„Batman Noir. Black & White”: „Pięść demona” - recenzja

Autor: Michał Chudoliński Redaktor: Motyl

Dodane: 05-12-2022 23:54 ()


Antologia Black and White to jedna z najbardziej znanych inicjatyw komiksowych w latach dziewięćdziesiątych. Jej geniusz opierał się na prostym założeniu. Autorzy mieli wolną rękę i mogli zrobić z Batmanem, co im się żywnie podoba. Ograniczała ich tylko liczba ośmiu stron, czerń i biel oraz ich własna wyobraźnia. Pierwsza odsłona antologii została przyjęta entuzjastycznie przez środowisko krytyków i czytelników, otrzymując nagrodę Eisnera, komiksowy odpowiednik Oscara.

Pięść Demona jest piątą odsłoną krótkich przygód Mrocznego Rycerza utrzymanych w czarno-białej konwencji. Batman w drugiej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku jest już zupełnie innym bohaterem niż u schyłku poprzedniego stulecia. To sztandarowa marka nie tyle DC Comics, ile Warner Bros.  Obecnie w komiksach Batman radzi sobie… przeciętnie. Od lat nie pojawiła się historia z jego udziałem, którą można byłoby uznać za kanoniczną albo legendarną. Oprócz pojedynczych perełek dominuje tematyka monotematyczna (kataklizm w Gotham, zagrożenie dyktaturą policyjną i nieskończone kontrataki Jokera), niezapadające w pamięć dialogi, mało intrygujące postaci drugoplanowe oraz szafowanie poprawnością polityczną. Nadzór redaktorski i obostrzenia związane z postacią zamaskowanego krzyżowca (m.in. związane ze scenami seksu) sprawiają, że ogranicza się znacznie możliwości kreatywne nowych twórców. Mówiąc krótko, komiksowy Batman ostatnimi czasy topi się zbyt we własnym sosie, a sam fakt, że DC Comics inwestuje obecnie głównie właśnie w jego uniwersum, powoduje, że świat ten staje się zwyczajnie nudny.

Pięść Demona przy tak niesprzyjających wiatrach wydaje się więc takim staroświeckim, ale sprawdzonym tytułem. Trudno na niego narzekać. Oczywiście, jak w przypadku każdej antologii, poziom poszczególnych epizodów jest zróżnicowany – jedne wypadają lepiej, inne nieco słabiej. Poprzeczka została postawiona niesamowicie wysoko. Wybrani artyści dają popis swoich umiejętności nie tylko, jeśli chodzi o komiksy z Batmanem, ale w całej swojej karierze.

J. H. Williams bawi się elastycznością mitu Batmana w opowieści z covid-19 w tle. G. Willow Wilson wraz z Gregiem Smallwoodem opowiadają jedną z bardziej ponurych opowieści o Mrocznym Rycerzu w stylu hard-boiled. W Syzyfie Emma Rios oddaje tragizm i absurdalność misji krzyżowca, która nadaje sens jego życiu, ale jednocześnie sprawia, że ten egzystuje w klatce własnych przekonań. Dustin Weaver oddaje hołd filmom Tima Burtona w odwzorowywaniu neogotyckiej architektury miasta Gotham. Trudno też nie zauważyć opowiastki Davida Aji, który w przedstawieniu pulpy przegonił samego siebie. Tak nastrojowego, kunsztownie narysowanego komiksu nie widziałem od dawna.

Co jakiś czas do opowiadań wkrada się sztampa, a niektóre trącą nadmierną walką klas, a więc politycznym komentarzem, od którego powinno się stronić. Niemniej możemy przeczytać jedną z najlepszych historii o Riddlerze, której narracja jest podyktowana po trosze grami paragrafowymi. Lee Weeks doskonale oddaje klimat Gotham w ujęciu nowojorskim. Człowiek, który lata Jamala Campbella to przepiękny hołd względem pierwszego Robina, który niejednokrotnie zakładał maskę Batmana – Nightwinga. John Romita Junior, legendarny rysownik Spider-Mana i Daredevila, wspina się na wyżyny swoich możliwości. Tak samo czyni Nick Derrington, nawiązując do stylistyki nieodżałowanej animacji Batman: The Animated Series.

Jeżeli macie kupić jeden, jedyny komiks z nowymi historiami o Mrocznym Rycerzu, to sięgnijcie po Pięść Demona. Ten zbiór udowadnia, że mimo lat na karku obrońca Gotham nadal potrafi zaskoczyć, a jego potencjał nie został do końca wykorzystany. Wystarczy go jedynie uwolnić z oków konwencji noir i pozwolić twórcom zaszaleć, tak jak to miało miejsce pod koniec lat osiemdziesiątych, kiedy w Ameryce szalała istna Batmania. Lektura obowiązkowa!

 

Tytuł: Batman Noir. Black & White: Pięść demona

  • Scenariusz: Różni autorzy
  • Rysunki: Różni rysownicy
  • Przekład: Marek Starosta
  • Oprawa: twarda
  • Wydawca: Egmont
  • Data publikacji: 23.11.2022 r.
  • Objętość: 312 stron
  • Format: 225x344
  • ISBN: 978-83-281-5639-5
  • Cena: 279,99 zł

Michał Chudoliński (ur. 1988) – krytyk komiksowy i filmowy. Prowadzi zajęcia z zakresu amerykańskiej kultury masowej, ze szczególnym uwzględnieniem komiksów w Collegium Civitas i Warszawskiej Szkole Filmowej (Mitologia Batmana a kryminologia, Dziennikarstwo komiksowe, Kanon komiksu). Pomysłodawca i redaktor prowadzący bloga „Gotham w deszczu”. Współpracował z „Polityką”, „2+3D”, „Nową Fantastyką”, „Czasem Fantastyki”, Polskim Radiem oraz magazynem „Charaktery”. Obecnie pracuje w AKFiS TVP. Polski korespondent ogólnoświatowego magazynu „The Comics Journal”. Współzałożyciel i członek rady nadzorczej Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej.

Tekst pierwotnie ukazał się w antologii tekstów popularnonaukowych Judging Dredd: Examining the World of Judge Dredd, opublikowanej w lipcu 2021 roku przez amerykańską Organizację Sequart.

 

 

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus