„Przerysowani II. Komiksowe opowieści o samouszkodzeniach” - recenzja
Dodane: 18-05-2025 21:52 ()
Poetyka bólu jako epistemologia milczenia
Drugi tom serii Przerysowani nie tyle opowiada o samouszkodzeniach, co im wtóruje. Zamiast ilustracji traum – mamy tu narracyjne zbliżenia do ich semiotycznego jądra. Komiks przestaje być powierzchniowym medium reprezentacji, a staje się narzędziem – wręcz sceną – performatywnego współuczestnictwa w zjawisku, które zazwyczaj pozostaje ukryte w „strefach ciszy”.
Ten album nie reprezentuje cierpienia – on je przetwarza, niejako wspólnie z czytelnikiem. Jak sugeruje tytuł serii, „przerysowanie” oznacza tu zarówno nadmiar ekspresji, jak i próbę symbolicznego przekształcenia doświadczenia – od blizny do znaczenia. Jest to fundamentalne założenie terapii poprzez sztukę: uczynić widzialnym to, co niekomunikowalne w języku linearnym.
Narracje rozszczepione: od mikrohistorii do systemowego palimpsestu
Każda z dziesięciu historii nie funkcjonuje jako zamknięta jednostka fabularna, lecz jako fragment większego, rozproszonego świadectwa zbiorowego. Mamy tu do czynienia z radykalną polifonią: perspektywy ofiar, bliskich, wychowawców i terapeutów krzyżują się, tworząc psychospołeczną kartografię cierpienia.
- „To tylko draśnięcie” (Szłapa/Janusz) reinterpretuje klasyczne pojęcie kontroli poprzez narzędzia autoagresji, ukazując ciało jako ostatnią przestrzeń autonomii.
- „Blizny” (Zvyrke/Siromski) operuje z estetyką pustki i fragmentaryzacji, sugerując, że każdy ślad ciała jest także dokumentem psychicznej biografii.
- „Weronika” (Chmielewski) rozgrywa się na przecięciu historii rodzinnej i pedagogicznej, inicjując dyskusję o niewidzialnych mechanizmach dziedziczenia traumy.
To, co je łączy, to odejście od jednostkowej etiologii na rzecz systemowego opisu uwarunkowań autoagresji – zjawiska nierozerwalnie splecionego z nierównowagą rodzinną, kulturową, biologiczną i edukacyjną.
Komiks jako forma interwencyjna: strategie terapeutyczne wpisane w narrację
„Przerysowani II” zasługują na analizę nie tylko jako projekt artystyczny, ale jako metatekstualna matryca strategii interwencji psychologicznej. W sposób świadomy i konsekwentny implementują techniki wywiedzione z terapii:
- Zastępcze działania bezpieczne (rysowanie markerem po skórze, zamiast użycia ostrza) – zaczerpnięte z DBT (dialektyczno-behawioralnej terapii Marsha Linehan).
- Mapowanie emocji i prowadzenie dzienników, zgodne z koncepcją FASM – funkcjonalnej analizy samookaleczeń.
- Transformacja opresyjnej narracji rodzinnej poprzez autoafirmację i redefinicję roli – elementy terapii narracyjnej White’a.
Ponadto, komiks jako forma multi-modalna (łącząca wizualność, tekst, rytm) idealnie odpowiada potrzebom odbiorcy z doświadczeniem dysocjacyjnym – oferuje równoległe ścieżki odbioru, umożliwiając wejście w temat przez pryzmat reprezentacji nie wprost.
Kultura jako kontekst i kontrapunkt: czy „Przerysowani II” są wyjątkiem czy zapowiedzią?
Ten tom można czytać również jako krytykę społecznej nieczułości i luki instytucjonalnej. Cytowane w dokumentacji dane Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (wzrost samookaleczeń o 130%, 16% młodzieży w Polsce z objawami autoagresji) nie pozostawiają wątpliwości: instytucje zawiodły, a komiks wchodzi w tę próżnię.
„Przerysowani II” przypominają bardziej niskoprogowe narzędzie terapeutyczne niż dzieło z rynku kultury popularnej. W tym sensie blisko im do kampanii This is My Brave czy Project Semicolon w USA – lecz w odróżnieniu od nich – polski projekt nie upraszcza, nie moralizuje, nie redukuje traumy do opowieści sukcesu.
Zamiast tego oferuje coś cenniejszego: przestrzeń współodczuwania, w której czytelnik staje się nie tyle świadkiem, co uczestnikiem międzytekstowego procesu uzdrawiania.
Granice ekspresji, granice empatii: pytania etyczne
W krytyce pojawiły się pojedyncze głosy sceptyczne – o ryzyku „estetyzacji cierpienia” czy „przerysowania” (w sensie przesady ekspresyjnej). To pytania zasadne. Czy można mówić obrazem o bólu, nie wchodząc w rejestr spektaklu? Czy można „pokazać” to, co powinno być „usłyszane”?
Odpowiedzią „Przerysowanych II” jest decentralizacja perspektywy i brak jednej dominującej estetyki. Przypomina to pluralizm wizualny projektów reportażowych Joe Sacco – gdzie forma podporządkowana jest materiałowi, nie odwrotnie. W tym sensie Przerysowani II nie są komiksem „ładnym” – są komiksem koniecznym.
Zakończenie: Przerysowanie jako gest sprzeciwu i nadziei
„Przerysowani II” są odpowiedzią na systemowe zaniedbania i próbą zbudowania alternatywnego języka wsparcia. W dobie kryzysu psychicznego młodzieży komiks ten nie tylko reprezentuje rzeczywistość, ale ją przekształca. Jest mapą bólu – ale też mapą możliwości.
To publikacja, która powinna być dystrybuowana nie w księgarniach – lecz w bibliotekach szkolnych, domach dziecka, centrach zdrowia psychicznego. Bo jeśli „moim obszarem kontroli jest moje ciało” – jak mówi jedna z bohaterek – to ten komiks podpowiada, że możemy wspólnie negocjować nowe granice tego, co możliwe i uzdrawiające.
Czy warto było stworzyć ten komiks?
Nie tylko warto. W obecnym stanie rzeczy – nie można było go nie stworzyć.
Tytuł: Przerysowani II. Komiksowe opowieści o samouszkodzeniach
- Scenariusz: Grzegorz Janusz, Edyta Bystroń, Daniel Chmielewski, Zvyrke, Piotr Wojciechowski, Michał Siromski, Anna Krztoń, Ewa Sokołowska, Falauke
- Rysunki: Rafał Szłapa, Edyta Bystroń, Daniel Chmielewski, Zvyrke, Piotr Wojciechowski, Łukasz Godlewski, Anna Krztoń, TOMXYZ, Falauke
- Data publikacji: 15.05.2025 r.
- Wydawca: Polski Stowarzyszenie Gildia Superbohaterów Fundacja z wyboru
- Wydanie: I
- Liczba stron: 96
comments powered by Disqus