Kevin Hearne „Tarcza Gai” - recenzja

Autor: Mariusz „Orzeł” Wojteczek Redaktor: Motyl

Dodane: 21-12-2016 09:06 ()


Bardzo trudno napisać dobre opowiadanie. Wbrew pozorom jest to trudniejsze niż napisanie powieści. Opowiadanie jest krótsze, a więc zostaje mniej miejsca na kreacje bohaterów, na zbudowanie fabuły. Stworzenie opowieści, która musi zamknąć się ledwie w kilku-kilkunastu stronach to nie lada sztuka. Kevin Hearne — pisarz rozrywkowej fantastyki i twórca postaci 1000-letniego druida Atticusa O'Sullivana zmierzył się z opowiadaniami wielokrotnie w swojej literackiej karierze. Historie te zebrane zostały w tomie „Tarcza Gai”, wydanym niedawno przez Dom Wydawniczy Rebis.

I jak Hearne poradził sobie z tak trudnym tworzywem literackim, jak opowiadanie?

„Tarcza Gai” zawiera dziewięć opowiadań stanowiących swoiste uzupełnienie cyklu o Żelaznym Druidzie. Mają na celu uzupełniać książkowe opowieści, pozwalając czytelnikom poznać dodatkowe szczegóły druidzkiej sagi. Spotkamy tu wiele postaci znanych już z Kronik. I - oprócz jednego poważnego błędu, jaki obserwuję w tych tekstach — historie z tomu doskonale dopasowują się do tego, co znamy z powieści Hearne'a. Podstawowym problemem z tymi opowiadaniami jest brak końcowego twistu. To właśnie najważniejszy błąd, o którym wspomniałem. Opowiadanie czasem nawet buduje ciekawe napięcie, czasem zgrabnie urozmaica wątki znane nam już z powieści, ale zawsze finał jest stosunkowo przewidywalny i trudno w nim o zaskoczenie.

Jak pisałem na wstępie, opowiadanie jako forma literacka jest materiałem bardzo trudnym i Hearne nie do końca poradził sobie w swoich krótkich opowieściach tak, jak powinien. Choć są to lekkie, przyjemne opowiastki, doskonale uzupełniające historie książkowe, to jednak jako samodzielnym opowiadaniom trudno im się obronić. Są swoistymi wypełniaczami, uzupełniającymi luki fabularne, rozwijającymi wątki itd. Jednak dla kogoś, kto nie zna cyklu powieściowego, mogą okazać się zupełnie niestrawne. Zbyt wiele w nich nawiązań, odnośników do wcześniejszych zdarzeń, by radziły sobie samodzielnie, jako autonomiczne teksty. Ale znający dotychczasowe tomy serii bez trudu się w nich odnajdą.

Są też smaczki, które przypominają o literackim wykształceniu, jak np. „Bogini na rozdrożu”, w której nasz dzielny druid spotka samego Szekspira, a w dodatku będzie miał niebagatelny wpływ na jego twórczość... Jak i na historię świętego Graala, o czym dowiemy się z lektury „Niebezpiecznej kapliczki”. W opowiadaniach z tego tomu Hearne bawi się motywami popkultury i kultury wysokiej, miesza systemy mitologiczne, rozwijając wątki ze swoich książek lub po prostu tworząc niezależne historie. I choć teksty mają pewne braki, o których wspomniałem na początku, to jednak stanowią całkiem przyjemne czytadełka.

Poleciłbym tę książkę z pewnością wszystkim fanom jego twórczości. Lekkość stylu, rubaszny humor i szerokie spektrum mitologicznych postaci, które pojawiają się na kartach tych historii to elementy charakterystyczne także dla głównej serii Kronik. Lekkie pióro nie czyni z autora literackiego mistrza, jednak na poziomie pulpowej, satyryczno-przygodowej fantastyki wpasowuje się idealnie. Hearne tym zbiorem potwierdza, że ma względnie spójną wizję świata kreowanego i systematycznie go rozwija. W tych tekstach najmocniej chyba akcentowane jest też jego wykształcenie literaturoznawcze i fascynacja literaturą klasyczna. W jednym z opowiadań pojawia się sam William Szekspir, w innym dowiem się całej prawdy o świętym Graalu...

Cóż, każdy, kto zna książki o Żelaznym Druidzie, ten wie, czego się spodziewać. Oceniam „Tarczę Gai” jako bardzo przyjemny dodatek do serii, mniej nużący niż niektóre z ostatnich książek Hearne'a. Ciekawa, rozrywkowa lektura, jednak tylko dla fanów. Nieznający koncepcji świata i zależności między książkowymi postaciami mogliby się poczuć mocno zagubieni.

 

Tytuł: „Tarcza Gai"

  • Autor: Kevin Hearne
  • „Opowieści Żelaznego Druida”
  • Wydawca: Rebis
  • Tłumaczenie: Maria Smulewska-Dziadosz
  • Data publikacji: 18.10.2016 r.
  • Miejsce wydania: Poznań
  • Liczba stron: 436
  • Oprawa: miękka
  • Format: 130x205 mm
  • Wydanie: I
  • Cena: 37,90

Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus