„Szkielety” część 2: „Łowcy skór” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 01-12-2022 22:45 ()


Bierzcie w ręce „Osteo”, wapno czy jeszcze jakiś inny magiczny eliksir i wybierajcie się w podróż do Osteoporozy, okazja ku temu trafia się zacna bowiem całkiem niedawno, pojawiła się druga odsłona komiksu „Szkielety – Łowcy Skór”, czyli niezależnej publikacji, za którą odpowiada duet Radosław Orzeł (scenariusz) i Paweł Kędzierski (rysunki). Jeśli jesteście gotowi na przeżycie tej przygody, to zapnijcie mocno pasy, gdyż czeka was jeszcze bardziej „dziwna” wyprawa niż za pierwszym razem.

Autorzy komiksu za punkt honoru postawili chyba sobie to, aby kontynuację stworzyć w zgodzie ze złotą zasadą sequeli, czyli „jeszcze więcej, jeszcze lepiej” i de facto kontynuują wątki z pierwszej części, stosują bardzo podobne zabiegi i metody, ale mnożą je razy dwa. I chyba nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że wychodzą na tym dobrze, bo jeśli odsłona pierwsza przypadła wam do gustu to i przy drugiej będziecie się świetnie bawić. Ustalmy też jedno. „Szkielety. Łowcy skór” nie są komiksem dla wszystkich. To jak najbardziej typowy przedstawiciel gatunku „niezal” ze wszelkimi tego konsekwencjami. Ci z was, którzy w komiksie spoza mainstreamu siedzą, zapewne wiedzą w tym momencie co mam na myśli. „Szkielety” pełne są specyfiki, że choćby wspomnę o tym, o czym one są. Głównymi bohaterami są…kościotrupy, które w mieście zwanym Osteoporoza (łapiecie żart prawda?) rozwiązują pewną zagadkę. Czego ona dotyczy? Ano prącia Behemota (łapiecie specyfikę prawda?), które muszą odnaleźć. Poza duetem naszych śledczych występuje tu m.in. niczym żywcem wyjęty z Hansa Klossa gestapowiec - tak również szkielet. Poza nim pojawi się jeszcze kilka, równie intrygujących postaci, nomen omen ubarwiając ten czarno biały komiks.

Jego druga odsłona nie tylko kontynuuje, ale wręcz zamyka wątki poznane w pierwszej części. Jeśli więc byliście ciekawi, jak rozstrzygnie się ta nieco chaotycznie przedstawiona w pierwszym tomie akcja, to teraz dostaniecie odpowiedź na waszą ciekawość. Scenarzysta co prawda po drodze nie omieszka kilku kłód pod nogi bohaterom podrzucić, jednakże już w końcówce będzie zmierzał do finału i rozstrzygnięcia. Użyje do tego znanych doskonale z pierwszej części środków więc – często absurdalnego – humoru, żartów sytuacyjnych i ogólnego poczucia „dziwności” nie będzie nam żałował. To w ogólnym rozrachunku przysłuży się całości na plus, bo czytelnik nie raz i nie dwa zaśmieje się, obserwując rozwój akcji, a przez całą lekturę nie opuści go ta mocno specyficzna atmosfera opowieści. Nie sposób też nie docenić pomysłu scenarzysty na ten komiks na to, jak ciekawie udało mu się przedstawić ten niecodzienny świat, to jak mądrze wplata w główną fabułę wątki poboczne, które pogłębiają kreowany świat, w końcu to jak dobrze porusza się po tym świecie, serwując i sypiąc żartami jak z rękawa.

Swoje dorzucił też rysownik, który z pozornie prostej i minimalistycznej historii stworzył obraz, w którym można zauważyć dbałość o wszelkiego rodzaju szczegóły. Doskonałym przykładem są same…szkielety, które przecież, choć z założenia tak podobne do siebie, tutaj są tak inne i różnorodne, że bez trudu rozpoznamy każdego z bohaterów. Często abstrakcyjne dla czytelnika motywy fabularne, Kędzierski przedstawia tak, że ci bez trudu się w nich odnajdują. Co zrozumiałe też i oczywiste zarazem, ta pozornie prosta kreska autora przyczynia się do wykreowania całej atmosfery.

Jak już wspomniałem, komiks jest na tyle specyficzny, że nie każdy się w nim odnajdzie, jednakże jeśli nie jest wam obcy taki pozom absurdu i lubicie poszerzać swoje komiksowe horyzonty, a jednocześnie cierpicie na brak śmiechu, to zajrzyjcie do „Szkieletów”, mogą zapewnić wam kurację na wasze osłabione kości.

 

Tytuł: „Szkielety” część 2: „Łowcy skór”

  • Scenarzysta: Radosław Orzeł
  • Ilustrator: Paweł Kędzierski
  • Wydawnictwo: Niezależne
  • Format: 210x297 mm
  • Liczba stron: 52
  • Oprawa: miękka
  • Papier: offset
  • Druk: cz.-b.
  • ISBN-13: 9788396297020
  • Data wydania: 23.09.2022 r.
  • Cena: 29,99 zł

Dziękujemy wydawcy za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus