"Epopeja. Legendy fantasy" - recenzja

Autor: Patrycja Żurek Redaktor: Motyl

Dodane: 28-07-2015 13:39 ()


Książka, która trafiła w moje ręce, to zbiór opowiadań różnych autorów, między innymi Tada Williamsa, Ursuli K. Le Guin, Robina Hobba czy Orsona Scotta Carda. Wielkie nazwiska, z pewnością znane wielbicielom gatunku, jednak w przypadku niniejszej antologii zawodzą. Zarówno Ursula, jak i Card, którego „Grę Endera” uwielbiam, nie powalają na kolana. Ich opowiadania są nudnawe, nieciekawe, mdłe. Chyba ich największą zaletą jest to, że są... krótkie! Być może wynika to z moich oczekiwań względem autorów, których znam i cenię, ponieważ reszta tekstów jest wciągająca, niebanalna i wywołująca to specyficzne uczucie, które niewiele książek potrafi wzbudzić, mianowicie chęć dowiedzenia się, co było dalej.

Okładka przyciąga wzrok, podoba mi się to, że jest tajemnicza. Przychodzi na myśl kataklizm, upadek, koniec czegoś. Gdybym zobaczyła ją na półce w księgarni, na pewno by mnie zainteresowała. Wewnątrz nie jest gorzej, litery są dość duże, a papier dobrej jakości, przez co czytanie było prawdziwą przyjemnością.

Zbiór otwiera opowiadanie „Powrót do domu” Robina Hobba. Świetnie napisane, hipnotyzujące, zapierające dech w piersi, budzące niepokój. Posiada ono pewną specyficzną „atmosferę”. Czytając ma się wrażenie, że zapada się w ten fascynujący świat, zostaje w niego wciągnięty siłą. Interesujący jest także tekst Patricka Rothfussa, mówiący o Ruh, ich zwyczajach i o tym, jaki los czeka tych, którzy się pod nich podszywają. Na uwagę zasługuje też „Gdy kręci się koło” Aliette de Bodard. Wymienione powyżej trzy opowieści są moimi ulubionymi. Autorzy wykazali się w nich pomysłowością, potrafili zbudować odpowiednie napięcie, zaciekawić. Napisane barwnym językiem opowiadania przenoszą czytelnika w magiczny, inny świat, sprawiając mu wielką przyjemność.

Nie są to jednak klasyczne opowieści fantasy z elfami, krasnoludami i smokami (tak przynajmniej większość z nas kojarzy ten gatunek literacki). Autorzy sięgają głębiej, odchodzą od zwykłych, prostych historii, tworząc światy i ludy, posługując się magią, wikłając bohaterów w sytuacje pozornie bez wyjścia (jak w historii Paolo Bacigalupiego „Alchemik”), pokazując człowieczą naturę z różnych stron, walkę dobra ze złem w jednostce (jak w „Szalonym uczniu” Trudi Canavan). Niektóre opowiadania zmuszają do zastanowienia (jak „InnY” Juliet Marillier). Czy naprawdę istnieje coś takiego jak przeznaczenie, los? Czy każdy ma przypisaną w życiu rolę, którą musi wypełnić? Pozostałe są dość słabe, odstające poziomem od reszty zbioru (w ogóle nie przypadło mi do gustu opowiadanie „Oddany sługa” Mary Robinette Kowal czy „Matka całej Rusi” Melanie Rawn). Największe wrażenie wywarło na mnie wspomniane już wcześniej „Gdy kręci się koło”. Jest smutne, mądre, zapada w pamięć na długo i niebawem chętnie znów sięgnę po ten zbiór, by ponownie je przeczytać.

Każdy wielbiciel fantastyki, i nie tylko, znajdzie tu coś dla siebie. Teksty są bowiem różnorodne, czerpiące garściami z jakże szerokich możliwości literatury fantasy. Jedne z opowiadań ciekawią, obok innych „przechodzi się” obojętnie, kolejne irytują. Przy tej książce na pewno jednak nie da się nudzić. Każdy z czytelników będzie mógł wybrać coś dla siebie i na pewno znajdzie coś, co mu się spodoba. Ja ze swojej strony mogę polecić antologię każdemu, kto chce spędzić czas w innych światach, bogatych, interesujących, wciągających tak, że aż żałuje się, że nie można ich zwiedzić osobiście.

 

Tytuł: "Epopeja. Legendy fantasy"

  • Autorzy: Paolo Bacigalupi, Trudi Canavan, Orson Scott Card, Robin Hobb, N. K. Jemisin, Ursula K. Le Guin, Michael Moorcock, Patrick Rothfuss, Brandon Sanderson, Carrie Vaughn, Tad Williams
  • Wydawnictwo: Rebis
  • Data publikacji: 03.2015
  • Liczba stron: 568
  • Format: 150x225 mm
  • Oprawa: twarda z obwolutą
  • Wydanie: I
  • Cena: 49,90 zł

Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za przesłanie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus