„Arawn. Wydanie zbiorcze” tom 1 - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 20-10-2022 22:21 ()


„Arawn” to klasyczny reprezentant gatunku dark fantasy. Mroczna i pełna przemocy opowieść Ronana Le Bretona przesiąknięta jest celtycko-walijską mitologią, a przepiękne, malowane farbami olejnymi plansze przykuwają uwagę i sprawiają, że lektura to prawdziwa uczta. W kolejne strony można się wpatrywać godzinami, bo Sebastien Grenier stworzył prawdziwe dzieła sztuki. Całość prezentuje się niezwykle efektownie.

Opowieść snuje tytułowy bohater. Arawn, wywodzący się z mitologii walijskiej bóg zaświatów, siedzi na tronie w mrocznym zamku. Szybko znajduje sobie słuchacza. Jest nim… odcięta głowa dawnego sługi, która prowadzi z nim dialog. Arawn traktuje to jako pretekst, by opowiedzieć mu swoją historię. Ten powrót do przeszłości rozpoczyna się sceną, w której dzielna wojowniczka walczy z ogromnym potworem. Przed niechybną śmiercią ratuje ją tajemniczy wojownik. Jak się okazuje, wspólna walka jest początkiem namiętnej miłości. Siamh i Dag tworzą szczęśliwy związek, z którego rodzą się dwaj bliźniacy – Math oraz Kern. Szczęście jednak nie trwa długo. Niebawem przyjmują pod swój dach wędrowca. Bran korzysta z ich gościnności. Najpierw wykuwa piękny kocioł, który ofiaruje im w prezencie, a następnie… zabija Daga. Siamh próbuje z nim walczyć, ale jednak ulega. Dopiero gdy okazuje się, że Bran ma zamiar złożyć w ofierze jej synów, kobieta znajduje w sobie siłę, by go pokonać. Po jakimś czasie uświadamia sobie jednak, że znów jest w ciąży. Nie wiedząc, co począć, zwraca się do kości losu. Przepowiednia sprawia, że decyduje się urodzić synów Brana. Znów są to bliźniacy – Engus oraz Arawn.

Kluczową rolę w tej opowieści od samego początku odgrywa zatem przepowiednia. To ona sprawia, że Siamh decyduje się urodzić dzieci Brana i to ona napędza dalszy rozwój wypadków. Jak na matkę przystało, kobieta chce, by jej synowie zdobyli królestwa i władzę, ale pragnie zapobiec bratobójczej walce, którą mają ze sobą w przyszłości stoczyć. Walce, z której żaden nie wyjdzie żywy. Dowiadujemy się tego na samym początku i od razu wiemy, że ta przepowiednia musi się spełnić. Będzie się działo wiele, ale ostatecznie – jak uczą legendy i mity – z przeznaczeniem przecież nie da się wygrać… Opowieść Ronana Le Bretona pełna jest motywów charakterystycznych dla gatunku fantasy i są one doskonale wkomponowane w narrację. Mamy tu więzy krwi, okrutną przepowiednię, podboje królestw, epickie bitwy oraz spiski, a wszystko to zanurzone w mitologicznych odniesieniach

Rozwój wypadków jest interesujący, ale uwagę czytelnika bez wątpienia przykują przede wszystkim rysunki. A właściwie obrazy, bo Sebastien Grenier – znany już polskiemu czytelnikowi z komiksu „Katedra Otchłani” – tworzy plansze za pomocą farb olejnych. Są to wręcz kanoniczne dla gatunku i pełne rozmachu kompozycje. Umięśnieni wojownicy w efektownych zbrojach, piękne i skąpo odziane kobiety, stwory wywodzące się z mitologii, piękne krajobrazy oraz krwawe walki to charakterystyczne elementy tworzonych przez niego plansz. Tu i ówdzie można podziwiać wyrazistą fakturę będącą rezultatem stosowania farb olejnych, która doskonale prezentuje się w powiększonym formacie. Miłośnicy komiksu zapewne odnajdą pewne podobieństwo do stylu Simona Bisleya, a główny bohater opowieści nie może nie skojarzyć się ze Slainem. Zresztą analogie z brytyjskim rysownikiem mogą iść dalej, bo Grenier również jest fanem muzyki metalowej, a nawet gra na gitarze.

Pierwszy tom wydania zbiorczego serii „Arawn” zawiera trzy z sześciu tomów serii wydawanej pierwotnie w latach 2008-2014. Powoli poznajemy zdarzenia, które doprowadziły do tego, że tytułowy bohater stał się władcą zmarłych i panem zaświatów. Trzeba przyznać, że jego opowieść intryguje i sprawia, że trudno oderwać się od lektury, a efektowne plansze sprawią, że do tego albumu zapewne czytelnicy zaglądać będą wielokrotnie.

 

Tytuł: Arawn. Wydanie zbiorcze tom 1

  • Tytuł oryginalny: Arawn, vol.1: Bran le Maudit, Arawn, vol. 2: Les Liens du sang, Arawn, vol. 3: La Bataille de Cad Goddun
  • Scenariusz: Ronan Le Breton
  • Rysunki: Sébastien Grenier
  • Kolory: Sébastien Grenier
  • Tłumaczenie: Paweł Łapiński
  • Skład: Piotr Margol
  • Redakcja i korekta: Izabela Rutkowska
  • Liczba stron:148
  • Format:240 x 320 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Wydawnictwo: Lost In Time
  • Wydawca oryginalny: Éditions Delcourt
  • Data wydania: 22 września 2022
  • Cena okładkowa:115 zł
  • ISBN-13: 978-83-67270-16-8
  • ISBN-13 wydania limitowanego: 978-83-67270-17-5

Dziękujemy wydawnictwu Lost In Time za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus