„Wujek Sknerus i Kaczor Donald” tom 8: „Ucieczka z Zakazanej Doliny” - recenzja
Dodane: 02-09-2021 21:56 ()
Niewielu komiksowych autorów osiągnęło twórczy absolut. Jednym z nich bez wątpienia jest Don Rosa. Człowiek mający dar przenoszenia dzieci i dorosłych w niezapomnianą krainę fantazji. To właśnie pamięć jest kluczem do jego działalności artystycznej. Rosa składa nieustanny hołd Carlowi Barksowi, a my (już dojrzali czytelnicy komiksów) pamiętamy o kaczych bohaterach, dzięki którym uczyliśmy się czytać (a na pewno piszący te słowa). Po latach okazuje się, że te zabawne komiksy pisane dla szkrabów, nieprzemiennie zachwycają swoim rozmachem, humorem i pomysłowością.
Rosa aż trzykrotnie wysyła nas w „Ucieczce z Zakazanej Doliny” w przeszłość. To jedna z jego ulubionych technik narracyjnych, pozwalająca mu bawić się postaciami, rozbudowywać kacze uniwersum i grać w wyrafinowaną grę z czytelnikami mającymi fioła na punkcie kanoniczności lub z tymi, którzy dopiero poznają ten świat. A tych przecież ciągle przybywa. I choć amerykański autor trzyma się w swoich opowieściach kilku schematów, a w szczególności tego, w którym pazerność Wujka Sknerusa zmusza Donalda i jego siostrzeńców do niebezpiecznych podróży po całym globie, to potrafi on również wykreować historie pozbawione fabularnych fajerwerków na rzecz dość przyziemnych wydarzeń. Ot, choćby opowiedzieć o tym, skąd się wzięło sławetne szczęście Gogusia („Splot okoliczności”) albo jak Hyzio, Dyzio i Zyzio zostali Młody Skautami („Młodzi Skauci: Początek”).
„Tato, czy są jeszcze jakieś komiksy, kiedy Sknerus był młody” - zapyta pewnie niejeden syn swojego ojca. A ten odpowie, że są. Również w omawianym tomie mamy szansę obcować z McKwaczem będącym na drodze do swojego bogactwa i powolnego odczłowieczenia, a raczej odkaczenia. Ta podróż do czasów minionych („Kowboj kapitanem”), w których niezmordowany kaczor bierze udział w morskim pościgu za skradzionymi bykami rasy Longhorn, jest oczywiście rozdziałem uzupełniającym do genialnego „Życia i czasów Sknerusa McKwacza”. Nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, iż Rosa osadza akcję w czasie ważnego dla świata wydarzenia (tym razem to erupcja wulkanu Krakatau). Amerykański autor ma tę niesamowitą umiejętność naturalnego wplatania losów swoich bohaterów w wielką historię, czyniąc z nich nie tyle biernych obserwatorów, ile aktywnych jej uczestników.
Przy tym nie szczędzi on środków, aby każdy stworzony przez niego komiks był wizualnym majstersztykiem. Warto zwrócić uwagę, na to w jak dużym stopniu zagospodarowuje drugi plan. Jak dużo tam się dzieje, jak żyje on własnym życiem niezależnie od głównej historii. Jednak to, co zawsze imponuje mi w pracach Rosy, to jego zdolność do oddania całej skali emocji Sknerusa i Donalda. A to wbrew pozorom nie lada wyzwanie. W powszechnej świadomości obaj mogą kojarzyć się jedynie z wrzeszczącymi i złoszczącymi się narwańcami, lecz w ujęciu Rosy są to bohaterowie prawdziwie ludzcy, skrywający pod swoją powierzchownością wielkie serca i jeszcze większą gotowość do poświęceń, chociaż rzadko potrafią to wyrazić. Dlatego też między tymi ogromnymi indywidualnościami oczekujących od życia czegoś zupełnie przeciwnego, dochodzi do tak częstych sprzeczek, które są nieodzownym źródłem znakomitych żartów.
Rosa uwielbia operować humorem sytuacyjnym, budować gagi na kontrastach charakterologicznych i stereotypach. Puszczać oko do czytelników nawiązując do innych dzieł kultury, czy wręcz adaptować je na własną kaczą modłę. Wszystkie te zabiegi narysowane jego olśniewająco-elegancką kreską pełną zamiłowania do detalu sprawiają, że ta kolejna już (ósma) podróż po tym zabawnym, awanturniczym, melancholijnym i podniecająco niebezpiecznym świecie mieni się tysiącem niezapomnianych wrażeń.
Tytuł: „Wujek Sknerus i Kaczor Donald” tom 8: „Ucieczka z Zakazanej Doliny”
- Scenariusz: Don Rosa
- Rysunki: Don Rosa
- Przekład: Jacek Drewnowski
- Wydawca: Egmont
- Data wydania: 14.07.2021 r.
- Oprawa: twarda
- Papier: kreda
- Druk: kolor
- Stron: 208
- Format: 170x260
- Cena: 69,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji
comments powered by Disqus