„Dinozaury w komiksie” tom 1 - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 19-03-2019 22:01 ()


Scream Comics do tej pory znane było z wydawania komiksów przeznaczonych głównie dla starszych czytelników. Tym razem jednak nieco zaskoczyli, wydając coś, co w dużej mierze spodoba się raczej tym młodszym, aczkolwiek i pewna grupa tych leciwych też może w nim coś odnaleźć dla siebie.

Dinozaury to taka tematyka, która najbardziej fascynuje w latach młodzieńczych, ale jakiś pierwiastek z tego zostaje i na starsze lata. I właśnie dla tych, którzy zachowali w głębi zamiłowanie do prehistorycznych gadów, może być to ciekawa przygoda. Dla kogo więc kierowany jest pierwszy tom „Dinozaurów w komiksie”? Przede wszystkim dla młodych czytelników, a w dalszej perspektywie dla starszych, którzy mają w sobie coś z dziecka.

Za rzeczony komiks odpowiada duet Arnaud Plumeri (scenarzysta) i Bloz (rysownik), którzy stworzyli wspólnie serię opowiadającą o pierwszych władcach ziemi, którzy wyginęli wiele milionów lat temu (i to nie dlatego, że ktoś rzucał w nie kamieniami). Stworzyli oni opowieść w bardzo lekkiej, humorystycznej i niezwykle przystępnej formie, którą można traktować z pewnym przymrużeniem oka. Nie jest on napisany tak poważnie, jak recenzowany niedawno album „Dinozaury. Skamieliny i pióra”, aczkolwiek ma też w sobie pewną wartość merytoryczną dla tych, którzy chcą się czegoś o tych stworach dowiedzieć.

Plumeri stworzył kilkadziesiąt luźnych i niepowiązanych ze sobą krótkich rozdziałów. Nie jest to spójna opowieść, a raczej zbiór lekkich gagów, żartów traktujących o np. danym gatunku dinozaura. Tego typu forma doskonale sprawdzić się powinna, jeśli komiks trafi w ręce najmłodszych czytelników. Szybka, dynamiczna fabuła poszczególnych rozdziałów, bardzo często zakończonych efektowną i żartobliwą puentą powinna przypaść do gustu, ale i przykuć uwagę czytelnika. To właśnie ten najmłodszy odnajdzie się w tej koncepcji najlepiej, gdyż dla bardziej wyrobionego część rozdziałów może okazać się dość przewidywalna. Nawet jednak on powinien znaleźć tu coś dla siebie.

Wspomniałem wcześniej o tym, że komiks pomimo swojej bardzo lekkiej formy, niesie ze sobą również garść wiedzy o prehistorycznych stworach. Plumeri stara się bowiem pod płaszczykiem humoru przemycić w swojej historii fakty z życia tych stworów, ukazać stan wiedzy na dzisiaj a za sprawą stworzonych ramek, przekazać najważniejsze informacje na temat poszczególnych gatunków. Całość wypada bardzo okazale, gdyż w zdecydowanie nienachalny sposób przekazuje on wiedzę na temat dinozaurów tym, którzy sięgną po komiks. Zdecydowanie potrafi on połączyć przyjemne z pożytecznym, dzięki czemu młody czytelnik za pomocą zabawy, zyskuje wiedzę, a może też uda się w nim rozpalić zamiłowanie do tego zagadnienia. Z racji tego, że komiks przeznaczony jest dla młodszych to i specyficzne jest prowadzenie narracji, dialogi muszą być bowiem krótkie, żartobliwe i dynamizujące akcję. Nie ma tu miejsca dla dłużyzn czy rozpraw naukowych co wynika z ogólnie przyjętego założenia. Według mnie sprawdza się to doskonale, a komiks może być naprawdę udaną rozrywką.

Dobry komiks dla młodzieży lub dzieci nie mógłby obyć się bez przykuwających wzrok rysunków. I rzeczywiście, również w „Dinozaurach w komiksie” stoją one na wysokim poziomie. Niezwykle barwne cartoonowe plansze od razu przykuwają naszą uwagę i sprawiają, że obcowanie z komiksem staje się przyjemnością. Poszczególne dinozaury są od siebie znacząco różne, a dodatkowo jeszcze wyglądają zgodnie z ustaleniami badaczy tego tematu. I choć Bloz nie stroni od czerwieni (ukazującej krew) to jednak nie sposób odmówić jego rysunkom komponującego się ze scenariuszem humoru, pozytywnego nastawienia i takiej młodzieńczej pasji. Dowcip dostrzegalny jest więc nie tylko w scenariuszu poszczególnych epizodów, ale też w tym, jak graficznie pokazał je Francuz. Całość sprawia naprawdę miłe dla oka wrażenie, oczywiście pamiętając, że stworzony on jest z myślą o najmłodszych czytelnikach.

Warto podkreślić też jeszcze jeden fakt. Pomimo tego, że całość opiera się na takiej samej koncepcji od początku do końca i że jest to dopiero pierwsza część, a rozdziałów jest sporo, to nie ma tu miejsca na wtórność czy znużenie. Duet twórców podszedł do tematu w sposób niezwykle dynamiczny co w połączeniu z dużą dawką humoru i pokazanych żartów sytuacyjnych sprawia, że każdy kolejny rozdział bawi tak samo, jak poprzedni. I choć można sobie odpowiednio dawkować przyjemność płynącą z lektury komiksu, to jakoś jestem dziwnie spokojny o to, że większość czytelników pochłonie ten komiks na jedno - góra dwa - posiedzenia. Plumeriemu i Blozowi udało się bowiem stworzyć lekki, dowcipny komiks, który jednocześnie niesie ze sobą naukę. Dla dzieciaków będzie to więc udana rozrywka, a starsi, którzy z zamiłowaniem oglądali „Park Jurajski” i w których w głębi siedzi miłość do dinozaurów wrócą do lat młodości. Cieszyć się należy, że tematyka ta trafia do wydawanych w Polsce komiksów i wzajemnie się uzupełnia, jak recenzowany komiks uzupełnia się ze wspominanym wcześniej albumem „Dinozaury. Skamieliny i pióra”. Dwa tak różne od siebie komiksy i obydwa godne poznania.

 

Tytuł: Dinozaury w komiksie tom 1

  • Scenariusz: Arnaud Plumeri 
  • Rysunki: Bloz
  • Wydawnictwo: Scream Comics
  • Data wydania: 18.12.2018 r.
  • Druk: kolor
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kreda
  • Format: 240x320 mm
  • Stron: 48
  • Cena: 45,99 zł

comments powered by Disqus