„Die” tom 1: „Fantastyczne rozczarowanie” - recenzja

Autor: Miłosz Koziński Redaktor: Motyl

Dodane: 04-09-2020 22:54 ()


Jako wieloletni fan tradycyjnych papierowych gier RPG oraz od stosunkowo niedawna podgatunku mangi znanego jako isekai (tak, to ten o postaciach nagle lądujących w innych światach) trzymam w ręce komiks, który jest o graczach i o nad wyraz realnej podróży do świata ich własnej wyobraźni. No cóż, pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że recenzowana publikacja nie okaże się, zgodnie z tytułem, fantastycznym rozczarowaniem.

Ok, jestem już po lekturze, chętnie podzielę się wrażeniami. I przyznam, że są one ze wszech miar pozytywne. Ale po kolei.

Na dzień dobry weźmy na warsztat fabułę. Sześcioro przyjaciół zasiada do urodzinowej sesji RPG. Gra niczym Jumanji wciąga ich w swoje odmęty i wypluwa z siebie 2 lata później. Z gry powraca tylko pięcioro z nich. Niemal ćwierć wieku później nasi protagoniści dowiadują się, że być może ich przyjaciel, którego pozostawili za sobą w świecie fantazji, przeżył i potrzebuje ich pomocy. I tak oto zanurzamy się w świat dekonstruujący wiele znanych graczom RPG i miłośnikom szeroko rozumianej fantastyki motywów, w którym ścierają się niegdysiejsze młodzieńcze fantazje z punktem widzenia doświadczonych życiem dorosłych ludzi. Fabuła w sprytny sposób łączy i miesza klasyczne dla gatunku fantasy archetypy i wątki z dotykającą problemów tożsamości i pragnień narracją. A wszystko to osadzone w świecie, który z jednej strony wydaje się typowym fantastycznym królestwem, które mogłoby zrodzić się w głowie nastoletniego fana RPG-ów, a z drugiej kryje w sobie wiele intrygujących zagadek. W rolach głównych występują zaś postacie oryginalne i nietuzinkowe – niby jest to klasyczny skład rycerz, kapłan, łotr, wojownik, mag, a jednak każdy z bohaterów opatrzony został cechami, które zmieniają te doskonale znane archetypy. Fakt, że bohaterowie są świadomi przebywanie w świecie gry wprowadza do fabuły interesującą metawarstwę narracyjną i sprawia, że nierzadko uśmiechnąć się można, obserwując działania naszych naciągających zasady i łamiących gatunkowe konwenanse awanturników „z zewnątrz”. Ponieważ tom Fantastyczne rozczarowanie stanowi zaledwie wstęp (polskie wydanie zawiera 5 z 12 wydanych do tej pory zeszytów) świat kości wciąż kryje w sobie wiele tajemnic. Na szczęście żadna z nich nie sprawia, że komiks staje się fabularnie nieczytelny i niezrozumiały.

A co do oprawy – jest dobrze. Nawet nieco bardziej niż dobrze. Komiks wyraźnie skłania się ku realistycznemu kierunkowi i wychodzi mu to na dobre. Całość oprawy graficznej wykonano w stylu bardziej przywodzącym na myśl malunek niż zwykły szkic. Wyjątkiem są pojawiające się od czasu do czasu retrospekcje, których wizualna inność wyraźnie oddziela je od fabularnego „tu i teraz”, dzięki czemu bez trudu połapać się można w chronologii. Akcje rozrysowano poprawnie, a dzięki dobremu układowi i kompozycji kadrów publikację czyta się gładko i przyjemnie. Sama oprawa jest niezwykle barwna w skali globalnej, choć pojedyncze plansze oscylują zazwyczaj wokół odcieni jednego koloru. W ostatecznym rozrachunku sprawia to wrażenie pewnej nieregularnej monochromatyczności. Co do innych aspektów – projekt postaci, lokacji oraz wszelkie rysunkowe „efekty specjalne” stoją na wysokim poziomie i reprezentują podobnie jak fabuła ciekawe połączenie klasyki gatunku z nowoczesnością.

Choć może to zabrzmieć nieco kiczowato to naprawdę kolejnego tomu oczekuje z wypiekami na twarzy. I mówię to zupełnie szczerze i mając pełną świadomość tego, że możecie mnie uznać za nieprofesjonalnego. Die: Fantastyczne Rozczarowanie urzekło mnie zarówno samą koncepcją, jak i sposobem, w jaki ją realizuje – od warstwy fabularnej po oprawę graficzną. Świat kości skusił mnie i zaintrygował dlatego nie mogę doczekać się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Zdecydowanie polecam zarówno fanom RPG, jak i miłośnikom fantastyki, tej klasycznej i tej nieco innej.

 

Tytuł: Die tom 1: Fantastyczne rozczarowanie

  • Scenariusz: Kieron Gillen
  • Rysunki: Stephanie Hans
  • Tłumaczenie: Paulina Braiter
  • ISBN: 978-83-66512-27-6
  • Oprawa: miekka
  • Ilość stron: 160
  • Format: 170x260
  • Premiera: 19.08.2020 r .
  • Cena: 49,00 zł

Komiks możecie kupić w sklepie wydawnictwa Non Stop Comics.

Galeria


comments powered by Disqus