„Deadly Class” tom 3: „Wężowisko” - recenzja
Dodane: 04-10-2019 15:15 ()
Dzięki wydawnictwu Non Stop Comics już po raz trzeci wracam do lat młodzieńczych i przenoszę się do bezwzględnego świata licealistów-skrytobójców. Mając w pamięci cliffhanger i poczucie wysoce pobudzonej ciekawości, z którą pozostawił mnie tom drugi, zdzieram folię i zaczynam lekturę.
Na dzień dobry album serwuje mi pełne akcji zwieńczenie wątku zapoczątkowanego w poprzednim tomie. Jest dynamicznie, jest dramatycznie, jest efektownie. Jestem usatysfakcjonowany i wierzę, że bohaterowie wydostali się z tarapatów. O ja naiwny. Rick Remender wyskakuje zza komiksowego węgła i wali mnie w pysk zwrotem, którego się nie nie spodziewałem. Bohaterowie ładują się w jeszcze większe tarapaty, więzi przyjaźni ulegają stopniowej dezintegracji, a świat komiksu otwiera się i poszerza o nowe wątki, gdy w fabułę angażuje się sam Mistrz Lin, do tej pory pozostający na uboczu.
Scenarzysta świetnie prowadzi akcję, spajając wątki sensacyjne oferujące intrygującą akcję i dramatyczno-obyczajowe ukazujące zmagania nastolatków z ich podyktowanymi wiekiem problemami. Z jednej strony mamy zaciskającą się na gardłach bohaterów pętlę ścigających ich skrytobójców, z drugiej problemy młodzieńczego buntu, zwykłej ludzkiej zazdrości i powolnego zatracania się w dającej poczucie nihilistycznego komfortu autodestrukcji. Obydwa te wątki Remender pisze nad wyraz ciekawie i łączy ze sobą wyjątkowo umiejętnie. Zagrożenie dla bohaterów jest realne i wyczuwalne – kryje się nie tylko poza murami akademii, ale również w jej wnętrzu. Osaczenie protagonistów przekłada się na napięcie narastające wręcz ze strony nas stronę. Tym razem ta gęsta atmosfera nie zostaje jednak przełamana humorem – ani inteligentnym, ani szaletowym. Historia zaprezentowana w Wężowisku jest nie tyle bardziej dojrzała, ile mroczniejsza, pesymistyczna i ponura. I po raz kolejny pozostawia czytelnika z wypiekami na twarzy, kusząc udzieleniem odpowiedzi na trapiące bohaterów i czytelników pytania. Już teraz wiem, że łaknąc odpowiedzi, na kolejny tom rzucę się jak wygłodniała bestia.
Wesley Craig jest po raz kolejny odpowiedzialny za oprawę albumu. Tworząc grafikę na potrzeby Deadly Class, rysownik stworzył charakterystyczny styl oparty na kontrastach pomiędzy czernią a jednolitymi, barwnymi plamami. Styl ten po raz kolejny służy świetnie przelaniu wizji scenarzysty na papier. Szkice w naturalny sposób łączą w sobie realizm i groteskę, oferując czytelnikom bliski wgląd w dynamiczną i brutalną akcję oraz intymne i brzydkie szczegóły prywatnego życia bohaterów. Aby podkreślić również zwrot w atmosferze albumu, stosuje również świetnie dopasowaną paletę barw. Poza przesyconym pomarańczami i czerwieniami wstępem zdominowanym przez akcję Craig operuje paletą spranych, brudnych i matowych kolorów, dzięki czemu strona wizualna publikacji doskonale współgra z jej treścią.
Wężowisko to nie tylko świetna historia, która w udany sposób kontynuuje i pogłębia znane już czytelnikom wątki, ale także wyjątkowo kuszący przedsmak tego, czego spodziewać możemy się w kolejnych albumach serii. Pełna napięcia intryga i tajemnice King's Dominion, bohaterowie, których losy chce się śledzić oraz bardzo dobra oprawa gwarantują świetną rozrywkę.
Tytuł: Deadly Class tom 3: Wężowisko
- Scenariusz: Rick Remender
- Rysunki: Lee Laughridge, Wes Craig
- Wydawca: Non Stop Comics
- Tłumaczenie: Marceli Szpak
- Data publikacji: 18.09.2019 r.
- ISBN: 78-83-8110-919-2
- Oprawa: miękka
- Papier: kreda
- Druk: kolor
- Ilość stron: 128
- Format: 170x260
- Cena: 44 zł
Komiks możecie kupić w sklepie wydawnictwa Non Stop Comics.
Galeria
comments powered by Disqus