Recenzja książki "Mistrz Pú Pú" Niki Hideyuki
Dodane: 25-04-2008 18:23 ()
„Mistrz Pu Pu" to książka w klimatach Dalekiego Wschodu, czarująca delikatną magią orientu. Nie jest to żadna "podróbka", lecz dzieło rodowitego Japończyka - Hideyuki Niki, który z wielkim znawstwem i wprawą tworzy niezwykły świat w oparciu o historię i kulturę starożytnych Chin, ubarwiając tą mieszankę sporą porcją tradycyjnych mitów. Autor w przedmowie do polskich czytelników tłumaczy, że jednym z jego celów było właśnie napisanie powieści historycznej, jednak ponieważ zafascynowany był również fantastyką, postanowił połączyć swoje zainteresowania i tak oto powstała to niezwykłe dzieło.
Głównym bohaterem powieści nie jest wcale niesforny mistrz Pú Pú, lecz jego leniwy uczeń Bián. Będący synem bogatego emerytowanego urzędnika chłopak nie przywiązuje wagi do tak przyziemnych czynności, jak praca czy nauka. Po co, skoro majątek szanownego rodzica wystarczy na dostatnie i spokojne życie przez wiele długich lat? Postawa syna spędza sen z powiek starszego pana, który wszystkimi sposobami próbuje zmienić chłopca. Nie jest to wcale łatwe. Od czego jednak siły wyższe? Zafrasowany ojciec, licząc na pomoc niebios, wysyła Biána do słynnego nieśmiertelnego, który właśnie osiedlił się w okolicy. Posłuszny ojcu bohater wyrusza więc na spotkanie swojego przeznaczenia, które okazuje się krnąbrną, nie stroniącą od kieliszka dziewczyną, w niczym nie przypominającą znanych z opowieści mędrców - dostojnych, nobliwych starców. Tak oto zaczyna się niezwykła przygoda. Mistrz i uczeń wyruszają w niesamowitą podróż wiodącą przez świat bogów i żywych legend, a wyprawa ta ma zmienić bezużytecznego dzieciaka, w dorosłego mężczyznę.
Książka pełna jest nawiązań do tradycji i kultury z czasów panowania dynastii Táng. Autor za znawstwem kreuje fantastyczny świat ubarwiając go opowieściami o dawnych władcach starożytnych Chin i mitach tamtego kręgu kulturowego. Z wielką pieczołowitością opisuje zwyczaje dnia codziennego zarówno wśród prostego ludu, jak i na dworze cesarskim, przybliżając czytelnikowi kulturę i tradycje Dalekiego Wschodu. Możemy być pewni, że autor, jako były nauczyciel historii, wie o czym mówi, bowiem przedstawiony świat wymaga ogromnej wiedzy o przeszłości Państwa Środka. Hideyuki Niki wyjaśnia również różnice pomiędzy dwiema najważniejszymi doktrynami filozoficznymi Chin: konfucjanizmem i taoizmem, które pełnią ważną rolę w powieści.
Wchodząc w świat dawnego imperium chińskiego, zanurzamy się w fantastyczną opowieść pełną odniesień do rzeczywistych wydarzeń i ubarwioną mitami o zapomnianych bóstwach i potężnych nieśmiertelnych. Tło historyczne, czasy panowania dynastii Táng to niezwykła epoka, gdzie historia ludzi i mitycznych istot przenika się wzajemnie. To świetny czas na umiejscowienie akcji, pozwalający w baśniowej, fantastycznej konwencji przedstawić stary, archetypiczny motyw wędrówki ku oświeceniu. Wbrew pozorom książka pisana jest lekko lecz „z głową". Smaczku dodają zmagania z wymową tradycyjnych, chińskich imion i nazw zapisanych alfabetem łacińskich. W przedmowie znajdziecie zasady czytania takich słów, na których (z góry uprzedzam!) język można sobie połamać. Sprawę komplikuje fakt, iż chiński jest językiem tonalnym, tzn. że każda sylaba może być wymawiana ze specyficzną intonacją. Przypuszczam jednak, że pomimo dokładnych wskazówek, każdy Chińczyk popłakałby się ze śmiechu słysząc moje próby prawidłowej wymowy. Oczywiście można zapomnieć o zasadach i czytać po swojemu, ale to odbierze książce nieco klimatu. Lekturę zdecydowanie polecam, szczególnie tym „zakręconym" na punkcie mangi, anime i kultury Dalekiego Wschodu.
Tytuł: Mistrz Pú Pú
Autor: Niki Hideyuki
Wydawnictwo: Hanami
Data wydania: Luty 2008
ISBN: 978-83-60740-06-4
Liczba stron: 320
Wymiary: 124 x 195 mm
Okładka: miękka
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...