„Głębia” tom 4: „Zewnętrzne aspekty wewnętrznych postaw” - recenzja

Autor: Piotr Żniwiarz Redaktor: Motyl

Dodane: 24-03-2019 22:20 ()


Czyż może być coś bardziej intrygującego niż tytuł komiksu? Pewnie tak, ale w przypadku czwartej części Głębi to właśnie podtytuł serii zwraca na siebie największą uwagę.

Zewnętrzne aspekty wewnętrznych postaw to niezła zasłona dymna zastosowana przez Remendera. Popularny ostatnio u nas scenarzysta (Uncanny X-Force, Deadly Class, Fear Agent) ma to do siebie, że lubi zmieniać fronty, a przynajmniej tak robi właśnie w Głębi. Koncentruje się na jednej postaci, po czym, gdy robi się ciekawie, zarzuca ją dla kolejnej. Tak jest również w przypadku tego tomu cyklu, gdzie na czoło wysuwa się Tajo, córka Stel Caine. Jej matka w poprzednim tomie odkrywała sekrety powierzchni i najwyraźniej znudziła się scenarzyście, tudzież szykuje on zaskakujący powrót w nieoczywistym twiście. Na razie jednak koncentruje się na córce, która wraca do rodzinnego miasta.

Salus jednak nie jest już tym miejscem co dawniej. W życie niedobitków ludzkości wdarła się degrengolada oraz hedonizm. Jak miło spędzić ostatnie dni swojego życia? Ano na różnego rodzaju orgiach, by do końca poczuć wiatr we włosach i siłę w lędźwiach. Tam, gdzie jedni swawolnie baraszkują, korzystając z uciech nagiego damskiego ciała, tam inni nie próżnują, pragnąc zakończyć tę sodomę panującą w Salus. Tajemnicza kobieta zamierza położyć kres temu upadkowi obyczajów, a Tajo musi podjąć próbę jej powstrzymania.

W czwartym tomie cyklu są momenty, które jednoznacznie wskazują, że Rick Remender ma jakiś plan, jeśli chodzi o dalsze prowadzenie akcji. Wodzi on wprawdzie bohaterów za nos i nie zawsze wie, jaj rozwinąć ich charakterologicznie, ale rekompensuje te niedostatki dynamicznym rozwojem wydarzeń i co najważniejsze – suspensem. Jednego nie można mu odmówić, a mianowicie akcji. Można również odnieść wrażenie, że w tym teatrze podwodnej niewoli skłania się ku kształtowaniu antyutopii, a przy tym pokazania mechanizmów upadku cywilizacyjnego przez jego zepsucie i zdewaluowanie norm moralnych. I na tym polu Głębia prezentuje się znacznie lepiej niż osobiste dylematy głównej bohaterki. Tajo zmienia się względem potrzeb scenarzysty, a to sprawia, że jest postacią mało wiarygodną. Całkiem możliwe, że w ten sposób autor pragnie podkreślić jej metamorfozę, ale wychodzi mu zgoła coś odmiennego.

Mimo wspomnianych minusów Głębia wciąż pozostaje intrygującą opowieścią, która została fenomenalnie zilustrowana przez Grega Tocchiniego. Rysunki są pełne dynamiki, ekspresji z domieszką surrealizmu, okraszone mocną paletą barw autorstwa Dave'a McCaiga. To najmocniejszy punkt tego tytułu obok wizji chylącego się ku zagładzie społeczeństwa. Rick Remender wciąż ma spore pole do popisu i kilka możliwości pchnięcia fabuły na właściwy tor. I miejmy nadzieje, że wykorzysta swój talent, by to uczynić już w kolejnym tomie. W niniejszym znajdziecie również smakowity kąsek w postaci sporej galerii dodatków. Jest zatem na czym oko zawiesić.

 

Tytuł: Głębia tom 4: Zewnętrzne aspekty wewnętrznych postaw

  • Scenariusz: Rick Remender
  • Rysunki: Greg Tocchini
  • Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
  • Wydawca: Non Stop Comics
  • Premiera: 10.10.2018
  • ISBN: 978-83-8110-628-3
  • Oprawa: miękka
  • Ilość stron: 136
  • Format: 170x260
  • Cena: 42 zł

Komiks możecie kupić w sklepie wydawnictwa Non Stop Comics.

Galeria


comments powered by Disqus