„Jupiter's Legacy: Dziedzictwo Jowisza” tom 1 - recenzja

Autor: Tomek Kleszcz Redaktor: Motyl

Dodane: 11-01-2018 22:19 ()


Większości czytelnikom superbohaterowie kojarzą się przede wszystkim z Supermanem, Batmanem, Mścicielami, etc. Dzięki kinowemu medium dotarli do szerszego niż kiedykolwiek wcześniej grona odbiorców. Millar pokazuje jednak, że kostiumy mogą stanowić nie tylko rozrywkę dla mas, ale także świetny nośnik dla ciekawych, bardziej ambitnych pomysłów.

W 1932 roku tuż po kryzysie finansowym grupa odważnych młodych ludzi decyduje się na - z pozoru - szalony krok. Ich lider, Sampson Sheldon, śni o Wyspie, która ma stanowić remedium na wszelkie zło, jakie wydaje się toczyć jego ukochany kraj. W Ameryce, kapitalistycznym, niedościgniony raju ludzie zmuszeni są do stania w kolejkach po chleb. Sampson chce temu zapobiec, wyrusza więc w podróż wbrew wszelkiej logice i jak się okazuje, wraz z przyjaciółmi dociera do celu. Wyspa istnieje, chociaż nie ma jej na mapie i nikt o niej nie słyszał. Tak zaczyna się Złota Era bohaterów, nowy rozdział w historii ludzkości.

Kilkadziesiąt lat później na Ziemi żyje drugie pokolenie herosów. Jednak Świat się zmienił, młodzi ludzie zostali się celebrytami miast kultywować pracę dla społeczeństwa, ku niezadowoleniu swoich opiekunów. Jednak z uwagi na coraz większe problemy i koło historii, które dla obserwatora umiejącego spojrzeć z szerszej perspektywy zdaje się zataczać pełen cykl, również w oryginalnej grupie dochodzi do coraz silniejszych konfliktów.

Jupiter's Legacy udowadnia, że Millar należy do ścisłej światowej czołówki. Proponowana przez niego opowieść niesamowicie wciąga praktycznie od pierwszego aktu. Perfekcyjnie zarysowany konflikt pokoleniowy, a także - niejako w przywodzącej na myśl literacką formę stosowaną głównie w średniowieczu, czyli dialogu pomiędzy oponentami- przekonująco przedstawione dwa odmienne punkty widzenia na kierunek, jaki każdy z nas może przynajmniej częściowo w życiu obrać, rozpisany są w sposób mistrzowski. Millar nie poprzestaje tylko na tym, idąc dalej. Oto bowiem po niezwykle emocjonujących wydarzeniach, których - jako czytelnicy - będziecie mieli okazję doświadczyć, akcja przenosi się jeszcze kilka lat do przodu, by do historii wprowadzić trzecią generację herosów, zmagającą się z całkowicie innym otoczeniem, niż ich dziadkowie. To wszystko znajdziemy na zaledwie stu trzydziestu stronach, w pierwszej odsłonie jednego z najlepszych albumów, jakie wprowadzono na rodzimy rynek w 2017 r.

Minusy? Może zbyt głęboki amerykański klimat, na szczęście jednak ideologie i postawy prezentowane przez bohaterów występują na całym świecie, nie tylko w Ameryce, więc nie zniechęca to do lektury.

Franka Quitely'ego prawdopodobnie nie trzeba przedstawiać. Brytyjski artysta znany jest na polskim rynku m.in. z pracy przy serii X-Men czy świetnego All Star Superman. Rysownik wypracował swój bardzo charakterystyczny, rozpoznawalny na pierwszy rzut oka styl. Być może nie wszystkim przypadnie on do gustu - zwłaszcza ze względu na dość nietypowe podejście do rysowania nieco wydłużonych, kanciastych twarzy - niemniej nie można mu odmówić pewnego uroku, i olbrzymiej biegłości warsztatowej. Napakowani herosi w jego wykonaniu robią świetne wrażenie i aż żal, że nie występują częściej. Oczywiście odpowiednio dobrane kolory zwiększają wzrokowe doznania, osiągające apogeum w trakcie podziwiania okładek.

Jupiter's Legacy - jak wspomniałem wcześniej - to zdecydowanie jeden z najlepszych albumów, jakie ukazały się w Polsce. Niesamowicie wciągająca, wielowątkowa, inteligentna fabuła, umiejącą wzbudzić emocje i dać do myślenia. Wspaniałe ilustracje. Album, który koniecznie trzeba sprawdzić. Koniecznie. I pozostaje tylko mieć nadzieję, że Millar utrzyma formę i dostarczy więcej, dużo więcej dobra, po które powinniście sięgnąć.

 

Tytuł: Jupiter's Legacy: Dziedzictwo Jowisza 

  • Scenariusz: Mark Millar
  • Rysunki: Frank Quitely
  • Tłumaczenie: Marek Starosta
  • Wydawnictwo: Mucha Comics
  • Premiera: 12 grudnia 2017 r.
  • Liczba stron: 136
  • Format: 180x275 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN 978-83-65938-04-6
  • Wydanie pierwsze
  • Cena: 59 zł

  Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Galeria


comments powered by Disqus