„Zawisza Czarny. Droga do króla” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 18-03-2017 23:39 ()


„Zawisza Czarny. Droga do króla” to kontynuacja powieści Szymona Jędrusiaka pt. „Zawisza Czarny. Aragonia”. Według zapowiedzi jest to drugi tom co najmniej trzyczęściowej historii.

Fabuła drugiej części podejmuje narrację tuż po zakończeniu poprzedniczki. Tym razem wydarzenia przedstawione w książce są związane z działaniami wywiadowczymi Królestwa Polskiego oraz Zakonu Krzyżackiego. Śmiało można powiedzieć, że jest to totalna wojna wywiadów. Gdzieś na boku toczy się wątek romansów głównych bohaterów, czyli Aarona Abnarrabiego i Zawiszy Czarnego. Obaj stają w obliczu przykrych doświadczeń i zawodów miłosnych, które sprowadzają kłopoty na ich głowy. Główny wątek – intryga polityczna jest silnie związany z czynnikami ekonomicznymi, stąd duże znaczenie odgrywa aragoński Żyd, którego zadanie nie należy do łatwych. Ma on podkopać interesy jednego z wysokich dostojników Zakonu Krzyżackiego. Niefortunnie takie poczynania szkodzą na zdrowie. Zarówno Zawisza, jak i Aaron podejmują wiele samodzielnych kroków, które nie dość, że ściągają im na głowy wrogów, to w dodatku zmniejszają liczbę osób przychylnych tym działaniom. Wszystkie kroki prowadzą do zaskakującego finału, w którym intryga zostaje rozwiązana w mistrzowskim stylu.

W powieści Szymona Jędrusiaka występują znane postaci historyczne. I nie są to tylko bohaterowie główni, ale również poboczni, choć często nie mniej znaczący. Fabuła została sporządzona w wielkim rozmachem. Elementy historii ujęto w ramy opowieści bardzo przystępnie i interesująco. Mamy tu do czynienia z tym samym zabiegiem co w pierwszym tomie. Ciekawie opisane zostały realia społeczne oraz miejsca rozgrywania się akcji. W opisywaniu większość wydarzeń autor korzysta z tzw. licentia poetica, co nie znaczy, że nie są one interesujące. Powieść czyta się znakomicie. Jest wciągająca i intensywna. Mam wrażenie, że w tym tomie autor bardziej postawił na tempo akcji, która galopuje wraz z bohaterami po Polsce, ziemiach Zakonu Krzyżackiego i litewskich puszczach. Dzieje się dużo i szybko. Jest wiele scen drastycznych, które dopełniają klimatu brutalnych, średniowiecznych realiów. Szkoda, że dla zbudowania intrygującej fabuły autor zdecydował się zniekształcić niektóre postacie historyczne. Informacje na ten temat znajdziemy w nocie bibliograficznej, ale odnoszę wrażenie, że nie każdy czytelnik pokusi się o rzucenie okiem na komentarze pod opisem bibliograficznym. Być może za jakiś czas trzeba będzie walczyć z nowo wykreowanym stereotypem polskich intrygantów.

Książka jest dobrze wydana. Redakcja nie ustrzegła się kilku literówek, ale giną one w natłoku tekstu i nie wpływają znacząco na odbiór całej powieści. Drukarnia wykonała swoją rolę znakomicie. Książka na pewno nie złamie się w rękach. Na końcu ponownie znajdziemy krótki indeks osób oraz słowniczek i bibliografię w wersji obszerniejszej niż poprzednio. Warto również zwrócić uwagę na wspomnianą notkę bibliograficzną, gdzie autor rzeczowo określił jakie informacje zaczerpnął z opracowań naukowych i które postacie przemodelował na użytek powieści. Okładka jest klimatyczna. Kolorystyka i rycerze przedstawieni na ilustracji prezentują się złowrogo niczym zwiastun zbliżającej się wojny.

A przecież jest ona na horyzoncie, bo autor zapowiada kolejny tom serii o tytule Wielka Wojna. Pozostaje czekać, ponieważ nie wątpię, że warto. Kto jeszcze nie miał okazji poznać historii Aarona i Zawiszy oraz ich przyjaciół i wrogów, niech śmiało wypełni sobie czas oczekiwania lekturą obu tomów tej znakomitej historii.     

 

Tytuł:  „Zawisza Czarny. Droga do króla”

  • Autor: Szymon Jędrusiak
  • Wydawnictwo: Bukowy Las
  • Data wydania: 15.02.2017 r.
  • Format: 140 x 210 mm
  • Oprawa: miękka
  • Liczba stron: 464
  • ISBN: 9788380740785
  • Cena: 39,90 zł

Dziękujemy wydawnictwu Bukowy Las za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 


comments powered by Disqus