Luiza Dobrzyńska „Dusza” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 19-08-2022 21:38 ()


Jak czerpać z klasyki SF, żeby odnieść sukces? Takie pytanie może sobie postawić wielu debiutantów. Po odpowiedź powinni udać się do Luizy Dobrzyńskiej, która w 2012 r. zaliczyła swój powieściowy debiut tekstem pt. „Dusza”. Po dziesięciu latach na rynek literatury polskiej „Dusza” wróciła. Odświeżona, w nowej oprawie, uderzająca mocno w wyobraźnię.

Jak to jest być nauczycielem w świecie przyszłości? O tym może powiedzieć co nieco Estrella Solis, świetna historyczka z wykształcenia, znakomita nauczycielka z powołania, pechowa „zerówka” z genetyki. Co ma jedno wspólnego z drugim i trzecim? Otóż w świecie wykreowanym przez autorkę każdemu człowiekowi jest przypisana klasa przydatności rozrodczej. Główna bohaterka powieści miała bardzo dobre wyniki na studiach. Jednak jeszcze zanim dobrze weszła w dorosłe życie, została określona jako osoba, która może przekazać dzieciom niepożądane cechy genetyczne. Co za tym idzie, przynieść problemy społeczeństwu egzystującemu w bezpiecznych przestrzeniach zniszczonego świata. Na tej podstawie odebrano jej możliwość posiadania dzieci. W pewnym sensie idąc pod prąd, Estrella uzyskała certyfikaty pozwalające jej uczyć cudze dzieci, co dało jej namiastkę roli matki. Żeby odsunąć od siebie samotność, która ogarniała kobietę po powrocie do domu, panna Solis postanawia kupić tzw. Towarzysza, androida Raula. Nie przewiduje, jak zmieni to jej życie. Zresztą nie tylko dlatego jej życie wywinie salto.

Luiza Dobrzyńska wykreowała bardzo ciekawy świat, w którym z powodzeniem połączyła elementy od lat istniejące w gatunku SF. W świecie tym w teorii istnieje społeczeństwo utopijne, jednak tylko dla tych wybranych. Wszyscy „nierokujący” nie mają wielkich szans na życie rodzinne, a jeśli pojawi się gdzieś ktoś dotknięty niepełnosprawnością, to jego los jest jeszcze gorszy niż samotność. Pod płaszczykiem pięknej społeczności, kryje się zatem piekielny terror, który dotyka człowieka w każdej dziedzinie życia.

Czytając powieść „Dusza”, nie da się nie pomyśleć o kilku tytułach istniejących w popkulturze. Dla mnie oczywiste były dwa skojarzenia: androidy Dicka oraz bardzo ważna kwestia „Czy ta jednostka ma duszę?” z uwielbianej przeze mnie serii gier „Mass Effect”. Myślę jednak, że wprawny czytelnik wyłapie coś innego na podstawie własnych przemyśleń. Bo ta powieść ma właśnie skłonić do rozważań. Stawiane są tu trudne, niewygodne wręcz pytania, a problemy, z jakimi mierzą się bohaterowie, odzwierciedlają to, co obserwujemy dziś. Szkalowanie, uprzedzenia, mowa nienawiści. O tak, „Dusza” wbije się głęboko w otwarty umysł. Znajdziemy tu sporo emocji bohaterki i przeciwstawioną im jej własną obojętność. Buduje to naprawdę autentyczny obraz postaci. Co więcej, nie tylko ona będzie miała do pokonania pewną drogę we własnych zawiłych odczuciach.

Jest to moje drugie spotkanie z prozą Luizy Dobrzyńskiej i utwierdzam się, że jest to autorka na wysokim poziomie. Jedna powieść to mógł być przypadek, dwie już niekoniecznie. Myślę, że kiedyś ktoś może wspomnieć nazwisko Dobrzyńska w szeregu z Lemem i Zajdlem, czego bardzo jej życzę. Oczywiście to moje subiektywne zdanie, ale czym innym jest recenzja, jak nie wyrażeniem swojej opinii?

Cieszy mnie bardzo, że „Dusza” znalazła nowy dom wydawniczy. „OdeSFa” znakomicie wykonała pracę redakcyjną i wydawniczą. Książka ma przyjemną dla oka okładkę oraz druk na odpowiednim papierze, który nie razi oczu. Z technicznych rzeczy to stopka redakcyjna wydaje mi się bardzo obszerna, ale to jest drobiazg bez znaczenia w kontekście rzeczy najważniejszej, czyli treści. Na miejscu wydawcy na przyszłość szukałbym również bardziej „branżowych” patronów medialnych. Cieszy mnie własna aktywność wydawcy w mediach społecznościowych, ale najpierw warto zrobić zasięgi, promując się tu i ówdzie. Później fama będzie się niosła. Co muszę z całym honorem oddać, to wielki szacunek za pakiet, jaki dostałem do recenzji. W dzisiejszych czasach czasami trudno jest w ogóle wyciągnąć fizyczną kopię książki od wydawnictwa, nie mówiąc o dodatkach. Ekipa „OdeSFy” umie w PR.

Kończąc, „Dusza” to bardzo przyjemna książka. Można ją przeczytać jednym tchem i odłożyć, ale zdecydowanie bardziej warto się nad nią zastanowić. Wiele wizji pisarzy SF znajduje spełnienie w przyszłości, a nie wszystko powinno, skoro ktoś nas przestrzega. Powieść Luizy Dobrzyńskiej nie jest przepakowana opisami czy akcją, wszystko występuje w odpowiednich proporcjach, uderza w emocje i zostawia ślad. Warto znaleźć czas na tę lekturę. Ja tymczasem z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy z cyklu „Szamani Fantastyki” oraz innych pomysłowych projektów tego wydawcy.

 

Tytuł: Dusza

  • Autor: Luiza Dobrzyńska
  • Wydawnictwo: OdeSFa
  • Rok wydania: 2022
  • Oprawa: miękka
  • Liczba stron: 218
  • Format: 12.5 x 19.5 cm
  • ISBN: 9788396241252
  • Cena: 44,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu OdeSFa za udostępnienie książki do recenzji.

 


comments powered by Disqus