"Inspektor Akane Tsunemori" tom 3 - recenzja
Dodane: 15-09-2017 16:45 ()
Sprawa morderstw, których ofiary poddawane są plastynacji, przypomina śledztwo sprzed lat, dlatego Ginoza postanawia odsunąć Kougami od tego zadania. Z pozoru łatwo podporządkowuje się on decyzji inspektora, ale jednocześnie pokazuje Akane, że śledztwo można prowadzić na wiele sposobów. W świecie, gdzie wszystko opiera się na nieomylności programów komputerowych i ich analiz zapomina się o metodach, które sprawdzały się do tej pory. Inspektor Tsunemori zaczyna poznawać sposoby profilowania sprawców i dowiaduje się, że nie wszystkie informacje można znaleźć w systemie, gdyż zostały one usunięte, bo mogą doprowadzić do zainspirowania się nimi przez ludzi i powstania utajnionych przestępców.
Detektywistyczne metody Kougami się sprawdzają i udaje się złapać sprawcę morderstw młodych uczennic. Jednakże wszyscy doskonale wiedzą, że to tylko wierzchołek góry lodowej i ktoś pociąga za sznurki, specjalnie kierując ludzi na drogę przestępstwa. Czasami wystarczy impuls, aby zrobić z kogoś przestępcę. Akane wraz z zespołem próbują dotrzeć do osoby, która za wszystko odpowiada, ale z łowcy łatwo stać się ofiarą i wpaść w misternie zaplanowaną pułapkę. Zaczyna się polowanie i to dosłowne, bo człowiek to najokrutniejsze ze zwierząt, gdyż potrafi zabijać dla przyjemności. A taką trudno odnaleźć w długim, pozornie utopijnym życiu, zdominowanym przez technikę.
Trzeci tom Inspektor Akane Tsunemori to już połowa historii i widać, że atmosfera się zagęszcza. Wychodzą na jaw nowe elementy układanki, ale też pojawia się coraz więcej pytań. I nie tylko dotyczących sprawcy, popychającego ludzi do morderstw, ale też i systemu oceny czyjegoś charakteru. Czy naprawdę człowieka można sklasyfikować pewnymi wytycznymi, czy Psycho-Pass odzwierciedla prawdziwe intencje danej osoby? A co jeśli ktoś wykracza poza ramy programu oceniającego albo dojdzie do pomyłki? Kolejne wydarzenia zmuszają do zastanowienie się nad istotą tego problemu. Coraz większa informatyzacja świata sprawia, że niedługo takie rozwiązania mogą stać się częścią naszej codzienności, ale czy na pewno będą one odpowiednie dla ludzkości?
W tym tomie fabuła skupia się przede wszystkim na Kougami i Akane, a także na budującej się między nimi relacji. Inspektor zaufała egzekutorowi, a dzięki temu może wiele się od niego nauczyć. Wciąż charakteryzuje ją duża naiwność, ale nie jest ona zbyt irytująca, a wręcz przeciwnie, ta cecha pozwala jej nie podejmować zbyt pochopnych decyzji i nie oceniać wszystkich jednakowo jak komputer. Dzięki niej wprowadzane są też elementy rozluźniające akcję jak np. jej zabawne rozmowy z hologramem w domu. Shinya dzielący się swoim doświadczeniem wypada bardzo przekonująco i ta postać zyskuje coraz więcej. W przeciwieństwie do Ginozy i jego przejaskrawionego braku zaufania do egzekutorów. Nawet informacja o tym, że większość jego bliskich stała się po pewnych wydarzeniach utajnionymi przestępcami, nie niweluje tego, że jego zachowanie jest irytujące. Na szczęście w odpowiednim momencie jest studzony przez Masaokę.
Ciekawie skonstruowane są także charaktery przeciwników. Młoda dziewczyna, która czuje się opuszczona przez ojca i opacznie próbuje kontynuować jego twórczość, czy znudzony życiem pionier cebertyzacji szukający wrażeń w swoim sztucznym życiu. Do tego dochodzi tajemniczy Makishima, postać, która z każdym tomem intryguje coraz bardziej.
Zakończenie pozostawia nas w dość dramatycznym dla Akane momencie, zwłaszcza że dowiaduje się ona czegoś ważnego na temat ich głównego przeciwnika. A cytat znajdujący się na tylnym skrzydełku obwoluty doskonale określa to, z czym się zmaga tytułowa bohaterka. To wszystko tylko podsyca ciekawość i chęć przeczytania kolejnych tomów. Inspektor Akane Tsunemori to dobrze skonstruowana manga, bez niepotrzebnych dłużyzn, po którą powinni sięgnąć wszyscy lubiący futurystyczne klimaty. Na pewno się nie zawiodą. Polecam.
Tytuł: „Inspektor Akane Tsunemori” tom 3
- Scenariusz: Psycho-Pass Committee
- Rysunki: Hikaru Miyoshi
- Wydawca: Waneko
-
Premiera: 08.2017 r.
- Oprawa: miękka
- Format: A5
- Papier: offset
- Druk: cz-b
- Stron: 240
- Cena: 19,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus