"Kobiety" - recenzja

Autor: Ania Stańczyk Redaktor: Motyl

Dodane: 06-11-2008 16:00 ()


Sześć różnych kobiet, sześć historii, sześć spojrzeń na życie w Japonii - a wszystko to stworzone przez ojca mang dla dorosłych - Yoshihiro Tatsumi.

„Kobiety” to swoiste rozważanie nad przedstawicielkami płci pięknej. Czym jesteśmy? Femme fatale? Prostytutkami? Kochającymi żonami? Zimnymi sukami zaślepionymi zemstą? Istotami potrafiącymi kochać aż do ostatecznego upadku? A może jesteśmy wyzwolonymi feministkami, które mężczyzn traktują wyłącznie użytkowo? Autor świetnie pokazuje różnorodność kobiet i miejsce, jakie zajmują w japońskim społeczeństwie. Jednocześnie nie ocenia wprost żadnej z bohaterek. To, co przykuło moją uwagę, to właśnie obiektywny, nieco chłodny realizm w jakim prowadzona jest narracja fabuły poszczególnych epizodów. Czasem jego bezpośredniość może wydawać się brutalna, jednak owa bezkompromisowość przekazu jest według mnie największym atutem tych opowieści.

Dzieło to jest ciekawym przykładem zapoczątkowanego i rozpropagowanego przez Yoshihiro nurtu gekiga -„dramatycznych obrazów”, adresowanych do dorosłego czytelnika. Oprócz poruszania ciężkich tematów, takich jak prostytucja czy małżeństwa, „Kobiety” od tradycyjnie pojmowanej Mangi odróżnia także styl rysunków. Nie znajdziemy tu charakterystycznych „wielkich oczu”, a postaci są stworzone w sposób dość schematyczny, czego nie można powiedzieć o dopracowanych pejzażach czy wnętrzach. Autor jako środka do stworzenia światłocienia nie wykorzystuje rastrów, lecz kreskę.

W komiksie tym zaintrygowało mnie zwłaszcza męskie spojrzenie na kobiety. Twórca snuje swe opowieści z humorem, pokazuje nam ironię losu - widać ją zwłaszcza na podstawie historii Miki, wyzwolonej dziewczyny, która omotanych przez siebie mężczyzn dzieli według tego, za co płacą. Ma więc pana od kimon, od mieszkania, a nawet… jedzenia. Jednocześnie Yoshihiro potrafi wzruszyć, a także skłonić do zadumy. Portrety psychologiczne poszczególnych bohaterek są niejednoznaczne, ale dość wnikliwe. Mimo, iż wyrażono je oszczędnym, komiksowym językiem, są znakomicie uzupełnione przez gesty i postawy postaci.

Fabuła każdego z epizodów opiera się na innym, unikalnym pomyśle, a postacie w nich występujące wywodzą się z różnych warstw społecznych - od tanich dziwek po bogaczy i inteligentów.  Dzięki temu obraz kobiety w japońskim społeczeństwie jest wielopłaszczyznowy. Jednocześnie przedstawione sytuacje nie są zamknięte w ramach realiów Kraju Kwitnącej Wiśni - ich uniwersalność sprawia, że można je odczytać pod każdą szerokością geograficzną.

Tytuł „Kobiety” może sugerować, że manga ta jest adresowana głównie do żeńskiej części odbiorców. Nic bardziej mylnego! Sposób prowadzenia narracji i bezlitosne, wnikliwe oddanie rzeczywistości powinny się spodobać nawet najbardziej wybrednym. Pomimo tego, że pozycja powstała dość dawno, nadal jest ona aktualna, a jako że dopiero w tym roku została wypuszczona na polski rynek wydawniczy - przyzwyczajony jedynie do infantylnych mang dla dzieci i nastolatków - stanowi ona pewne novum, które z pewnością zaspokoi apetyt starszych czytelników.

Niezmiernie cieszę się, że w Polsce rodzi się coraz mocniejszy nurt wydawniczy japońskich komiksów dla dorosłych. Mam nadzieję, że wkrótce w księgarniach pojawi się więcej tego typu tytułów, które będą co najmniej tak dobre, jak „Kobiety”.

 

Tytuł: "Kobiety"

Scenariusz: Yoshihiro Tatsumi

Rysunek: Yoshihiro Tatsumi

Wydawca: Kultura Gniewu

Data wydania: 05.2008

Liczba stron: 164

Format: B5

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Druk: cz.-b.

Cena: 34,90 zł


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...