„Corto Maltese” tom 9: „Młodość” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 30-01-2019 23:47 ()


Akcja dziewiątego tomu „Corto Maltese” toczy się w roku 1905, zatem kilka lat wcześniej, niż opowieści wydanych do tej pory w ramach tej serii. Fabuła koncentruje się wokół pierwszego spotkania Corto Maltese z Rasputinem. W tle oczywiście jak zawsze u Hugo Pratta wielka historia. Tym razem jest to koniec wojny rosyjsko-japońskiej. A na deser – Jack London we własnej osobie.

Dziewiąty tom kolorowej edycji komiksowej serii o przygodach dzielnego marynarza jest inny od wszystkich wydanych do tej pory. I nie chodzi tylko o to, że cofamy się do przeszłości naszego bohatera. Przede wszystkim, album zawiera bardzo krótką opowieść. Komiks wygląda wprawdzie na dość obszerny, ale to tylko dlatego, że zamiast mniej więcej dwunastu kadrów na stronie, znalazło się ich około sześciu. Dzięki takiemu rozwiązaniu album ma ponad sześćdziesiąt plansz zamiast około trzydziestu. W internecie można zresztą znaleźć plansze tego komiksu zarówno w takiej postaci, jaką zaoferował nam Egmont, jak i w wersji z dwunastokadrową siatką. Specyfika narracji Hugo Pratta sprawia jednak, że taka modyfikacja w żaden sposób nie psuje frajdy z lektury. Druga różnica odnosi się do tego, że tym razem głównym bohaterem nie jest Corto, lecz Rasputin. To właśnie on od pierwszych kadrów napędza swoim niepokornym charakterem i niekonwencjonalnymi działaniami tę opowieść, podczas gdy bohater tytułowy pojawia się dopiero pod koniec tej historii – na stronie 55. Drugą, obok Rasputina ważną postacią jest Jack London. Poznajemy go jako korespondenta wojennego, który wikła się w dość nieprzyjemną i potencjalnie dla niego niebezpieczną przygodę.

Jest rok 1905, końca dobiega wojna rosyjsko-japońska. Wśród siedzących w okopach żołnierzy rozprzestrzenia się informacja o zakończeniu działań wojennych. Jedynym żołnierzem, który nie cieszy się z tej wieści, jest Rasputin. Krnąbrny żołnierz wbrew wszelkiej logice, już po ogłoszeniu końca działań wojennych, strzela do żołnierza wrogich wojsk i ściąga w ten sposób na siebie niemałe kłopoty. Później niestety dalej brnie w te nieodpowiedzialne i chaotyczne działania, co kończy się tym, że musi uciekać z armii. Drogę jego ucieczki znaczą niestety kolejne trupy. Ostatecznie trafia w szeregi wojska japońskiego. Tu poznaje Jacka Londona oraz na własne życzenie wikła się w jego konflikt z japońskim porucznikiem Sakaim. Przebywający na linii frontu pisarz myśli już o powrocie do domu i kontynuacji pracy nad swoją powieścią o Alasce, ale niefrasobliwie wdaje się w sprzeczkę z oficerem. Niestety ten spór może zakończyć tylko honorowy pojedynek. Sytuacja pisarza wydaje się nieciekawa, bo starcie z mistrzem walk zapewne skończy się jego śmiercią.

„Młodość” oferuje nam zatem krótką, prostą, niezobowiązującą, ale bardzo interesującą historię o tym, jak los po raz pierwszy zetknął ze sobą dwóch niepokornych bohaterów – Corto Maltese oraz Rasputina. Nie znajdziemy tu żadnych narracyjnych zawiłości ani baśniowego klimatu, do którego Hugo Pratt zdążył już swoich czytelników przyzwyczaić. Opowieść osadzona jest bowiem w trudnych wojennych realiach. Nie wnosi ona również wiele do naszej wiedzy o bohaterach. To, że Rasputin to trudny do okiełznania żywioł wiemy przecież od dawna. Jego charakter sprawia, że jest on całkowicie nieprzewidywalny, chyba nawet dla samego siebie. W zasadzie nigdy do końca nie wiadomo z kim się zaprzyjaźni, a kogo będzie chciał zabić. W gruncie rzeczy nawet jego przyjaźń z Corto Maltese pełna jest napięć i nieporozumień.

Tak czy inaczej, ta historyjka przyniesie fanom tej serii kolejną, choć tym razem bardzo małą, porcję przygód tajemniczego marynarza i jego szalonego przyjaciela. Jest to dobra okazja do kolejnej wizyty w wykreowanym przez włoskiego artystę świecie i do obcowania z jego niezwykłym talentem narracyjnym. Bez wątpienia warto z niej skorzystać.

 

Tytuł: Corto Maltese” tom 9: „Młodość”

  • Tytuł oryginału: „Corto Maltese. Vol 9. Le Jeunesse de Corto Maltese”
  • Scenariusz i rysunki Hugo Pratt
  • Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data polskiego wydania: 2019
  • Wydawca oryginału: Casterman
  • Data wydania oryginału: 1985
  • Objętość: 72 strony
  • Format: 215x285 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 49,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus