„Wojtek i Rudy” tom 2: „Afera za aferą” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 26-06-2018 16:19 ()


Dzięki organizowanemu przez wydawnictwo Egmont konkursowi na komiks im. Janusza Christy nasz rynek wzbogaca się o kolejne świetne serie adresowane do młodych czytelników. Stworzone przez Piotra Hołoda i nagrodzone w drugiej edycji konkursu przygody Wojtka i Rudego są jednym z takich dzieł. Autor konsekwentnie trzyma się wypracowanej wcześniej formuły i w drugim tomie również zamieszcza krótkie – jedno lub dwuplanszowe – zabawne historyjki ukazujące niezwykłą wyobraźnię i szkolne perypetie dwóch przyjaciół.

Kolejne zwariowane przygody łosia i nosorożca, choć nie są ze sobą bezpośrednio powiązane, to jednak układają się w pewną całość. Bardzo często zdarzenia ukazane w poszczególnych scenkach mają swój ciąg dalszy. Na przykład raz obserwujemy, jak nasi bohaterowie przygotowują się do dyskoteki, ćwicząc pewne umiejętności interpersonalne ze specjalnie do tego celu zbudowanym manekinem, a później jesteśmy świadkami zdarzeń rozgrywających się na tejże dyskotece. Podobnie jest z wyprawą w góry czy też pobytem nad morzem. Przygody rezolutnych uczniów znów rozgrywają się w dwóch różnych rzeczywistościach. Z jednej strony jest to świat ich nieograniczonej wyobraźni, z drugiej zaś twarde zazwyczaj szkolne realia. Oczywiście za sprawą ich niesamowitej pomysłowości obie sfery nieustannie się przenikają, prowadząc do niezwykle zabawnych dla czytelnika, choć zazwyczaj kłopotliwych dla bohaterów sytuacji.

Wydaje się, że o ile w warstwie fabularnej mamy do czynienia raczej z konsekwentną kontynuacją sprawdzonej formuły, o tyle graficznie komiks odrobinę różni się od poprzedniego tomu. Przede wszystkim w wielu historyjkach autor przedstawia znacznie bardziej dopracowane i szczegółowe tło. Już otwierająca ten album opowiastka „Poszukiwacz skarbów” daje przedsmak tego, co czeka czytelników. W podobnej stylistyce utrzymane są „Niesamowite światy”, „Mocne nerwy”, „Największy skarb”, „Gwiezdny korsarz” czy „Nieustraszeni wojownicy”. Interesująco prezentuje się również jednokadrowe „Tłumaczenie”, w którym efekt dramaturgiczny jest rezultatem oryginalnego i niezwykle efektownego wykadrowania, pozornie zwyczajnej szkolnej scenki. W tych opowiastkach autor udowadnia, że doskonale poradziłby sobie z wizualną konwencją fantasy czy science-fiction. W komiksie znajdziemy oczywiście też historyjki przedstawione na znacznie bardziej uproszczonym, czasami wręcz skrajnie minimalistycznym tle, w których istota dowcipu zawarta jest w zabawnych dialogach albo sekwencjach określonych gestów.

Kolejne przygody Wojtka i Rudego świadczą o nieprzeciętnym poczuciu humoru i pomysłowości ich autora. Poszczególne historyjki opierają się na humorze sytuacyjnym, zabawnych dialogach, zamierzonej niejednoznaczności i umiejętności błyskotliwego spuentowania każdego gagu. Pomysł, by oprzeć całą narrację na sekwencji pojedynczych, zamkniętych scenek wydaje się również trafiony. Dzięki temu dzieci mogą w gruncie rzeczy czytać sobie te opowiastki w bardzo dowolny sposób. Właściwie można podjąć lekturę w każdym miejscu. Choć znacznie bardziej prawdopodobne jest, że jeżeli jakieś dziecko otworzy już ten komiks na przypadkowej stronie i zacznie czytać, to niemal na pewno będzie lekturę kontynuować. Przygody dwóch szkolnych przyjaciół mają bowiem w sobie coś, co nie pozwala oderwać się od lektury. Trochę tak, jak nie można przestać oglądać zabawnych filmików, tłumacząc sobie, że jeszcze tylko jeden i na tym koniec...

 

Tytuł:Wojtek i Rudy” tom 2: „Afera za aferą”

  • Scenariusz: Piotr Hołod
  • Rysunki: Piotr Hołod
  • Wydawca: Egmont
  • Data wydania: 05.2018 r.
  • Objętość: 48 stron
  • Format: A4
  • Oprawa: mięka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena : 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus