„The Royal Hotel” - recenzja

Autor: Michał Chudoliński Redaktor: Motyl

Dodane: 11-08-2024 21:39 ()


Czekałem na ten film. Debiut Kitty Green, „Asystentka”, ma w sobie wszystko, czego pretendujący reżyser mógłby sobie tylko wymarzyć od pierwszego obrazu. Produkcja pozwalała wczuć się w osobę rozpoczynającą karierę, osaczoną brakiem reguł dzikiego kapitalizmu, wykorzystywań ze strony lepiej ustawionych psychopatów. Tym bardziej szkoda, że „The Royal Hotel” grzęźnie w gatunkowych konwenansach.

Dwoje przyjaciółek kanadyjskiego pochodzenia postanawia wybrać się do Australii na wczasy. Wybierają model nowoczesny, nieco opierający się na autostopie. Sielankę beztroski niszczy jedna z bohaterek gdy wychodzi na jaw jej niegospodarność zaoszczędzonymi pieniędzmi. Kumpele postanawiają zarobić na powrót pracą w hotelu położonym tuż obok kopalni. Jak się jednak okaże, wymuszona okolicznościami praca okaże się katorgą dla młodych dziewcząt. Głównie z powodu mizoginii oraz przemocy symbolicznej pobliskich mieszkańców, nieobytych z niedawnymi zmianami kulturowymi.

Tym razem Green podchodzi do tematów tarć spowodowanych przez gwałcicieli i ruch #metoo od bardziej konwencjonalnej strony narracyjnej. Trudno darzyć uczuciem protagonistki, których frywolność oraz brak instynktu samozachowawczego przyczyniły się do kłopotów. Trudno zaakceptować ich głupotę, krótkowzroczność. Ciekawe jest za to zderzenie się cywilizacyjne w tytułowym hotelu, poczucie osaczenia względem ludzi nieszanujących naszych wartości, będących w zasadzie z innej, bardziej prymitywnej epoki. Brakuje tutaj jednak pójścia na całość – przedstawienia maskulinizmu od najgorszej strony.

Co powstrzymało reżyserkę „Asystentki” od brutalizmu? Sam się zastanawiam. Nie spodziewałem się takiej zachowawczości po dreszczowcu psychologicznym. A co dopiero po takiej autorce.

Ocena: 5/10

Tytuł: The Royal Hotel

Reżyseria: Kitty Green

Scenariusz: Kitty Green, Oscar Redding

Obsada:

  • Jessica Henwick
  • Julia Garner
  • Hugo Weaving
  • Bree Desborough
  • Toby Wallace J
  • James Frecheville
  • Alex Malone

Muzyka: Jed Palmer

Zdjęcia: Michael Latham

Montaż: Kasra Rassoulzadegan

Scenografia: Quinn Delany-Veldhuis

Kostiumy: Mariot Kerr

Czas trwania: 91 minut

Dziękujemy Cinema City za udostępnienie filmu do recenzji. 


comments powered by Disqus