„Pierwotny” - recenzja

Autor: Jacek Szeląg Redaktor: Motyl

Dodane: 28-08-2022 21:09 ()


Podbój kosmosu ma swoich bohaterów oraz męczenników. Początki eksploracji przestrzeni pozaziemskiej to domena zwierząt. Rosjanie już w 1951 r. wysłali na orbitę okołoziemską dwa psy: Cygan i Dezika, oba czworonogi nie dotarły jednak do celu, ale szczęśliwie wróciły na Ziemię. Po tej udanej próbie, aż dwanaście psiaków zostało wysłanych na gwiezdną wędrówkę, z czego czwórka nie przeżyła: Czajka, Lisiczka, Pchełka i Muszka.

Amerykanie też nie chcą być w tyle wyścigu ku gwiazdom; zatem w roku 1958 małpa Gordo leci w kosmos, ale nie przeżywa. Za to w 1959 roku dwie małpki Able i Miss Baker spędzają w przestrzeni kosmicznej cały kwadrans, z czego dziewięć minut w stanie nieważkości. Najważniejszym jednak zwierzęcym bohaterem jest pies Łajka, to ten mały sprytny piesek zawsze będzie się kojarzył z początkami wypraw kosmicznych. Suczka jako szczeniak błąkała się po moskiewskich ulicach. Po odłowieniu została przekazana od razu do instytutu. Przy czym nie był to jedyny pies w instytucie. Łajka została wybrana dlatego, że była grzeczna, spokojna i bardzo sprytna. I co najważniejsza bardzo fotogeniczna. Dlatego to ona miała zostać i została ikoną eksploracji kosmosu.

Scenarzysta Jeff Lemire przedstawia swoją „wariację” na przybliżone epizody wstępnej fazy tzw. podboju kosmosu. Wysłane zwierzęta w kosmos (Łajka oraz małpy Miss Baker i Able), napotykają nieznaną siłę czy może raczej, nienazwany byt, który pochłania naszych eksploratorów. Przestraszone mocarstwa wstrzymują programy kosmiczne. Zostają jednak ludzie, dla których wyjaśnienie zagadki, co się stało, będzie motorem do działania. Lemire nie wyjaśnia, co dokładnie spotkało trójkę zwierzaków. Wiemy jedynie, że zyskali znaczne rozszerzenie świadomości oraz chęć powrotu na Ziemię. Na Ziemi jednak nie jest spokojnie. Zimna Wojna jest coraz bardziej zaciekła, aż do wybuchu pełnoskalowego konfliktu zbrojnego w 1979 r. między USA a Związkiem Sowieckim. W efekcie tego drugie ze wspomnianych mocarstw przejmuje kontrolę nad całą Europą. Przedstawiony konflikt jest jedynie „sceną” i licznikiem minionego czasu dla głównej historii, jaką są losy zwierząt usiłujących powrócić na Ziemię.

Kanadyjczyk atakuje czytelnika silnymi emocjami, skupiając się Łajce i jej relacji z niegdysiejszą właścicielką. Kwestia zwierząt w komiksie jest szeroko poruszana. W mojej pamięci utkwiły przynajmniej trzy komiksy: „WE3” Granta Morrisona (w Polsce wydane przez Taurus Media), „Lwy z Bagdadu” Briana K. Vaughana (Mucha Comics) oraz „Dylan Dog: Alfa & Omega” Tiziano Sclaviego (Tore). Wszystkie powyższe tytuły mają w sobie podobne pokłady emocji (może dlatego tak to odbieram, bo mam psa).

Czym zatem jest tytułowy „Pierwotny”? Czy to kosmiczna, boska siła, która zmienia zwierzaki w kosmicznych apostołów, aby po powrocie na Ziemię skłoniły ludzkość do zaniechania autodestrukcji? Czy raczej jest to pierwotny instynkt? Pragnienie miłości, przytulenia i dobrego słowa? Czytelnik musi sam sobie odpowiedzieć na te pytania, gdyż fabuła nie przewiduje żadnej podpowiedzi. Scenariusz i narracja jest ewidentnie skierowana dla dojrzałego czytelnika, tempo, jak to w przypadku przedsięwzięć współtworzonych przez Lemire’a, jest nieśpieszne. Humanizacja zwierząt nie jest typowo naiwna. Pies i małpy obawiają się tego procesu, ale pozostają sobą nawet po dużej zmianie.

Graficznie komiks przestawia się udanie. Sorrentino w swoich wielopoziomowych planszach i kadrowaniu ma duży wpływ na scenariusz, który w sumie swoimi pracami bardzo dobrze uzupełnia historię. Włoski artysta świetnie radzi sobie też z rysunkiem fraktalnym czy bardziej psychodelicznym, co wcale nie przeszkadza w odbiorze lektury, a można napisać, że nawet pomaga. Część rysunków utrzymana została w stylistyce klasycznej. I to za jej sprawą zostaje przedstawiona zasadnicza linia fabularna tej opowieści.

„Pierwotny” to komiks dla fanów Jeffa Lemire’a, ale trzeba uważać, bo rzeczony scenarzysta napisał komiks  „trochę” inaczej niż „Twardziela” czy „Opowieści z Hrabstwa Essex”. Miłośnicy tych jego utworów mogą być zawiedzeni, ale dla osób, które pierwszy raz stykają się ze wspomnianym autorem, przestawiony tytuł jest i powinien być pozytywnym zaskoczeniem. Sprawnie wykorzystany sztafaż science fiction, sugestywne tło polityczne, wielkie emocje oraz grafika to bardzo mocne strony tego przedsięwzięcia, które na pewno zostaną z czytelnikiem. Do tego długo po zakończeniu lektury.

 

Tytuł: Pierwotny

  • Autor: Jeff Lemire
  • Rysunki: Andrea Sorrentio, Dave Stewart
  • Tytuł oryginału: Primordial
  • Tłumaczenie z języka angielskiego: Arek Wróblewski
  • Wydawca wersji oryginalnej: Image Comics
  • Wydawca: Mucha Comics
  • Data publikacji wersji oryginalnej: 24 maja 2022 r.
  • Data publikacji wersji polskiej: 26 lipca 2022 r.
  • Wydanie pierwsze
  • Oprawa: twarda
  • Format: 180 x 275 mm
  • Druk: kolor
  • Papier: kredowy
  • Liczba stron: 176
  • Cena: 89 zł

Album zawiera materiały pierwotnie publikowane w zeszytach „Primordial #1-6. 

     

  Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 


comments powered by Disqus