Urodzony 3 lipca - Tom Cruise kończy 60 lat!

Kariera Toma Cruise'a trwa już ponad 40 lat, odkąd pojawił się w 1981 roku w filmie Niekończąca się miłość. Od tamtej pory zagrał dokładnie w 45 filmach. Widać więc, że nie należy do grona aktorów eksploatujących swoje umiejętności na dużym ekranie albo też występujących w czym tylko popadnie. Warto także odnotować, że nie pojawia się na małym ekranie. Był trzykrotnie nominowany do Oscara za rolę w filmach: Urodzony 4 lipca w 1990 r., Jerry Maguire w 1997 r. i Magnolia w 2000 r. Zawsze znajdował się za plecami największych: Danielem Day-Lewisem, Geoffreyem Rushem czy Kevinem Spacey. Chociaż każda z jego nominacji mogła zamienić się na statuetkę, chyba najbliżej był tego za kreację w Magnolii. Jego znakiem rozpoznawczym stała się cykl bazujący na popularnym serialu emitowanym w latach 1966-1973 - Mission: Impossible. Pierwsza kinowa odsłona w reżyserii Briana De Palmy powstała na 30-lecie powstania serialu. Dotychczas doczekaliśmy się sześciu filmów, a dwa kolejne zapowiedziane są na 2023 i 2024 rok. Jego kariera miała wzloty i gorsze momenty, zwłaszcza w kontekście kontrowersji związanych z przynależnością do scjentologów. Niemniej Cruise ma oddaną rzesze fanów, ugruntowaną pozycję w Hollywood, a jego kolejne produkcje radzą sobie albo przyzwoicie, albo tak jak w przypadku niedawnej premiery Top Gun: Maverick - rewelacyjnie. Sequel filmu z 1986 r. stał się najbardziej dochodowym w karierze Cruise'a, zarobił dotychczas ponad miliard dolarów wpływów, a nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Cruise w latach młodości dał popis swoich umiejętności w takich filmach jak: Koktajl, Kolor pieniędzy, Rain Man, Urodzony 4 lipca, Szybki jak błyskawica, Ludzie honoru, Wywiad z wampirem, Jerry Maguire czy Magnolia. Odnajdywał się z powodzeniem w filmach science fiction - Raport mniejszości, Wojna światów, Niepamięć, Na skraju jutra. Mimo że Mumia z jego udziałem okazała się niewypałem, nie zaszkodziło to jego karierze. Cruise dzięki oszczędnemu doborowi ról i niezwykłej witalności wciąż mimo upływu lat bryluje na ekranie i nie straszne są mu sceny kaskaderskie w filmach akcji. Czy zamierza powiedzieć stop? Raczej nie, patrząc na świetne przyjęcie Mavericka. Tom Cruise nawiązuje do świetności największych gwiazd kina ubiegłego wieku i miejmy nadzieję, że ma w planie jeszcze kilka przebojów. 100 lat panie Cruise!