym miejscach szkicownik, jednak pewnego uroku jej odmówić nie sposób. Tu i ówdzie traficie na niemalże obrazy żywcem wyjęte z surrealizmu czy sennych wizji (i to nie do końca na trzeźwo…), a nie brakuje też momentów, które można uznać za mocne. Co ciekawe, zdecydowanie lepiej wypadają plansze, na których widzimy naturę, zwierzęta i drugi plan niż te, na których jest człowiek. Mam wrażenie, że zdecydowanie łatwiej przychodzi mangace rysowanie właśnie zwierząt niż nieco koślawych postaci ludzkich. Warto jeszcze na koniec pochwalić perspektywy, którymi operuje tam, gdzie wymaga tego specyfika fabuły.

Recenzowany tytuł jest komiksem trudnym w ocenie, dlatego zostawię ją każdemu z was. Jest to manga wymykająca się schematom, więc też będąca pewnym powiewem świeżości na rynku. Jeśli jesteście gotowi do zanurzenia się w tym świecie, to czeka przed wami niejednoznaczna i wyjątkowa historia. Tylko czy jesteście na nią gotowi?

 

Tytuł: Wiedźmy

  • Scenariusz: Daisuke Igarashi
  • Rysunki: Daisuke Igarashi
  • Wydawca: Waneko
  • Premiera: 04.03.2024 r.  
  • Oprawa: miękka
  • Format:  195 x 138 mm
  • Papier: offset
  • Druk: cz-b
  • ISBN: 9788382426526
  • Cena: 34,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus