„Batman. Detective Comics” tom 2: „Stan strachu” - recenzja
Dodane: 11-08-2023 21:57 ()
Bob Kane i Bill Finger może nawet nie przypuszczali, jaką postać powołali do życia. Batman, bo o nim mowa, to postać, która jest superbohaterem, ale bez żadnych nadprzyrodzonych mocy. Człowiek-Nietoperz nadrabia to wysoką inteligencją, znakomitą kondycją fizyczną, znajomością metod śledczych, sztuki walki oraz pokaźnemu kapitałowi, który zamienia w wymyślne wynalazki. Tak było przez ponad 80 lat (Bruce Wayne ma już 84 lata). Wydawnictwo DC postanowiło jednak odświeżyć nieco wizerunek naszej, bodaj ulubionej fikcyjnej postaci.
Już w pierwszym tomie „Nowe sąsiedztwo” scenarzystka Mariko Tamaki odświeżyła postać obrońcy Gotham, wprowadzając wątki obyczajowe, ale jak to bywa w życiu superbohatera, nic nie trwa wiecznie. „Stan strachu” to już nieco inny komiks. Zawartych w nim jest kilka różnorodnych opowieści. Pierwsze skrzypce stanowi kontynuacja zemsty Rolanda Wortha na Batmanie za rzekome zabicie córki. Aby tego dokonać, jego sojusznikiem zostaje Pingwin, który też odpowiada za wypuszczanie na wolność pasożyta. Po zainfekowaniu człowieka zamienia go w opętaną bestię pełną agresji przypominającą zombie.
Druga opowieść skupia się na burmistrzu Gotham – Nakano. Facet ma cel, aby pozbyć się samozwańczych stróżów prawa, ale jak to bywa, sam będzie potrzebował pomocy, której udzielą mu Batman i Batwoman. Trzeci epizod zamieszczony w niniejszym tomie opowiada o budowie wieży w samym centrum Gotham. Owa nieruchomość to nowy szpital Arkham, w którym rezydentami mają być przestępcy będący wcześniej pensjonariuszami Azylu Arkham. Podczas budowy występują incydenty z nagłym wybuchem szaleństwa u robotników pracujących na rzecz nowego szpitala.
Za scenariusz, tak jak napisałem powyżej, odpowiada Mariko Tamaki, która konsekwentnie prowadzi swoją historię. Wprowadza nowe wątki i czytelnik ma okazję dać się ponieść dynamicznie rozgrywającym się zdarzeniom. Poza nią za pozostałe historyjki odpowiedzialni są Stephanie Philips (Fundamenty) i Matthew Rosenberg (Meager Man). Obaj scenarzyści nie dorównują Mariko. Ich opowieści nie są tak zajmujące jak czołowej koleżanki. Brakuje w nich polotu i świeżości. Niby wszystko jest z nimi w porządku, ale wydają się nijakie.
Jak wiadomo, rysownicy też są ważni, ale w tym wypadku nie pomagają. David Lapham to wielokrotnie wyróżniony nagrodą Eisnera artysta, znany z niezależnej serii noir „Stray Bullets”, ale jego rysunki nie pasują mi do tej opowieści. Czytelnik mający w jednym tomie prace Dan Mora i Davida na pewno zauważy różnice między nimi na korzyść tego pierwszego. Mora reprezentuje realistyczny rysunek, cienka kreska, tuszowanie i kolory oddające to, co scenarzystka chciała przekazać. Rysunek Laphama przypomina mi komiksy powojenne. Wygląda topornie, a nawet kolor jest położony tak, jak by ilustracje były narysowane kredkami świecowymi lub mydlanymi. W tym przypadku kreska nie jest dla mnie zadowalająca.
Drugi tom „odświeżonego” Batmana, czyta się bardzo przyjemnie. Niezłe wrażenie podczas zapoznawania się z tym tytułem podnoszą wycyzelowane rysunki i dobry scenariusz. Mój syn był podekscytowany tym, że np. Batman musi posiłkować się pomocą innych superbohaterów, sam w sumie grając „drugie skrzypce”. Bo to nie Batman jest głównym bohaterem, ale główną rolę odgrywa miasto i jego problemy. I to w tym tytule jest fajne. Kiedy sięgnięcie po ten komiks zostaniecie miło zaskoczeni. Warto przed jego lekturą przeczytać wcześniej piąty tom Batmana o tytule Stan strachu, którego autorem jest James Tynion IV. Dlaczego? Gdyż struktura tego recenzowanego tytułu jest bardzo poszarpana i nie nadaje się do samodzielnego zapoznania się z nim. Podobała mi się ewolucja postawy burmistrza, który z „twardogłowego” zamienia się w człowieka słuchającego rad innych.
Podsumowując, Mariko Tamaki do znakomita scenarzystka, która pokazuje, że pod maską nietoperza jest człowiek, a nie tylko mściciel oraz wprowadza innych zamaskowanych herosów np. Huntress, która staje się powoli jedną z czołowych postaci tego tytułu.
Tytuł: Batman. Detective Comics tom 2: Stan strachu
- Scenariusz: Mariko Tamaki, Matthew Rosenberg, Stephanie Phillips
- Rysunki: Dan Mora, David Lapham, Viktor Bogdanovic
- Przekład: Sidorkiewicz Tomasz
- Wydawca: Story House Egmont
- Data publikacji: 26.07.2023 r.
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Objętość: 296 strony
- Format: 160x252
- ISBN: 978-83-281-6501-4
- Cena: 89,99 zł
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach Detective Comics #1040-1046, Detective Comics Annual 2021 oraz Batman Secter Files Huntress #1.
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji
comments powered by Disqus