„Barbarella” - recenzja
Dodane: 14-10-2017 21:28 ()
Barbarella to superheroina, którą jeszcze do niedawna zaliczyć trzeba byłoby do największych nieobecnych na polskim rynku komiksowym. Bohaterka charakterna, figlarna, inteligentna, a nade wszystko niesamowicie zmysłowa, udowadniająca, że seksapil to prawdziwa broń kobieca. Wspaniałe dziewczę, ojcem której jest Jean-Claude Forest, właśnie zawitała do Polski. A stało się to za sprawą komiksu „Barbarella” wydanego dzięki staraniom oficyny Kurc.
Słusznie mówi się, że w nie tak znowuż dalekiej przeszłości (lata 60. ubiegłego wieku) Barbarella stanowiła symbol seksu, a właściwie wyzwolenia w sprawach nie tylko erotyki, ale przede wszystkim obyczajowości, znaczącego poluzowania gorsetu konwenansów. Do masowej świadomości przedostał się oczywiście wizerunek Jane Fondy w filmie „Barbarella” Rogera Vadima, jednak warto jest poznać komiksowy pierwowzór. Niech zachętą będzie już sam wstęp z polskiego wydania komiksu, w którym to Guy Vidal, francuski dziennikarz i scenarzysta komiksowy podkreśla, że „Barbarella to uczuciowy wulkan. To pierwszy raz, kiedy komiksowa postać odrzuca społeczne i obyczajowe konwenanse i bez reszty ulega swoim kolejnym zadurzeniom”, a Nicolas Winding Refn, reżyser „Drive” czy „Neon Demon” dodaje, że „jest ona przykładem kobiecej antybohaterki w czystej postaci, a jej wartości zostają zaakceptowane przez każde pokolenie, które ją odkrywa”. Szczęśliwie, że wreszcie mamy okazję przekonać się, co do tego, że są to słowa prawdziwe, bynajmniej nie na wyrost.
W polskim wydaniu zaserwowano nam zbiór krótkich, ciekawie spuentowanych i fascynujących opowieści, w których to tytułowa bohaterka – międzygwiezdna agentka – konfrontuje się z tym, co nieznane i obce. Przemierzając galaktyczne rubieże, trafia na planetę, w której Adonidzi, słynni ogrodnicy prowadzą zadziwiające badania nad mutacjami i przeszczepem roślin. Za eksperymentami kryje się jednak pewne ryzyko i niebezpieczeństwo, z którym uporać się musi charakterna agentka. To jednak tylko jedna z wielu historii składających się na pierwszą część albumu. Drugą jest już pełnoprawna opowieść zatytułowana jako „Gniew minutojada”. Zaczyna się ona zresztą dosyć osobliwie, bo od sceny, w której piękna Barbarella, przybierając władczą pozę, przedstawia się jako twórczyni Cyrku Delirium. Osobliwie? Intrygująco? A jakże!
Fenomenalne jest zresztą widowisko komiksowych atrakcji. Barbarella kusi swoimi wdziękami, dzięki czemu nie raz, i nie dwa wychodzi zwycięsko z opresji, ale też przedstawia nam – jako agentka-podróżniczka – galaktyczną różnorodność. A właściwie czyni to Jean Claude-Forest. Spotkanie z niewidomym aniołem? Spotkanie z Meduzą? Wojna na blastery i eksploracja dzikich, nieprzeniknionych miejsc z bogactwem flory, fauny, przedstawicieli kosmicznych ras i cywilizacji. Jednak komiks broni się nie tylko konceptualnie jako space-operowa wariacja, lecz również za sprawą ilustracji. Elegancka, estetyczna, klarownie prowadzona kreska z harmonijnym przedstawieniem tak anatomicznych szczegółów, jak i scenograficznych detali. Czarno-białe rysunki stanowią o sugestywności i sile tych przedstawień.
Trzeba też przyznać, że oficyna Kurc oferuje bardzo przemyślaną i konsekwentnie prowadzoną politykę wydawniczą, w której znaleźć można prawdziwe perełki klasyki komiksu europejskiego. Do tytułów takich jak „Scenki z życia osiedla” Cazy, przygodowej serii „Storm” czy „Druuny” dołączyła teraz „Barbarella” - album piękny tak w duchu, jak i treści, po który powinien sięgnąć każdy miłośnik space-opery z domieszką erotyki, ale też pasjonaci dziejów komiksowego medium. Bo jest to bez wątpienia jeden z tych tytułów, który lśni dziś wyjątkowo właśnie między innymi za sprawą wartości historycznej. Kosmicznie dobro niepozbawione akcji, humoru i ducha przygody.
Tytuł: „Barbarella”
- Scenariusz i ilustracje: Jean-Claude Forest
- Tłumaczenie: Wojciech Birek
- Wydawca: Wydawnictwo Kurc
- Data publikacji: 18.09.2017 r.
- Oprawa: twarda
- Format: 21 x 29 cm
- Druk: cz-b
- Papier: kredowy
- Liczba stron: 152
- Cena: 75 zł
Dziękujemy wydawnictwu Kurc za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus