„Wielkie wyprawy” - recenzja

Autor: Michał Chudoliński Redaktor: Motyl

Dodane: 12-11-2022 22:54 ()


Egmont konsekwentnie publikuje wydania zbiorcze przedstawiające najważniejsze dokonania polskich klasyków sztuki komiksowej. Zbigniew Kasprzak to europejskiej klasy rzemieślnik, którego twórczość utkwiła nieco w cieniu prac bardziej promowanych i wyrazistszych dokonań Grzegorza Rosińskiego czy Tadeusza Baranowskiego. Nie zmienia to jednak faktu, że Kasprzak – artysta czynnie pracujący w Brukseli i związany na stałe z frankofońskim rynkiem komiksu – ma mniej do zaoferowania.

Wielkie wyprawy można uznać za retrospektywny przekrój twórczości autora, której motywem głównym jest historia pisana przez duże H. Podzielona jest ona niejako na trzy części. Tytułowe Wielkie wyprawy to przykład komiksów edukacyjnych o podróżnikach odkrywających geograficzne cuda Ziemi - Krzystofa Kolumba, Magellana oraz Jamesa Cooka. Druga jest bardziej skupiona na Polsce. Znajdziemy w niej historie z Polski Ludowej, jak i opowieści o pierwszych Piastach. Najciekawsze z nich tyczą się II wojny światowej, na reszcie odczuwalny jest niestety postępujący czas. Mimo to warto się z nimi zapoznać, aby przekonać się, jaką drogę artystyczną przebył Kasprzak w swojej twórczości, która później pozwoliła mu realizować zlecenia dla frankofońskiego Castermana.

Trzecia i najbardziej angażująca część to reedycja jego legendarnego albumu o kulisach śmierci Marilyn Monroe. Głównie niedawno wypuszczonej przez Netflix Blonde z Aną de Armas w roli głównej. Ciekawie jest zestawić oba dzieła, aby przekonać się, jak wiele ich dzieli na każdym poziomie.

Spadająca gwiazda to zbiór lekko połączonych ze sobą zdarzeń z życia jednej z największych gwiazd Hollywood, która stara się być jednocześnie kryminałem jak i dramatem ukazującym kulisy robienia kariery w show-biznesie. W warstwie scenariuszowej komiks nie potrafi podołać przez swój brak samookreślenia – chcąc udobruchać wszystkich, nie dajemy satysfakcji nikomu. Projekt ratują rysunki Kasprzaka, który jak nikt inny potrafi odwzorować wdzięki Marilyn, w tym najbardziej ikoniczne sceny w historii kina amerykańskiego.

Porównując obie wizje, zdecydowanie wolę wierniejszy historii, nieco akademicki, ale jednak wiarygodniejszy obraz wykreowany przez Kasprzaka. Choć Blonde jest przyzwoitym filmem, z wybitnymi rolami aktorskimi, grą świateł i tzw. production value to niestety, czasami jego forma, konwencja i decyzje reżyserskie są mocno zastanawiające, a czasami nawet męczące, przez co film przemienia się w kroczącą depresję. 

Kasprzak poprzez Spadającą gwiazdę nie stara się nam wmawiać czegoś, co nigdy się nie wydarzyło. Nie tworzy dzieła pod tezę. I w tym kontekście jestem w stanie wybaczyć mielizny scenariuszowe jego partnerów przy piórze. W tym sensie uczciwość autorów procentuje.

 

Tytuł: Wielkie wyprawy

  • Scenariusz: Stefan Weinfeld, Maria Olszewska-Wolańczyk,
  • Tomasz Kołodziejczak, Zbigniew Kasprzak, Zofia Bieniarz,
  • Bran MacLeod, Maryse Charles, Jean-François Charles
  • Rysunki: Zbigniew Kasprzak
  • Wydawca: Egmont
  • Oprawa: twarda
  • Objętość: 264 strony
  • Format: 205x285
  • ISBN: 978-83-281-5576-3
  • Cena: 149,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji


comments powered by Disqus