„Wujek Sknerus. Pamiętniki Sknerusa McKwacza” - recenzja
Dodane: 30-01-2023 21:05 ()
Wydawać by się mogło, że po „Życiu i czasach Sknerusa McKwacza” Dona Rosy przeszłość szkockiego liczykrupy nie ma już tajemnic. Nawet jeżeli gdzieś jeszcze w jego życiorysie pozostały białe plamy do odkrycia, to są one na tyle nieznaczne, iż w zasadzie nie warto sobie nimi zawracać głowy. A jednak Kari Korhonen postanowił rzucić wyzwanie legendzie i niczym nieustępliwy kaczor, podążyć tropem bogactwa. Bogactwa wspomnień i przygód młodego Sknerusa, który nie dawał sobie w kaszę dmuchać.
Fiński autor wyszedł z tej podróży z tarczą, co przecież wcale nie jest takie oczywiste, w przypadku projektów bazujących na popularności wybitnego dzieła. Kluczem do sukcesu Korhonena jest fakt, że zawierzył on Carlowi Barksowi, a równocześnie przelał na swój komiks charakterystyczną dla twórczości Dona Rosy emocjonalność. Ta mieszanka klasyki z… klasyką pozwala czytelnikom spojrzeć na Sknerusa i jego życie z nowej łagodniejszej perspektywy. Korhonen bowiem nie buduje obrazu McKwacza tylko i wyłącznie na jego żądzach i skąpstwie. W większym stopniu ukazuje ludzką twarz/kaczy dziób bohatera, który musiał poradzić sobie z bogactwem lub biedą (zależy od okresu w życiu), zawierzając napotkanym na drodze przyjaciołom. Jednocześnie jego odwaga i brawura pozwala pomagać potrzebującym i gnębionym przez różnej maści przestępców, intrygantów i oszustów.
Udane wprowadzenie na łamy opowieści interesujących bohaterów takich jak Matylda Stempel i jej ciotka Brunhilda, Newtoniusz i jego brat Gadget, wujkowie Angus i Bhaltair, rodzina Kwakerfellerów, młody Diodak i wielu, wielu innych dodaje kolorytu wspomnieniom Sknerusa. Korhonen sprytnie wplata do „Pamiętników…” również postaci historyczne, umiejętnie żonglując popkulturowymi motywami (znakomita geneza Sherlocka Holmesa). Oczywiście młodość Sknerusa kojarzy się z nieustającą wędrówką po świecie, dlatego ponownie mamy okazję zawitać do Klondike w czasie gorączki złota. Dynamicznie urbanizującego się Kaczogrodu. Na piękne i spokojne pastwiska Szkocji oraz zdradzieckie piaski Egiptu, skrywające niejeden prawdziwy skarb.
Dynamiczna kreska autora dbającego o niezbędne detale osadzające akcję w odpowiednich ramach czasowych wprowadza czytelnika w intrygi charakterystyczne dla świata pieniędzy, które przeplatane są z intymniejszymi historiami, gdzie Korhonen wykazuje się wielkim kunsztem. Zamykające album „Wspomnienie z Klondike” to wzruszający hołd złożony Finlandii i jej mieszkańcom, opowiadający dosłownie i w przenośni o sile przyjaźni i szacunku do drugiej osoby. Bo jakkolwiek Sknerus czynił wszystko, aby nie być od nikogo zależnym, to od czasu do czasu i on potrzebował pomocy, nawet jeżeli o nią nie prosił. Spotkanie z trzema napotkanymi w Klondike Finami okazało się jego niematerialnym dziedzictwem, cenniejszym niż niejeden bajdulion dolarów.
„Pamiętniki Sknerusa McKwacza” są znakomitym uzupełnieniem dla kolekcji komiksów Carla Barksa i Dona Rosy. Zabawna, ciepła i mądra awanturnicza opowieść pozwalająca na nowo odkryć ikonę Disneya, która żyła, „kiedy świat był jeszcze wspaniały”.
Tytuł: Wujek Sknerus. Pamiętniki Sknerusa McKwacza
- Scenariusz: Kari Korhonen
- Rysunki: Kari Korhonen
- Przekład: Jacek Drewnowski
- Wydawca: Egmont
- Data publikacji 07.12.2022 r.
- Oprawa: twarda
- Objętość: 128 stron
- Papier: kreda
- Druk: kolor
- Format: 170x260
- ISBN: 978-83-281-5679-1
- Cena: 69,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji
comments powered by Disqus