„Kaczogród. Carl Barks” tom 5: „O kawałek sznurka i inne historie z roku 1956” – recenzja

Autor: Marcin Waincetel Redaktor: Motyl

Dodane: 20-11-2019 20:38 ()


W kaczych komiksach stworzonych piórem i pędzlem Carla Barksa można się zakochać bez reszty. A nawet więcej – zakochiwać się… raz po raz! Bo magia opowieści zawartych w „Kaczogrodzie” jest niepowtarzalna. Na szczęście dla polskich czytelników to dopiero początek przygody.

Bo przecież piąty tom zbiorczy, w którym zawarto komiksy z 1956 roku stanowi wciąż stosunkowo niewielki procent z całości. Wszak kolekcja Barksa zamyka się dopiero w roku 1972. Kolejne rozdziały dopiero przed nami! To tyle, jeśli chodzi o kronikarski zapis i chronologię. Przyjrzyjmy się, jakie smakowitości zaserwowano tym razem w zbiorze.

W głównej i najważniejszej historii, czyli „O kawałek sznurka”, od której wziął się tytuł omawianego albumu, Sknerus McKwacz wreszcie trafił na godnego rywala w walce o miano najbogatszego kaczora na świecie. Granit Forsant, bo takie nazwisko nosi oponent McKwacza, jest równie bystry, przebiegły, cwany i wyrachowany, co krewniak Donalda. Konfrontacja, która zachodzi pomiędzy dwójką przedsiębiorczych bohaterów, prowokuje ciąg nie do końca spodziewanych zdarzeń, z których jasno wynika, że nie wszystko można przeliczyć na pieniądze. Bo przecież sznurek, który może wpłynąć na końcowe rozstrzygnięcie rywalizacji, nie jest specjalnie wartościowym przedmiotem… chyba że weźmiemy pod uwagę sentyment. A w tym zawiera się potężna siła, zdaje się przekonywać Barks.

Miło odkrywać historie, w których nie tylko Sknerus jest głównym bohaterem. Bo w całości pojawia się również Diodak, żeby przywołać choćby „Moc pioruna” czy „Prezent dla babci”. Bardzo interesujący jest też również „Leśny biwak”, w którym siostrzeńcy wraz z Donaldem rozpoznają piękno i zagrożenia fauny i flory. Najbardziej pokręcony, a przez to oryginalny jest epizod zawarty w „Powrocie do przeszłości”, kiedy to bohaterowie cofają się w czasie, aby Sknerus miał szansę na to, żeby pomnożyć swój i tak pokaźny przecież majątek. Dziką przygodę utrwalono z kolei w historii znanej jako „Korona Czyngis-Chana”. Słowem – jest różnorodnie! A to wartość sama w sobie. Najważniejsze jednak, że praktycznie każda z historii błyszczy blaskiem. Czarownych i estetycznych wizualizacji i zadziwiających puent. Kaczki mają moc.

„Kaczogród” jest prawdziwą perełką. Uniwersalizm poszczególnych historii, ujmujący humor, dzięki któremu opowieści zyskują na znaczeniu, a także doskonałe panowanie nad krótką formą – oto kilka powodów, dla których warto poznać dziedzictwo Carla Barksa. Najważniejsze jest jednak to, że w kaczych komiksach piękno pozostaje niesłabnącą siłą. Zarówno przez treść, jak i grafikę.

 

Tytuł: KaczogródCarl Barks tom 5: O kawałek sznurka i inne historie z roku 1956

  • Scenariusz: Carl Barks
  • Rysunki: Carl Barks
  • Przekład: Jacek Drewnowski, Marcin Mortka
  • Wydawca: Egmont
  • Data wydania: 23.10.19 r. 
  • Oprawa: twarda
  • Stron: 240
  • Format: 170x260
  • ISBN: 9788328142756
  • Cena: 69,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji

Galeria


comments powered by Disqus