„Hit Man” - recenzja

Autor: Michał Chudoliński Redaktor: Motyl

Dodane: 20-05-2024 22:08 ()


Błyskotliwa komedia w czasach ogłupienia wydaje się gatunkiem wymarłym. Ale dla Richarda Linklatera nie ma rzeczy niemożliwych. W „Hit Manie” ociera się o geniusz i gdyby nie pewne decyzje reżyserskie wraz z walorami produkcyjnymi to byłoby idealnie. A tak jest solidnie.

Historia jest mocno inspirowana życiem pewnej autentycznej osoby, która swego czasu pomagała stróżom prawa powstrzymywać zabójstwa. Głównym bohaterem filmu jest filozof, wykładowca akademicki z zamiłowaniem do psychologii. Na pozór prowadzi ułożone, spokojne życie. Nic w nim się nie dzieje. Do czasu, aż w pracy dorywczej dla policji nie nadarzyła się okazja do wykazania się. Okazało się, że postać odgrywana przez Glena Powella odnajduje się w odgrywaniu zawodowych zabójców. Nowa ścieżka kariery znacznie się jednak komplikuje, gdy policyjny oszust zakochuje się w trakcie służby.

Niezaprzeczalnym atutem „Hit Mana” jest nieprawdopodobna pasja i chemia między podwójną grą aktorską Powella a Adrią Arjony. Ich ekstazy i orgazmy po prostu wspaniale się ogląda. I jest autentycznie śmiesznie. Nie z powodu durnowatości, popisów albo głupot. Mamy do czynienia z humorem inteligentnym, uderzającym w sedno, ale nigdy czynionym na siłę. Owszem, przy głębszym namyśle można wytknąć nieścisłości fabularne, zwłaszcza w ostatecznej przewrotce. Tyle tylko, że ich naprawienie mogłoby poskutkować w zmianę tonacji historii. Stałaby się zbyt słodko-gorzka, nie usprawiedliwiając poczynionego wcześniej wysiłku w wypracowanej konwencji.

Mamy niemal połowę roku i w sumie można rzec, że „Hit Man” jest największym jak dotąd zaskoczeniem tego roku. Bardzo pozytywnym. Richardowi Linklaterowi udało się stworzyć niegłupią opowieść o wypieranych w kulturze emocjach, odnajdywaniu siebie. W dodatku w sposób prowokacyjny zostaje poruszony temat autentyczności w związku. Wypracowane wnioski są trafne, choć niektórych widzów mogą przerazić swoją przenikliwością.

Ocena: 8/10

Tytuł: Hit Man

Reżyseria: Richard Linklater

Scenariusz: Richard Linklater, Glen Powell

Obsada:

  • Glen Powell
  • Adria Arjona
  • Austin Amelio
  • Retta
  • Mike Markoff
  • Roxy Rivera
  • Evan Holtzman
  • Sanjay Rao
  • Julia Holt

Muzyka: Graham Reynolds

Zdjęcia: Shane F. Kelly

Montaż: Sandra Adair

Scenografia: Markus Wittmann

Kostiumy: Juliana Hoffpauir

Czas trwania: 115 minut

Dziękujemy Cinema City za udostępnienie filmu do recenzji. 


comments powered by Disqus