„Frnck” tom 8: „Exodus” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 01-08-2024 23:30 ()


Wraz z kolejnymi odsłonami serii „Frnck” nie tylko w prehistorii przybywa osób z przyszłości, ale także coraz bardziej zawiłe stają się kolejne zdarzenia rozgrywające się w różnych planach czasowych. Choć sama opowieść nadal może się podobać, to śledzenie wszystkich wątków związanych z paradoksami czasowymi staje się coraz większym wyzwaniem. Podróże w czasie nadmiernie komplikują fabułę i relacje między bohaterami. Zdają sobie z tego sprawę sami autorzy, bo w tomie ósmym po raz pierwszy zdecydowali się dodać indeks głównych postaci z krótkimi opisami, by pomóc nieco czytelnikom.

Akcja tomu ósmego rozpoczyna się od zdarzeń z naszej współczesności. Anoukis, która wspólnie z Franciskiem w latach siedemdziesiątych odnalazła smartfon z nagraniem Francka, wytrwale próbuje rozwiązać jego zagadkę. Kobieta zwraca się o pomoc do dwóch biednych wynalazców, pracujących w garażu nad stworzeniem komputera. Pokazuje im smartfon z przyszłości, który trafił do niej z prehistorii i w ten sposób odmienia przebieg zdarzeń. Bez tego smartfona bowiem wynalazcy zapewne nie osiągnęliby tak spektakularnych rezultatów. Po czterdziestu latach ciężkiej pracy udało im się odtworzyć to narzędzie. Anoukis zaś trafiła na ślad Francka, który (jeszcze) przebywa w domu dziecka (jeszcze nie zdecydował się bowiem na ucieczkę, która wyśle go do prehistorii). W ten sposób jeszcze raz śledzimy zderzenia, z którymi zapoznaliśmy się już w pierwszym tomie serii, ale tym razem mamy okazję dostrzec w nich drugie dno. Autorzy jeszcze raz pokazują moment ucieczki Francka z domu dziecka, ale teraz śledzimy przebieg wypadków z innej perspektywy. Później znów przenosimy się do prehistorii i oczywiście przy tej okazji trafia do niej jeszcze jedna postać… A to zaledwie wstęp do atrakcji, jakie czekają na czytelnika w nowym tomie, ponieważ prehistoria staje w obliczu ogromnego zagrożenia.

Pomimo narastających komplikacji fabularnych wynikających ze skoków czasowych, opowieść nadal jest atrakcyjna. Zdarzenia szybko następują po sobie i są okraszone bezpretensjonalnym humorem, dzięki czemu komiks czyta się świetnie. Dynamiczne rysunki niezmiennie cieszą oko. Brice Cossu łączy intrygujące przedstawianie realiów świata prehistorycznego z pomysłowymi obrazami współczesności. Yoann Guillo tworzy odpowiednią atmosferę dobrze dobranymi kolorami. Całość nie zawiedzie oczekiwań sympatyków tej pomysłowej serii, ale zmusi ich zapewne do przypomnienia sobie dotychczasowych zdarzeń i uporządkowania kolejnych przeskoków czasowych. 

 

Tytuł: „Frnck” tom 8: „Exodus”

  • Scenariusz: Olivier Bocquet
  • Rysunki: Brice Cossu
  • Kolor: Yoann Guillo
  • Tłumaczenie: Agata Cieślak
  • Wydawca: Egmont
  • Data polskiego wydania: 17.07.2024 r.
  • Wydawca oryginału: Dupuis
  • Objętość: 56 stron
  • Format: 215 x 290 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • ISBN: 9788328162068
  • Cena: 34,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus