"Project Blue: SOS dla Ziemi!" vol. 1 - recenzja

Autor: Paweł "Rushi" Sołtys Redaktor: Motyl

Dodane: 07-10-2008 16:51 ()


 

 

 Akcja "Project Blue: SOS dla Ziemi!" ma miejsce w niedalekiej przeszłości, jednak dzieje się w świecie, w którym ludzkość jest dużo bardziej rozwinięta technologicznie, niż w rzeczywistości. W roku 1995 odbywają się testy samolotu z rewolucyjnym, antyprzeciążeniowym silnikiem, osiągającego wielokrotną prędkość dźwięku. Podczas lotu samolot znika pochłonięty przez tęczowy snop światła

Po pięciu latach tajemnicze zniknięcia zaczynają się powtarzać. Podczas ceremonii otwarcia nowej linii kolejowej, w ten sam sposób znika pociąg wykorzystujący podobną technologię, co poprzednie zaginione pojazdy. Tym razem świadkiem tego wydarzenia jest Billy Kimura, nastoletni multimilioner i naukowiec, który był zaangażowany w budowę technologii antyprzeciążeniowej. Postanawia on rozwiązać zagadkę zniknięć. Nie wie jednak, że wkrótce będzie musiał wspólnie z przyjaciółmi stawić czoła wrogowi z kosmosu, który zagrozi całej ludzkości...

Zestaw składa się z płyty DVD z czterema pierwszymi odcinkami, po 22 minuty każdy (w oryginalnym wydaniu seria składała się z sześciu odcinków po ok. 45 minut każdy, w polskiej edycji zostało to podzielone na dwanaście epizodów) i boxu na pozostałe dwie części. Oprócz tego w pudełku znajduje się ulotka opisująca zarys fabularny anime oraz pocztówka.

Wizualnie pakiet prezentuje się bardzo dobrze. Zielony box z grafikami bohaterów i pojazdów występujących w filmie jest bardzo ładny (jest jeden mankament – na grzbiecie boxu widnieje mały art z postaciami z anime i tytuł serii, jednak są one przesunięte w prawo, przez co zachodzą nieco na boczną część pudełka), będzie ozdobą każdej kolekcji. Musiałem się jednak bardzo wygimnastykować, żeby wydobyć z niego pudełko z filmem za pierwszym razem, a to za sprawą ozdobnego 'wypełniacza', który zastępuje miejsce na pozostałe części w boxie. Brakowało mi choćby malutkiego 'wcięcia', przez które mógłbym pewnie chwycić zawartość i ją wyciągnąć, zamiast używać dodatkowych narzędzi, czy machać pudełkiem licząc, że coś wypadnie.

Ulotka zawiera podstawowe informacje o filmie (które znajdują się również na płycie DVD) i kilka ilustracji autorstwa Shigeru Komatsuzakiego. Pocztówka jest bardzo fajnym dodatkiem, wydrukowano na niej artwork przedstawiający znany z pierwszego odcinka pociąg, sunący przez miasto Metropolitan.

Sam krążek zawiera standardowe opcje: start filmu, wybór scen z poszczególnych odcinków, materiały dodatkowe i ustawienia. „Start filmu” to nic innego jak zwyczajne rozpoczęcie projekcji, bez żadnych udziwnień. W menu wyboru scen każdy odcinek podzielony jest na cztery części, od których można rozpocząć odtwarzanie filmu. Ustawienia ograniczają się tylko do wyboru ścieżki dźwiękowej (oryginalna japońska i wersja z polskim lektorem) i włączenia, bądź wyłączenia polskich napisów

Menu materiałów dodatkowych niestety nie obfituje w żadne ciekawostki. Zawiera opis filmu (ten sam, który możemy znaleźć w dołączonej ulotce, dodano do niego opis głównych bohaterów anime) oraz reklamy innych pozycji w ofercie wydawcy. Oprócz tego mamy do obejrzenia kilkanaście zwiastunów anime (niektóre w formie typowych trailerów, inne jako openingi/endingi, czy wycinki z odcinków).

Wysyp atrakcji to raczej nie jest, reklamy dość rzadko przegląda się dla rozrywki. Tylko zwiastuny mnie na chwilę zatrzymały w tym dziale (niektóre openingi miały bardzo fajny podkład dźwiękowy).

Seria wygląda i brzmi bardzo dobrze. Twórcy oprócz standardowej, dwuwymiarowej oprawy zastosowali również grafikę trójwymiarową, przy użyciu której zrealizowano większość bitew powietrznych.

Projekt miasta Metropolitan, ubiory postaci czy wehikuły występujące w serii są utrzymane w stylu retro (anime było inspirowane grafikami Shigeru Komatsuzakiego z lat 40-tych ubiegłego wieku).

W tym świecie obok supernowoczesnych pojazdów z napędem antyprzeciążeniowym używany jest staroświecki sprzęt rodem z zeszłego stulecia.

Animacja postaci jest płynna, a jej braki, bez szczególnego przyglądania się, nie są widoczne. Za to nie oszczędzano na fpsach we wszystkich scenach wykonanych w 3D, zarówno bardzo dynamicznie poruszających się pojazdach, jak i efektach specjalnych.

Design bohaterów jest bardzo prosty, prawdopodobnie, żeby trzymać się "staroszkolnego" klimatu produkcji. Jednak w moim odczuciu kontrastują one - co nieco psuje efekt - z pięknymi, bardzo szczegółowymi tłami. Te są świetnie wykonane, rzucają się w oczy. Nie są tylko podkładem, czasami wysuwają się na pierwszy plan.

Muzykę do filmu skomponowała Michiru Oshima, mająca już na koncie m.in. ścieżkę dźwiękową do „Fullmetal Alchemist”. Można tu usłyszeć dużo kawałków w klimatach oldschoolowych anime o superbohaterach, które świetnie wpasowują się w klimat tej produkcji. Mnie szczególnie w pamięć zapadł podniosły „Kessoku no Kokoro”, ale niektóre inne utwory chętnie bym posłuchał także po zakończeniu mojej znajomości z „Project Blue”.

 Tłumaczenie jest dość średnie. Polskie napisy miały kilka rzucających się w oczy literówek. Mimo to teksty przetłumaczono całkiem zręcznie, nie doszukałem się żadnych kwestii, które brzmiałyby dziwnie czy sztywno (no, może jedną: na kutrze dwaj rybacy rozmawiają, gdzie jeden wspomina coś o „wykrywaczu ryb”, nie chodziło przypadkiem o sonar?).

  Menu DVD spolszczono dobrze, teksty brzmią naturalnie. Zastrzeżenie mam do czcionki w niektórych działach. W części z krótkim opisem filmu tekst pisany jest białą czcionką, która (przynajmniej na moim telewizorze) była mocno rozmyta i trzeba było się mocno wpatrywać, żeby odgadnąć, co jest napisane na ekranie

Ocenę tłumaczenia pogarsza lektor. Wypowiada on swoje kwestie bez jakiegokolwiek zaangażowania, zwyczajnie czyta z kartki. Do tego wielokrotnie spóźnia się ze swoimi wypowiedziami, a opóźnienie często jest bardzo duże, przez co niektóre dialogi brzmią dziwnie.

Fabuły „Project Blue: SOS dla Ziemi!” ocenić nie mogę, gdyż jest to dopiero początek serii, wszystkie wątki zostały ledwo rozpoczęte i nie wiadomo jeszcze, jak potoczą się dalej. Jednak biorąc pod uwagę sam klimat tej produkcji, mogę polecić ją osobom, które cenią klasyczne anime o walce w obronie ludzkości przed najeźdźcami. Znajdziemy tu nieskazitelnych bohaterów, a przeciw nim staną do cna źli obcy (występuje tu podział na skrajności - dobro i zło, bez wartości pośrednich, wątpię więc, żebyśmy się w kolejnych odcinkach spotkali z rozterkami moralnymi). Przyjdzie nam obejrzeć zacięte boje z flotą najeźdźców, trochę gagów, trochę zagadek, a to wszystko w retro-posypce. „Project Blue” nie jest produkcją, do której będę często wracał myślami, ale jest na tyle przyjemną serią, po obejrzeniu której nie powinniśmy mieć wyrzutów sumienia z powodu wydanych pieniędzy.

Ocena: 6/10

Tytuł: "Project Blue: SOS dla Ziemi!" vol.1

Reżyseria: Tensai Okamura

Scenariusz: Ryota Yamaguchi

Muzyka: Michiru Oshima

Projekty postaci: Noriyuki Matsutake

Projekty mechaniczne: Jin Kukuchi, Shinji Aramaki

Na podstawie grafik: Shigeru Komatsuzaki

Wydawca : Vision Anime-Gate

Rok produkcji: 2006

Odcinki: 1-4

Czas: 150 minut

Dubbing: japoński Dolby Digital 5.1 16:9

Lektor: polski Dolby Digital 5.1 16:9

Napisy: polskie

Cena: 39 zł

 

Dziękujemy Anime Gate za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

 

 

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...