Taki mamy klimat na VR
Dodane: 01-04-2017 07:14 ()
HTC Corp., które kojarzymy przede wszystkim z produkcji smartfonów, pracuje nad technologią śledzenia ruchów gałek ocznych (eye-trackingtechnology). Swoją analizę buduje w obszarze innowacyjnej reklamy, ale ewentualny sukces eyetrackingu rozwijanego przez tajwańską firmę, bez wątpienia przełoży się na przychody całej branży gier komputerowych, w szczególności gamedeveloperów sięgających po VR.
Wyścig po możliwości, jakie daje wirtualna rzeczywistość, trwa w najlepsze. Na początku tego roku rynek donosił o zakupie przez Oculusa duńskiej The EyeTribe, która wywodziła się jeszcze ze start-upowego projektu rozwijanego na kopenhaskim uniwersytecie IT (IT University of Copenhagen). Eye-tracking dla technologii VR ma zasadnicze znaczenie, ułatwia bowiem interakcję gracza z mechanikami rozgrywki.
W styczniu br. zadebiutowały gogle Fove – pierwszy headset ze wbudowanym systemem śledzenia ruchu gałek ocznych. Dzięki niemu użytkownik wpływa nainterfejs poprzez sam wzrok, nie musi ruszać głową, ani używać kontrolerów. Japońska firma chwaliła się pozyskaniem 11 mln dol. kapitału na rozwój tej technologii jeszcze w marcu zeszłego roku. Jak widać, kapitał zainwestowano z sukcesem.
VR-owa kompetycja trwa, zostawiając za sobą takie smaczki, jak słynny już proces pomiędzy Oculusem a ZeniMax w przedmiocie wykradzenia technologii. W lutym br. sąd nakazał Facebookowi, będącym właścicielem Oculusa, wypłatę 500 mln dol. odszkodowania dla ZeniMax. W kolejce czeka już jednak kolejny pozew, tym razem skierowany przeciwko firmie ZeniMax.
Nie można jednak nie zauważyć, że ostatnie trzy miesiące były nieco „chudsze” dla całej branży. Eksperci wskazują, że przyczyną tego mógł być brak wielkiej premiery tytułu Triple-A takiego, jak chociażby Fallout 4, który napędził statystki w analogicznym okresie roku ubiegłego (I kwartał 2016 r. w porównaniu do obecnego I kwartału 2017), debiutując pod koniec 2015. Prawdopodobnie przyczyniła się do tego również przesunięta premiera konsoli Nintendo Switch, która od początku marca w samej tylko Japonii sprzedała się w ponad 0,5 mln sztuk. Co ciekawe utrzymuje się tendencja wzrostowa procentowego udziału gier mobilnych w rynku, które jak wskazują analitycy, do 2021 mają wzrosnąć do 105 mld dolarów (z 41% udziałem Chin).
comments powered by Disqus