„Ta, która mówi” - recenzja

Autor: Piotr Dymmel Redaktor: Motyl

Dodane: 21-05-2023 23:09 ()


La Malinche – „ta, która mówi”, w rzeczywistości mówiła niewiele. Nie zachowały się historyczne świadectwa, w których szesnastowieczna tłumaczka Hernána Cortésa z plemienia podbitego przez Azteków, opowiedziałaby swój złożony, dramatyczny i pełen trudnych wyborów los. Mówili za nią inni – hiszpańscy kronikarze, emisariusze zwycięzców – z uznaniem i wdzięcznością. Potomkowie ludów podbitych – z pogardą, widząc w kobiecie jedną z największych zdrajczyń w historii. Komiks Alicii Jaraby również opowiada legendę o Malinalli własnymi słowami, w zastępstwie „tej, która mówi”. Jaraba ma jednak po temu ważny powód – sama będąc lingwistką i tłumaczką rozumie potęgę słowa i wierzy w komunikację mogącą odmieniać losy państw i jednostek.

Komiks wydany przez Lost in Time jest ładnie narysowany i rzetelnie skonstruowany. Stonowane kolory, styl rysunku będący wypadową realistycznego ujęcia z lekka przełamanego karykaturą – łagodzą ponurą wymowę całości, którą powierzchowność graficzna przykrywa tylko trochę. Autorka cały czas dba o to, byśmy nie stracili historycznej perspektywy, opatruje swoje dziełko mapkami, minisłownikami prezentującymi podstawowe zwroty w językach maja, nahuatl, hiszpańskim, czyli tych, którymi biegle władała Malinalli. Robi to po to, by stworzyć przestrzeń na fantazyjną interpretację życiowych perypetii bohaterki i poprzez szeroko zarysowane tło tym jaskrawiej wyświetlić pobudki stojące za życiowymi wyborami kobiety. Wychodzi jej to udanie, bo trudno nie polubić dziewczyny, później kobiety (rozpiętość fabuły obejmuje nieomal całe życie La Malinche) – żywej, emocjonalnej, dowcipnej, nietracącej woli życia i hardości ducha. W gruncie rzeczy ma w sobie coś z ducha disnejowskich bohaterek, gdyby nie pewna doza brutalnego, fabularnego realizmu, którą co jakiś czas autorka przypomina, że mowa jest o postaci co najmniej tragicznej.

Alicia Jaraba, przykładając do swojej opowieści współczesną wrażliwość, mocno akcentuje więzi siostrzane, mimo że to właśnie jej matka sprzedała ją w niewolę, by nie zakłócać patriarchalnej dziedziczności majątku. „Ta, która mówi” życiową siłę czerpie z więzi z innymi kobietami (zwłaszcza więzi z babką, która nauczyła ją ziołolecznictwa), wrodzonej ciekawości świata i potrzeby samorozwoju (nauka kolejnych języków). Jest więc kobietą z ducha nowoczesną, bo tak chce ją widzieć autorka komiksu.

To, co jeszcze udaje się „Tej, która mówi”, to prezentacja paradoksów języka. Z jednej strony podstawowe narzędzie komunikacji ocala w wymiarze jednostkowym, jak to miało miejsce w przypadku bohaterki komiksu, z drugiej niesie nieuchronną zgubę całym narodom, bo dzięki translatorskim talentom La Malinche nieunikniony stał się proces podboju Ameryki przez konkwistadorów. Na pewno przypadek Malinalli jest bardzo dobrym asumptem do rozważań nad dziejowym determinizmem i sprawczością jednostki. Ci, którzy uznawali ją za zdrajczynię, zdają się ignorować fakt, że kobieta przez większość życia była towarem. Czy w ogóle miała jakikolwiek wybór poza gestem sprzeciwu, oznaczającym wyrok śmierci? Ile istnień ludzkich udało jej się uratować, umiejętnie żonglując tłumaczonymi treściami?  Na to odpowiedzi nie ma, a komiks „Ta, która mówi” Alicii Jaraby pokazuje, że nie wszystkie moralne wybory są tak proste, jak te opowiedziane w legendzie o naszej swojskiej Wandzie.

 

Tytuł: Ta, która mówi

  • Tytuł oryginalny: Celle qui parle
  • Scenariusz: Alicia Jaraba
  • Rysunki i kolory: Alicia Jaraba
  • Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
  • Redakcja: Marcin Grabski
  • Korekta: Izabela Rutkowska
  • Skład: Piotr Margol
  • Liczba stron: 216
  • Format: 215x290 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: offsetowy
  • Druk: kolor
  • Wydawnictwo: Lost In Time
  • Wydawca oryginalny: Bamboo Édition
  • Data wydania: 23 marca 2023 r.
  • Cena okładkowa: 110 zł
  • ISBN-13: 978-83-67270-30-4

Dziękujemy wydawnictwu Lost In Time za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus