„Ptaki Nocy. Tajemnice i morderstwa” - recenzja

Autor: Marcin Waincetel Redaktor: Motyl

Dodane: 01-03-2020 17:27 ()


Potrafią walczyć o swoje, a przy okazji troszczyć się o innych, jednak nie przebierają przy tym w środkach. Bywają jednak naprawdę subtelne. Choć też zabójcze. Seksowne i bezkompromisowe. Takie właśnie są superbohaterki DC, które tworzą zespół znany jako „Ptaki Nocy”.

Komiksową matką tej odsłony Ptaszyn jest Gail Simone, legendarna scenarzystka, która w świadomości fanów zapisała się jako twórczyni komiksów o Batgirl czy marki „Secret Six”. Amerykanka pisała też historie o Wonder Woman, a także Czerwonej Sonji, dlatego jednego można być pewnym – Simone doskonale prowadzi komiksowe bohaterki. Nie inaczej jest w kontekście „Ptaków Nocy”.

Barbara Gordon znana jako Oracle, Black Canary, czyli Dinah Laurel Lance oraz Helena Bertinelli, a więc The Huntress – oto trójka solistek, które stanowią o sile nietypowej drużyny. W każdej z nich zapisano indywidualny pierwiastek, dzięki czemu razem stanowią iście wybuchową mieszankę. Bywają harmonijne, choć równocześnie skrajnie różne. Intelekt, wewnętrzna siła, agresja, seksapil, spryt i wyrachowanie – arsenał broni, którym dysponują, jest doprawdy imponujący. Prawdziwie wybuchowe są też ich misje. Słusznie porównuje się niekiedy przygody „Ptaków Nocy” do „Aniołków Charliego”, tyle tylko, że heroiny z Gotham, miasta, któremu patronuje Mroczny Rycerz, nie bawią się w żadne kompromisy. Niezbite dowody zapisano w albumie „Tajemnice i morderstwa”, opracowanym przez wspomnianą wcześniej Gail Simone, a zilustrowanym za sprawą Eda Benesa, który udzielił się choćby jako rysownik przygód Supermana czy „Justice League of America”.

Interesująco w samych założeniach prezentuje się już pierwsza z opowieści, czyli porwanie prezesa konglomeratu rolniczego, za którego uprowadzenie odpowiada niedoszły superbohater Brian Durlin znany lepiej jako Savant. Działając na pograniczu prawa – najczęściej zaś je przekraczając, zwabił do siebie Black Canary, na której pomoc wyruszyła Huntress wspomagana zdalnie przez Oracle. Sensacyjna formuła spowinowacona z thrillerem sprawdza się idealnie jako wstęp do tego, aby przedstawić nam siłę „Ptaków Nocy”. Ptaszyny będą musiały zresztą wielokrotnie udowodnić, czym jest siła kolektywu. Bo na swojej drodze trójka heroin spotka również bezwzględną Lady Shivę, która uchodzi za niepokonaną mistrzynię wschodnich sztuk walki. Wyzwaniem będą też zamachy dokonywane przez Cheshire, która w przeszłości zasilała między innymi „Suicide Squad”. Grupa superkobiet podejmuje bowiem niebezpieczną grę, ścigając groźnych socjopatów.

Drapieżne piękno. W ten sposób można byłoby spróbować opisu prac Eda Benesa. Brazylijski artysta nie stroni bowiem od tego, aby w pełni ukazywać atletyczne sylwetki heroin z Gotham. Idealna wręcz muskulatura, a przy tym kuszące kobiece kształty doskonale oddają ducha lat 90. w komiksie spod znaku superbohaterów. Rozerotyzowane, agresywne, dynamiczne. Benes dba jednak nie tylko o swoje kobiece bohaterki, ale również o scenograficzne detale Miasta Grzechu.

„Ptaki Nocy. Tajemnice i morderstwa” to opowieść, która jest interesującym spojrzeniem na mitologię DC. Gail Simone wykrzesała bowiem wewnętrzną siłę i piękno heroin, które są zmuszone do tego, aby walczyć o swoje, a przy okazji troszczyć się o innych. Bywają w tym zadaniu jednak naprawdę subtelne. Choć też zabójcze. Seksowne i bezkompromisowe.

 

Tytuł: Ptaki Nocy. Tajemnice i morderstwa

  • Scenariusz: Gail Simone
  • Rysunki: Ed Benes, Michael Golden, Joe Bennett i inni
  • Tłumaczenie: Marek Starosta
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data publikacji: 26 lutego 2020 r.
  • Oprawa: twarda
  • Druk: kolor
  • Papier: kreda
  • Format: 170x260
  • Stron: 288
  • ISBN: 978-83-281-9615-5
  • Cena: 89,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus