„Julia. Z archiwum spraw kryminalnych” tom 1: „Oczy otchłani” - recenzja

Autor: Dawid Śmigielski Redaktor: Motyl

Dodane: 25-01-2021 22:58 ()


Morderstwo to jedna z tych rzeczy, która podnieca i przeraża nas jednocześnie. Związany z nią dreszczyk niepewności o własne bezpieczeństwo, zmieszany z nutą współczucia dla ofiary i jej bliskich, tworzą swoisty magnes przyciągający gapiów na ulicy, widzów przed telewizorami i czytelników pochylonych nad stronicami gazet, książek i komiksów. Scenarzysta Giancarlo Berardi i rysownik Luca Vannini zarzucają odpowiednią przynętę i zapraszają do umysłu zbrodniarza w misternie skonstruowanym przez siebie kryminale.

Nie od razu doceniłem „Julię”. Włoski komiks uwiódł mnie dopiero po jakimś czasie. To spokojna opowieść noir ze wszystkimi jej zaletami i wadami. Senna (dla niektórych być może zwyczajnie przynudzająca), tajemnicza i brutalna. Pełna glin, typów spod ciemnej gwiazdy, prostytutek i całej reszty charakterystycznego ulicznego elementu tworzącego barwny krajobraz pełen cieni, mroku, kolorowych neonów, prochowych płaszczy, zapachu kawy, papierosów i samochodowych spalin. Tytułowa bohaterka o twarzy pięknej Audrey Hepburn wykładająca na uczelni kryminologię spogląda na świat inaczej od typowych czy też stereotypowych męskich detektywów. Zamiast pięści i broni posługuje się intelektem. Docieka przyczyn morderstwa. Działa wyważenie w przeciwieństwie do otaczającego ją patriarchalnego betonu, z którym musi mierzyć się na każdym kroku swojego życia. Prywatnie jest oszukiwana przez kochanka, policjanci mają gdzieś doświadczenie i wiedzę, którą zdobyła, a politycy gotowi są poświęcić jej życie dla rosnących wskaźników poparcia. Sama przeciw wszystkim.

Autorzy konfrontują kruchość i wrażliwość Juli ze zmaskulinizowanym światem. Jednak wbrew pozorom nie jest ona  typem bohaterki dającej sobą pomiatać. To również uparta i gotowa na wszystko kobieta, niebojąca się spojrzeć śmierci w oczy. Dla prawdy, nauki i przyszłych pokoleń narażonych na ataki seryjnych morderców. A kiedy ginie jedna z jej uczennic, sprawa, którą nie chciała z początku się zajmować, nabiera dla niej nowego znaczenia. Berardi wciąga nas w mozolnie prowadzone śledztwo. A my poddajemy się mu bezwolnie i podążamy za tropem, aż do makabrycznego zakończenia będącego wypadkową wszystkich ludzkich błędów, które tylko można popełnić.

Od komiksu trudno się oderwać, co dla scenarzysty jest rekomendacją samą w sobie, choć nie ma tu żadnych fajerwerków. Każde słowo i każdy obraz są staranie wyważone,  aż do samego finału, który  pozostawia nas w osłupieniu, bowiem Berardi bezceremonialnie pozwala spojrzeć czytelnikowi w oczy otchłani. Te kilka kadrów ostatniej strony ukazujące przewrotność zbrodni i jej okrutną naturę, zaspokajają chorobliwą ciekawość, ale w żadnym wypadku nie uspakajają naszych leków. Wręcz przeciwnie. Tylko je podsycają. I tu należy oddać cesarzowi, co cesarskie.

Luca Vannini to mistrz nastrojowej kreski. Można przyczepić się do dość swobodnego podejścia do ludzkiej anatomii (szczególnie szyi protagonistki, która potrafi wydłużać się do nienaturalnych rozmiarów), jednak to dzięki jego prostemu (każda strona składa się z sześciu ramek), acz niezwykle dokładnemu kadrowaniu i precyzyjnemu montażowi narracja „Julii” jest tak płynna i swobodna. W zasadzie nie ma tu miejsca na przerwanie lektury. Vannini stosuje jeszcze jeden ciekawy zabieg nie tak często spotykany w komiksowym medium. Pozwala nam spojrzeć na świat oczami zbrodniarza, stosując pierwszoosobową perspektywę. Tym samym jeszcze mocniej przeżywamy na własnej skórze okropieństwa zaistniałych wydarzeń. Z bliska doświadczamy strachu i cierpienia ofiar. Zostajemy spleceni z oprawcą, co nie jest ani podniecające, ani przyjemne. A przynajmniej nie powinno takie być. 

Berardi i Vannini wyraźnie znają się na swoim fachu. Mają doskonały warsztat dzięki, któremu tworzą historię angażującą nie tylko w zbrodnie i odkrywanie tajemnicy, ale przewrotnie, przede wszystkim w prywatne życie Julii. W jej szarą codzienną rzeczywistość. Bo to zwyczajna kobieta ze zwyczajnymi problemami. Nieumiejąca posługiwać się bronią, ale za to zabójczo dociekliwa i inteligentna. 

Z wyczekiwaniem będę śledził doniesień o kolejnym morderstwie.

 

Tytuł: Julia. Z archiwum spraw kryminalnych tom 1: Oczy otchłani

  • Scenariusz: Giancarlo Berardi
  • Rysunki: Luca Vannini
  • Przekład: Jakub Łagoda
  • Wydawca: Tore
  • Data publikacji: 17.12.2020 r.
  • Okładka: miękka
  • Papier: offset
  • Druk: kolor
  • Format: 165x220 mm
  • Liczba stron: 128
  • ISBN-13:9788395804021
  • Cena: 29 zł

Dziękujemy wydawnictwu Tore za udostępnienie komiksu do recenzji.

 


comments powered by Disqus