„Lester Cockney” tom 1 - recenzja
Dodane: 05-06-2020 23:24 ()
Wydawnictwo Ongrys sukcesywnie przybliża polskiemu czytelnikowi nieodkryte klejnoty komiksu frankofońskiego. Kolejnym tytułem w ofercie szczecińskiej oficyny jest pierwszy tom komiksu Lester Cockney, na który składa się pięć oryginalnych albumów uzupełnionych o atrakcyjne dodatki: dwie nowelki, grafiki i dossier.
Autorem przygód narwanego Irlandczyka jest Franz Drappier publikujący pod pseudonimem Franz. Lester Cockney to debiut na polskim rynku nieżyjącego już twórcy. Seria ukazywała się z przerwami przez przeszło ćwierć wieku, a początkowo pojawiła się na łamach popularnego magazynu „Tintin”. Warto również odnotować, że w 1982 roku za pierwszy album serii Franz otrzymał wyróżnienie – prestiżowe Grand Prix Saint-Michel.
Lester Cockney to przykład bohatera awanturnika, który nie dostosowuje się do otaczających go realiów, nie znosi rozkazów, a często jego impulsywność wplątuje go w nie lada tarapaty. Tak też zawiązuje się akcja jego przygód - lub precyzyjniej - odysei po malowniczych i niebezpiecznych zakątkach południowej i centralnej Azji XIX wieku. Incydent zawiązujący opowieść, którego wynikiem jest śmierć pewnego żołnierza, sprawia, że butny Irlandczyk zostaje wcielony do brytyjskiej armii i zesłany do Indii, gdzie dzięki umiejętnościom poskramiania narowistych bucefałów, trafia do eskorty 44. pułku. To początek burzliwych i barwnych przygód Lestera Cockneya.
Franz z niebywałym urokiem przelał na papier swoje zamiłowania do podróży i wierzchowców. Widać to już od pierwszych stron komiksu. Czy stworzył bohatera na swoje podobieństwo? Możliwe, ale z pewnością pozazdrościł mu barwnych perypetii. Sytuacja Cockneya zmienia się równie dynamicznie, jak kobiety w jego życiu. Fabuła napisana jest z pasją, wielość lokacji, szczypta orientu, a przede wszystkim sympatyczni, wyraziści i charakterni bohaterowie, to ogromne atuty tej publikacji. Pod opiekę Irlandczyka najpierw trafia Emma Pebbleton, którą eskortuje, by później przeżywać przygody w towarzystwie tęskniącej za domem Węgierki – hrabiny Ilony von Horva’th Pa’lfy, a także lokalnej piękności - Taranny. Szczęśliwie u Franza kobiety nie przewijają się jedynie w tle przygód bohatera, ale są siłą sprawczą wielu zdarzeń, niejednokrotnie stanowiących o atrakcyjności historii. Autor unika wątków romansowych, ale napięcie emocjonalne między podróżnikami jest wyczuwalna, dodając opowieści charakteru.
Dużym walorem komiksu była decyzja, by akcję Lestera Cockneya osadzić w kulturowym tyglu. Dzięki pieczołowitemu odwzorowaniu lokalnych obyczajów, interesów kampanii handlowych, a także politycznych zawirowań, komiks Franza czyta się niczym wyborną literaturę przygodowo-awanturniczą.
Nieodzownym elementem każdej komiksowej publikacji są ilustracje. Realistyczna kreska Franza cieszy oko. Piękne pejzaże, z pietyzmem oddana architektura, smaki Orientu, a nawet elementy rodem z tytułów marynistycznych składają się na atrakcyjną, plastyczną mozaikę. Franz zadbał o takie detale, jak zmieniające się wraz z upływem czasu i miejsc pory roku czy wygląd bohaterów, co nadaje światu opowieści większej autentyczności. Nie można pominąć faktu, że belgijski artysta świetnie radzi sobie z dynamicznym kadrowaniem, a także – co istotne w przypadku przygodowych publikacji – sumiennym wzbogacaniem teł detalami, dzięki czemu kadry zachwycają.
Lester Cockney bez wątpienia jest pozycją, którą warto poznać, nie tylko z powodu wzorcowo oddanej w komiksie konwencji opowieści przygodowej, ale przede wszystkim dla artystycznego kunsztu Franza, o którym do tej pory nad Wisłą było cicho. Gorąco zachęcam, by sięgnąć po piękne wydanie przygotowane przez Ongrysa.
Tytuł: „Lester Cockney” tom 1
- Scenariusz: Franz
- Rysunek: Franz
- Tłumaczenie: Jakub Syty
- Redakcja tekstu: Maciej Jasiński
- Wydawnictwo: Ongrys
- Wydawca oryginalny: Le Lombard
- Rok wydania oryginału: 1982-1987
- Data premiery: 04.10.2019 r.
- Liczba stron: 280
- Format: 220x296 mm
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- ISBN: 9788365803566
- Wydanie: I
- Cena z okładki: 125 zł
Dziękujemy wydawnictwu Ongrys za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus