Niedawno nakładem Krótkich Gatek (dziecięcego imprintu Kultury Gniewu) ukazała się filozoficzna powieść graficzna "Chłopiec z gór". Choć pozycja docelowo skierowana jest dla najmłodszych (na oko 6+/7+), to i duże dzieci docenią mądry przekaz i urzekającą oprawę graficzną.
Czytacie dedykacje? W tej pochodzącej od scenarzysty zawarta jest lwia część tego, o czym traktuje omawiany komiks. Severine Gauthier dedykuje go swojemu ojcu: "(...) za jego góry, które stały się moimi korzeniami (...)". I właśnie o tym jest "Chłopiec z gór" - o sztafecie pokoleń, jak również o życiu jako wędrówce. Autor używa tych, jak i innych metafor, nie obrażając inteligencji dziecięcego odbiorcy. Czyni to w sposób poetycki i ciepły, co podkreślają rysunki Amelie Flechaisa (autorka wydanego już u nas "Czerwonego wilczątka").
Tytułowy chłopiec podróżuje wraz ze swoim dziadkiem. Starzec nie ma już jednak siły iść dalej, góry, które na nim wyrosły stały się zbyt ciężkie. Wnuczek chce pomóc i w tym celu wyrusza w kierunku najwyższej góry, gdzie - jak głoszą opowieści - mieszka najsilniejszy wiatr, który ma dość mocy, by pomóc dziadkowi w jego ostatniej wędrówce.
W trakcie swej pierwszej samodzielnej podróży chłopiec spotyka gadające drzewo, kamienie turlające się z góry oraz górskie kozice. Każda interakcja uczy go nowego spojrzenia na to, czym mogą być dla każdego korzenie (wartości, dziedzictwo) i jak bardzo zróżnicowane bywają życiowe cele.
Wynosi z nich także jeszcze jedną, być może najważniejszą lekcję: życie to podróż i w pewnym momencie przychodzi czas, gdy trzeba iść przez nie samemu. Opowieści i to, co przekazuje starsze pokolenie, mają na celu przygotować nas na tę chwilę. Tym właśnie jest dorosłość, momentem, gdy nie potrzebujemy już pomocy starszych, bo wypełnili oni swe zadanie prawidłowo i wierzą, że poradzimy sobie w świecie. Powyższe nie jest jednak tożsame z samotnością. Trzeba otaczać się tymi, którzy chcą nam towarzyszyć.
"Chłopiec z gór" to piękna pozycja zarówno w warstwie fabularnej, jak i wizualnej. Ta przepełniona optymizmem baśń może stać się punktem wyjścia pod rozmowę z dzieckiem, a i osoba dorosła, która przeczyta ją wyłącznie dla siebie, nie powinna żałować. Gdybym miał moc sprawczą, to wpisałbym "Chłopca z gór" jako lekturę obowiązkową dla pierwszych klas szkoły podstawowej. Małe wielkie dzieło.
Tytuł: Chłopiec z gór
- Scenariusz: Severine Gauthier
- Rysunki: Amelie Flechais
- Wydanie: I
- Data wydania: 20 Listopad 2021 r.
- Wydawnictwo: Kultura Gniewu
- Tłumaczenie: Julia Szustak
- Druk: kolor
- Oprawa: twarda
- Stron: 48
- ISBN: 978-83-66128-85-9
- Cena: 44,90 zł
Dziękujemy wydawnictwu Kultura Gniewu za udostępnienie komiksu do recenzji.