„DMZ. Strefa zdemilitaryzowana” tom 3 - recenzja

Autor: Miłosz Koziński Redaktor: Motyl

Dodane: 02-11-2020 18:18 ()


Jeszcze jakiś czas temu pomyślałbym, że seria DMZ autorstwa duetu Brian Wood (scenariusz) & Riccardo Burchielli (rysunki) przedstawia scenariusz tyle intrygujący i angażujący, ile mało prawdopodobny. I o ile lektura dostarcza wiele przyjemności, to szanse na ziszczenie się czarnej wizji podzielonej Ameryki są małe (choć nie zerowe). Dzisiaj mam na ten temat inne zdanie.

Ameryka, kraj ludzi wolnych, orłów bielików, hamburgerów i prawa do posiadania broni stała się krainą podziałów, kryzysów i bratobójczej walki – dla jednych w imię ideałów, dla drugich dla zysku. Niemal cały obszar państwa ogarnięty jest partyzancką wojną domową, a symbolem tego konfliktu stała się tytułowa Strefa Zdemilitaryzowana obejmująca Manhattan. I to właśnie tam, w samym centrum polityczno-ekonomiczno-społecznego konfliktu, wylądował Matty Roth, niezależny dziennikarz, którego losy śledzić mogliśmy w dwóch poprzednich tomach. W trzecim roku swojej działalności w DMZ Matty uwikła się w kampanię wyborczą, która ma na celu wyłonienie gubernatora Strefy Zdemilitaryzowanej. I to właśnie przygotowania do niej, jej przebieg, skutki i pierwsze miesiące nowego zarządcy DMZ przyjdzie nam śledzić w albumie numer trzy.

Komentarz społeczny, choć wciąż widoczny w postaci krótszych historii poświęconych życiu w strefie DMZ („Wyspa”, „Bez Przyszłości”), wyraźnie schodzi na dalszy plan wobec politycznych intryg ukazanych w historiach „Krwawa Gra” oraz „Władza Nadzwyczajna”, które zajmują niemal trzy czwarte objętości publikacji. Opowieści te czyta się niczym rasowy thriller political-fiction, który mógłby wyjść spod pióra Toma Clancy'ego lub Fredericka Forsytha. Obie z nich są złożone i prezentują wydarzenia, które trudno jednoznacznie ocenić moralnie. Czuć w nich napięcie, obydwie zaskakują i intrygują nieoczekiwanymi zwrotami akcji, zapewniając wysoko satysfakcjonującą lekturę miłośnikom klimatów militarno-politycznej konspiracji. Nowi bohaterowie wprowadzeni przez autora do świata DMZ są interesujący, a obserwowanie jak ewoluują w starciu z brutalną rzeczywistością strefy zdemilitaryzowanej, angażuje i po prostu sprawia przyjemność. Postacie znane z poprzednich albumów również mają swoje pięć minut, dzięki czemu można odnieść wrażenie, że wykreowany przez autorów świat nieustannie ewoluuję i się rozwija. No, a wszystko to rzecz jasna doprawione autentycznym dramatem życia w ponurej rzeczywistości DMZ, odrobiną wisceralnej akcji i kapką humoru. W ostateczny rozrachunku całość jest świetnie skonstruowaną, złożoną i rozbudowaną opowieścią, która dotyka wielu często nieprzyjemnych tematów i prezentuję wciągającą historię oraz intrygujących bohaterów.

Za oprawę albumu ponownie odpowiada w większości jeden z ojców projektu DMZ - Riccardo Burchielli. Muszę przyznać, że jego styl doskonale pasuje do prezentowanych na kartach recenzowanej publikacji treści. Jest brudny, zimny i twardy. Dzięki świetnej ekspresji postaci tak na polu mimiki, jak i mowy ciała, oraz niezwykle plastycznemu przedstawieniu zrujnowanych ulic kadry autorstwa Burchelliego doskonale oddają atmosferę zdewastowanej metropolii, w której niebezpieczeństwo czyha na niemal każdym rogu, a desperacka walka przetrwanie to dla dużej części mieszkańców przykra codzienność. Rysunki podkreśla udanie dobrana kolorystyka, która bardzo dobrze oddaje klimat i towarzyszące bohaterom emocje.

Mogę szczerze polecić DMZ praktycznie każdemu czytelnikowi, choć rzecz jasna największa przyjemność z lektury mieli będą czytelnicy zaznajomieni z poprzednimi tomami. Losy Matty’ego Rotha to wciągająca i nietuzinkowa historia, która angażuje zarówno intrygującą historią, dobrze rozpisanymi bohaterami, jak i przykuwającą oko oprawą graficzną. Z chęcią powrócę do tego świata wraz z premierą kolejnego tomu.

 

Tytuł: DMZ tom 3

  • Scenariusz: Brian Wood
  • Rysunki: Riccardo Burchielli
  • Przekład: Tomasz Kłoszewski
  • Wydawca: Egmont
  • Data publikacji: 07.10.2020 r. 
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kreda
  • Druk: kolor
  • Objętość: 408 stron
  • Format: 170x260
  • ISBN: 978-83-281-9628-5
  • Cena: 119,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus