„Doktor Strange": „Początki i zakończenia" - recenzja
Dodane: 17-10-2016 04:57 ()
Zbliżająca się premiera filmu o doktorze Strange'u to świetna okazja do zapoznania sie z jego komiksowymi przygodami. Naprzeciw oczekiwaniom czytelników wyszło wydawnictwo Egmont, prezentując początki marvelowskiego maga, podane w odświeżonej wersji przez jednego z uznanych scenarzystów ostatnich lat – J. Michaela Straczynskiego, wspomaganego przez Samm Barnes.
Postać Stephena Strange'a, poza gościnnymi występami w tytułach publikowanych nad Wisłą oraz dwóch albumów w ramach WKKM (Przysięga oraz Bezimienna kraina poza czasem), nie była nader mocno eksploatowana przez rodzimych wydawców. Tym bardziej warto zwrócić uwagę na jego solowe przygody. „Początki i zakończenia” to historia młodego lekarza, idealisty, który podczas praktyki w Tybecie składa obietnicę, której nie jest w stanie dotrzymać. Zamiast szczytnych celów i pomocy najuboższym, co wydawało się w jego przypadku naturalną koleją rzeczy, Strange staje się uznanym chirurgiem plastycznym, a wraz ze sławą idą olbrzymie pieniądze oraz pycha i zarozumiałość. Po co nadstawiać karku dla bezdomnych czy najbardziej potrzebujących, skoro można wieść dostatnie życie, spełniając zachcianki próżnych ludzi. To, w jaki sposób wykorzystuje się nieprzeciętny talent, jakim zostaliśmy obdarzeni, może zaważyć nie tylko na naszej przyszłości, ale też innych osób.
Stephen, pogrążony we własnej arogancji, ulega wypadkowi. Na tyle groźnemu, że jego dalsza kariera stoi pod znakiem zapytania. Trwoniąc pieniądze i ścigając się z marzeniami Strange stara się powrócić do pełnej sprawności. Nie jest mu jednak pisana dotychczasowa praca wziętego chirurga. Wobec utalentowanego doktora własne plany ma Starożytny – mag, będący nexusem pomiędzy światami. To do niego należy zadanie ochrony naszej rzeczywistości przed różnego rodzaju plugastwem, napływającym z innych wymiarów. Starożytny szuka godnego następcy na swoje miejsce. Dziwnym zbiegiem okoliczności, sceptyk i zadufany w sobie Strange staje przed szansą zostania mistrzem sztuk mistycznych.
Straczynski, przybliżając genezę jednej z enigmatycznych postaci Domu Pomysłów, decyduje się na historię dość stereotypową, traktującą o błądzeniu i szansie odkupienia swoich win. Podział na dobro i zło jest tu przejrzysty, a główny bohater musi mocno uwierzyć, że jest w stanie zmienić coś w swoim pospolitym życiu, a także stać się jedną z najpotężniejszym postaci opowiadających się po stronie światła. Mimo że fabuła serwowana przez twórcę Superman: Earth One nie należy do mocno wyszukanych, to uczciwe trzeba przyznać, że czyta się ją z przyjemnością. Straczynski koncentruje się na upadku chirurga i jego próbie powrotu na szczyt, ale też nie zapomina, aby obok emocji, które targają doktorem, zaaplikować sporą dawkę akcji i nadprzyrodzonych zagrożeń. W perspektywie raczej długiego początku, trochę mniej poświęca miejsca na naukę magii.
Z kolei warstwą graficzną zajął się Brandon Peterson, którego ilustracje wprawdzie nadają opowieści mroku, ale są zbyt efektowne i trochę nie pasują do świata przesiąkniętego mistycyzmem, gdzie, co druga postać skrywa jakąś tajemnicę. Styl graficzny Petersona przypomina rysunki Gary’ego Franka, który udanie poradził sobie we współpracy ze Straczynskim przy „Plemieniu Cienia”. W przypadku niniejszego albumu nie jest to jednak taki styl, który w pełni pasowałby do tonacji snutej opowieści.
Mimo wspomnianych drobnostek „Początki i zakończenia” z powodzeniem wprowadzają czytelnika do świata magii, ukazując genezę Doktora Strange’a. Na pewno młode pokolenie fanów, oczekujące z utęsknieniem kolejnych filmów ze stajni Marvela, może śmiało sięgnąć po tę pozycję, z przekonaniem, że lektura dostarczy im niezapomnianych wrażeń.
Tytuł: Doktor Strange: Początki i zakończenia
- Scenariusz: J. Michael Straczynski
- Rysunek: Brandon Peterson, Samm Barnes
- Wydawnictwo: Egmont
- Tłumaczenie: Marek Starosta
- Tytuł oryginalny: Doctor Strange: Beginnings and Endings
- Wydawca oryginalny: Marvel Comics
- Rok wydania oryginału: 2005
- Liczba stron: 144
- Format: 170 x 260 mm
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Wydanie: I
- Data wydania: 05.10.2016 r.
- Cena: 69,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus