Aaron Mahnke „LORE. Potworne istoty" - recenzja
Dodane: 03-05-2018 11:53 ()
Aaron Mahnke znany jest jako autor podcastu Lore, emitowanego od 2015 roku. W krótkich 20-30-minutowych audycjach opowiada tam oparte na faktach historie o nawiedzonych miejscach, spotkaniach z przerażającymi istotami, opętaniach, duchach itd. – punktem wspólnym jest poczucie grozy. Popularność takich narracji o sprawach nadnaturalnych nie słabnie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie można mówić wręcz o „modzie na strach”. Objawia się to na wiele sposobów: zrzeszające się grupy łowców tajemnic, zalew horrorów w technice found footage, czy wreszcie kult opowieści o „niesamowitym”. W to ostatnie wyraźnie celuje Mahnke, wydając swoje podcasty w formie książkowej.
Przedstawione w The World of Lore historie to tak naprawdę nagrane dotychczas podcasty, przedstawione w formie krótkich rozdziałów. Pogrupowano je na pięć większych części według podejmowanej tematyki. Mamy zatem opowieści o nieumarłych, małych i psotnych istotach, stworzeniach związanych z naturą, różnego rodzaju klątwach oraz zaświatach i duchach. Jak widać, podtytuł może nieco mylić, gdyż bohaterami książki są nie tylko potwory – znaczna część historii dotyczy groźnych przedmiotów, klątw, opętań.
Pojawiają się jednak oczywiście i różne stworzenia: te znane jak wampiry, wilkołaki, elfy czy zombie, jak i mniej, np. wendigo. Niemalże każda opowieść – czasem grupa opowieści – przebiega wedle pewnego schematu. Zaczyna się od realnej historii, z mniej czy bardziej zamierzchłych czasów, po czym następuje identyfikacja „winowajcy”. To stanowi impuls do rozważań skupionych wokół proweniencji danej istoty czy zjawiska, z odwoływaniem się do wierzeń, tradycji, etymologii. Następnie autor wraca do opowiedzianej historii, szukając mniej czy bardziej naukowego wytłumaczenia dla opisywanej sytuacji i tłumacząc to m.in. lękiem, zabobonem, brakiem wiedzy. Na koniec zostawia jednak uchyloną furtkę, że może zamieszkuje tuż obok nas „niesamowite”.
Trudno nie dostrzec ironii bijącej z tej strategii. Mahnke pogrywa tak ze zwolennikami usilnego racjonalizowania wszystkich wymykających się rozsądkowi i życiowej praxis zjawisk, jak i z oślepionymi szukaniem Tajemnicy. Mogłoby to być jednak subtelniejsze – wyraźnie zaznaczana ironia traci swój błysk. Dopracowania domaga się też część o pochodzeniu danych zjawisk – nie wiem, jak to jest w kontekście amerykańskim, ale łopatologiczne tłumaczenie choćby mitów raczej nie zachwyci europejskiego czytelnika. Po prostu zbyt często tłumaczy się proste, oczywiste wręcz, kwestie.
Amerykańskość książki jest bardzo widoczna. Zdecydowana większość opowiadanych historii dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Czasem jest to kreowanie amerykańskiego folkloru jak choćby w przypadku Diabła z Jersey. Na szerszym planie zauważyć można, że książka wpisuje się w nurt poszukiwania amerykańskiej tożsamości. Bardzo wiele opowieści dotyczy czasów kolonizacji – przerażające historie o nadnaturalnych zjawiskach miałyby stanowić zręb kultury, nową, własną mitologię, sprzęgniętą z mitem założycielskim USA.
Wspomnianymi przez autora inspiracjami są zresztą pisarze amerykańscy – Edgar Allan Poe, a zwłaszcza H.P. Lovecraft, ojcowie opowieści grozy. Mahnke jednakże uwspółcześnia te literackie wzorce, stawiając na dokumentalne i quasi-kulturowe podejście. Każda z tych historii zawiera tajemnicę, ale przedstawioną po amerykańsku – jako sensację, weird i scary story.
Książka świetnie nadaje się na lekturę w czasie podróży – napisana jest bardzo lekkim językiem, historie są krótkie, a do tego zamieszczono ilustracje, które co prawda mnie nie zachwyciły, ale jednak można je potraktować jako wartość dodaną. Jeśli jednak chcemy się bać, to nocą przed snem lepiej sięgnąć po wspomnianego już Lovecrafta.
Tytuł: Lore. Potworne istoty
- Autor: Aaron Mahnke
- Format: 140 x 205 mm
- Stron: 376
- Okładka: miękka
- Seria: The World of Lore
- Wydawnictwo: Zysk i S-ka
- Tłumaczenie: Zbigniew A.Królicki
- Wydanie: wyd. 1
- ISBN: 978-83-8116-238-8
- Premiera: 26.03.2018
- Cena: 36,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus