„Amerykański wampir” tom 5 - recenzja
Dodane: 28-11-2015 10:12 ()
Nie ulega wątpliwości, że wampirze dziecko Scotta Snydera jest łajdakiem jakich mało. Przewrotnym manipulatorem, kłamliwym pochlebcą, nad wyraz wyrachowanym potworem dbającym tylko o swoje żądze. A jest ich wiele, począwszy od beztroskiej rąbaniny, skrywanym pożądaniu, na planie wyeliminowania swoich przeciwników skończywszy. Aby osiągnąć zamierzone cele, Skinner Sweet jest gotów pójść na pakt z samym diabłem, ale nawet ten nie może być pewny wierności swego zdradliwego druha.
Piąty tom serii traktującej o amerykańskich wampirach przenosi akcję do połowy lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Snyder snuje dwie historie rozgrywające się niemal symultanicznie. W pierwszej z nich, szef Wasali Gwiazdy Zarannej - Hobbes - zmuszony jest prosić o pomoc dawną agentkę Felicię Book, Sprawa jest najwyższej wagi, zniknął sarkofag z ciałem najpotężniejszego wampira, Draculą. Jeżeli Książę Nocy zostanie wybudzony z letargu może to oznaczać koniec świata jaki znamy. Przy ogromnym nagromadzeniu krwiopijców wszelkiej maści, nieśmiertelny wąpierz będzie mógł zapanować nad armią ślepo oddanych, nadnaturalnych żołnierzy. Bezsprzecznie jest to akcja z rodzaju tych samobójczych, bowiem w starciu z superistotą i jego poplecznikami każde rozwiązanie jest możliwe.
Podczas gdy Hobbes i Book urządzili sobie europejskie tournée w pościgu za Draculą, w Hollywood rozgrywa się dramat zrozpaczonej kobiety. Kiedy Henry Preston walczy o życie, Pearl Jones przystaje na niewygodny sojusz ze swoim stwórcą, aby odnaleźć odpowiedzialnego za krytyczny stan jej męża. Nikt z kalifornijskiego show-biznesu nie może czuć się bezpieczny, kto znalazł się na swoistej czarnej liście. Ale Skinner Sweet nie jest jedyną osobą z przeszłości, która żywi urazę do odważnej i rezolutnej wampirzycy.
Scott Snyder z powodzeniem rozwija swoje krwiste imperium, co rusz zaskakując nowymi pomysłami, niecodziennymi sojuszami, powrotem dawno niewidzianych wrogów. W tym właśnie tkwi siła „Amerykańskiego wampira”. Autor posiada pełną kontrolę nad opowieścią, z lekkością nawiązując do przeszłych wydarzeń, wikłając losy bohaterów z postaciami, o których czas już zapomniał. Jedno ugryzienie odpowiada za ciąg niespodziewanych sytuacji, będących niewyobrażalnym kołem zamachowym historii.
Geniusz twórcy przejawia się nadto w interesującym ukazaniu przygód wampirów. Nie jest to już tylko osamotniony Skinner Sweet, bowiem każdy z pozostałych może pochwalić się zajmującymi losami. Niekiedy lepszymi, niekiedy gorszymi, ale dla Snydera stanowiącymi istotny element w precyzyjnej, fabularnej machinie. Zmieniają się jedynie czas i miejsca, a wampiry i tak powracają, nie mogąc zaznać spokoju na ziemi. W tej międzygatunkowej rozgrywce, gdzie alianse zawierane są w miarę potrzeb i konkretnych okoliczności, Snyder nie zapomniał o jeszcze jednym, chyba najważniejszym elemencie cyklu. Stworzył na tyle bogaty i różnorodny świat wampirów, że już samo poznawanie nowych gatunków, ich słabości i celów sprawia czytelnikowi niemałą frajdę. Tylko patrzeć jak zdobycze techniki zaostrzą rywalizację między agentami Wasali Gwiazdy Zarannej a ich odwiecznymi przeciwnikami.
Postać Pearl Jones w tym konflikcie jest niejako na uboczu. Pragnąca dotychczas jedynie spokojnego życia u boku ukochanego, pokazuje prawdziwą twarz, wściekłego berserka niczym nieustępującego dzikością i nieprzewidywalnością Skinnerowi Sweetowi. I mimo że ta para kochanków zdaje się gardzić sobą nawzajem, to właśnie do nich należy przyszłość serii. Bardziej wyrazistych oraz niejednoznacznych postaci Snyder nie mógł sobie wymarzyć, a owiane mgłą tajemnicy ich losy zawsze były podatnym gruntem na wprowadzenie nowych, niebezpiecznych oponentów. Wraz z rychłym zbliżaniem się do współczesności czeka nas konfrontacja technologicznie zaawansowanych synów nocy. Jednym słowem – ludzkość znajduje się na trudnej pozycji, nie znaczy to jednak, że łatwo sprzeda skórę. Kolejne tomy zapowiadają się niemniej ekscytująco.
Tytuł: „Amerykański wampir” tom 5
- Scenariusz: Scott Snyder
- Rysunek: Rafael Albuquerque, Dustin Nguyen
- Kolor: Dave McCaig
- Tłumaczenie: Paulina Braiter
- Wydawca: Egmont
- Data publikacji: 18.11.2015 r.
- Liczba stron: 280
- Format: 170×260 mm
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Cena: 89,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus