"Panowie świata" - recenzja
Dodane: 03-12-2007 10:06 ()
Na niebie i ziemi są rzeczy i zjawiska, które szczególnie podniecają człowieka, oddziałują na jego emocje, pobudzają wyobraźnię. Należą do nich piękne konie, szybkie samochody, kobiety... Ale oczywiście nie tylko. Wśród nich ważne miejsce zajmują teorie spiskowe - koncepcje, które tłumaczą różne wydarzenia w sposób inny niż powszechnie przyjęty. Zjawisko nie jest marginalne, wielu ludzi daje wiarę niestworzonym historiom, lecząc swoje kompleksy i tłumacząc swoje niepowodzenia. Fenomen tych teorii jest intrygujący, nic więc dziwnego, że teorie spiskowe dziejów znajdują się również w kręgu zainteresowań uczonych.
Tak było również w przypadku Juana Carlosa Castillona - hiszpańskiego historyka, który stworzył interesujące dzieło pod tytułem „Panowie świata. Dzieje teorii spiskowych". Autor podszedł do tematu z właściwym dla uczonego sceptycyzmem i ostrożnością. Nie miał gotowej tezy, lecz postanowił bez garbu uprzedzeń zweryfikować najbardziej znane teorie spiskowe dziejów - oczywiście w świetle dostępnych źródeł.
Książka podzielona jest na cztery rozdziały. W pierwszym znajdujemy informacje ogólne i wstępne, wprowadzające czytelnika w problematykę. Dowiadujemy się w nim o mechanizmach, które inspirują powstawanie teorii spiskowych. Poznajemy ogólne ich cechy, jak również powiązania między kulturą masową, a funkcjonowaniem mitów w społeczeństwie. W końcowej części rozdziału znalazły się również uwagi autora dotyczące problemów metodologicznych dotyczących omawianej kwestii.
Rozdział drugi wprowadza czytelnika w istotę dzieła, to jest w świat spisków i knowań. Układ poszczególnych teorii spiskowych został przedstawiony chronologicznie -uczony rozpoczyna ich charakterystykę od masonów i przedrewolucyjnej Francji. Umieszcza garść informacji o rzekomym pochodzeniu masonów i ich znaczeniu w polityce i gospodarce ówczesnego kraju nad Sekwaną, płynnie przechodzi do czasów rewolucji francuskiej oraz wojen napoleońskich, a kończy na kongresie wiedeńskim. Nie skupia się wyłącznie na Francji, lecz obejmuje swoimi rozważaniami całą Europę. Na kartach książki spotykamy Templariuszy i Iluminatów Bawarskich, Adama Weishaupta i ojca Barruela. Castillon skrupulatnie wymienia szczegółowe fakty dotyczące omawianych wydarzeń, organizacji i postaci, poszukując potwierdzenia dla poszczególnych spisków. Jest sceptyczny, ale bardzo dokładny. Drobiazgowo stara się pokazać prawdziwy bieg historii, a nie ten wynikający z teorii spiskowych - okazuje się bowiem, że każda z nich jest wyłącznie wyolbrzymioną plotką, która u źródeł swego powstania ma zazwyczaj ciemną stronę człowieka - zemstę, niechęć, nienawiść, czy też zwyczajną chęć osiągnięcia zysku. Zwolennicy teorii spiskowych będą z pewnością zawiedzeni, uczony bowiem nie daje wiary niepotwierdzonym pomysłom, trzymając się twardych faktów - a te są okrutne dla teorii spiskowych. Udowadniają, że owe teorie są jedynie produktami wybujałej wyobraźni, nie mającymi styczności z rzeczywistością.
W rozdziale trzecim Castillon śledzi ewolucję teorii spiskowych w XIX i XX wieku. Obszar, na którym występują teorie spiskowe poszerza się obejmując teraz również obie Ameryki. Uczony opisuje tajne stowarzyszenia i ich jawne odpowiedniki, przytacza życiorysy najciekawszych postaci z tego okresu - wszystko w kontekście ich styczności z teoriami spiskowymi. Pojawiają się więc żydzi i jezuici, Ku-Klux-Klan i Rycerze Wiary. Przewijają się takie nazwiska, jak: Taxil, Rothschild, Rockefeller czy Cecil Rhodes i wreszcie organizacja, do której należy George W. Bush - Skull of Bones. Castillon dokonuje podobnie drobiazgowej analizy, jak to miało miejsce w poprzednim rozdziale. Nie pozostawia wątpliwości, po której stronie się znajduje, a swój pogląd udowadnia w całej rozciągłości. Do rzetelności jego pracy nie można mieć zarzutów.
Czwarty rozdział ma charakter podsumowujący i nieco mniej historyczny niż poprzednie. Autor zastanawia się nad tym, kto wierzy w teorie spiskowe. Czy taka postawa właściwa jest dla ludzi związanych ze szczególnym sposobem życia, zawodem, kulturą czy religią? Czy mentalność każdej społeczności jest mniej lub bardziej podatna na wiarę w teorie spiskowe, na wyjaśnianie sobie rzeczywistości nie za pomocą racjonalnych twierdzeń, lecz mitów? W jakich okolicznościach powstają teorie spiskowe? Na tego typu pytania autor stara się udzielić odpowiedzi. Tu niestety odczułem pewien zawód. Castillon świetnie radzi sobie jako historyk, wyłuszczając fakty i poddając je głębokiej analizie, jednak jako socjolog czy psycholog radzi sobie gorzej. Nie znajduję w jego wywodach wystarczających odpowiedzi na przyczyny powstawania teorii spiskowych i ich konkretny kształt. Brakuje mi połączenia pewnego rodzaju mentalności z powstawaniem teorii spiskowej lub też braku takich skłonności. Dlatego wydaje mi się, że ostatni rozdział książki sprawia zawód. Jest ciekawy, ale poza próbami ekstrapolowania w XXI wieku pojawiania się teorii spiskowych, nie odpowiada na pytania o ich genezę. I to jest główny zarzut do całej pracy.
Podsumowując, muszę stwierdzić, iż „Panowie świata. Dzieje teorii spiskowych" to pozycja wciągająca od pierwszej strony. Napisana bardzo sprawnie, zainteresuje nie tylko laika, ale również osobę zawodowo zajmującą się naukami historycznymi. Czytelnik znajdzie tu masę bardzo ciekawych informacji, odsłaniających kulisy teorii spiskowych. Przeczyta tu również wiele zaskakujących ciekawostek. Oczywiście, książka nie jest pozbawiona wad, o czym pisałem w poprzednim akapicie, jednak nie mogą one przesłonić ogólnej konkluzji, jaka wyłania się z lektury tego dzieła. Książka jest bowiem bardzo interesującą pozycją, kompleksowo opisującą najważniejsze teorie spiskowe, zarówno dawne, jak i teraźniejsze. I mimo pewnych zastrzeżeń, bez wahania mogę ją polecić każdemu.
Autor: Juan Carlos Castillon
Tytuł: Panowie świata. Dzieje teorii spiskowych
Termin wydania: 2007
Wydawca: Prószyński i S-ka
Wymiary: 146 mm x 226 mm
Oprawa miękka
Liczba stron: 304
Cena detaliczna: 32,00 zł
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...