"Sherlock Holmes" tom 3: "Powrót Sherlocka Holmesa. Pożegnalny ukłon. Archiwum Sherlocka Holmesa” - recenzja

Autor: Luiza Dobrzyńska Redaktor: Motyl

Dodane: 23-12-2014 22:19 ()


Wszyscy chcielibyśmy, żeby opowiadań o przygodach Sherlocka Holmesa i jego dzielnego przyjaciela, doktora Watsona, było co najmniej dwa razy tyle niż jest. Niestety Arthur Conan Doyle zostawił nam znacznie mniej tekstów niż byśmy pragnęli. Nie darzył swego sztandarowego bohatera specjalnymi względami, a nawet uważał go za swoisty kamień na swojej literackiej drodze. A przecież to właśnie on sprawił, że Doyle stał się znany i pamiętają o nim kolejne pokolenia. O popularności jego dzieła najlepiej znaczy liczba wznowień i przekładów. Opowiadania i nowele, których bohaterem jest genialny detektyw, zostały przetłumaczone chyba na wszystkie możliwe języki, a w Polsce najnowsza edycja powstała na podstawie przekładu Jerzego Łozińskiego.

Nękany prośbami o kolejne „sprawozdania” ze spraw prowadzonych przez Sherlocka Holmesa, Arthur Conan Doyle ulegał czasem i pisał nowe opowiadanie, choć jego inwencja w sposób wyraźny ulegała wyczerpaniu. Tak powstały opowiadania, składające się na ostatni tom opowieści o wielkim detektywie. W kilku z nich narratorem jest on sam, nie doktor Watson, i wspomina wtedy swe wczesne sprawy. W ostatnich zaś czytelnik widzi go już jako starego człowieka, zajętego hodowlą pszczół i wyjątkowo tylko porzucającego swą samotnię na czyjąś gorącą prośbę. Jest to wspaniałe zamknięcie cyklu, chociaż pozostawia czytelnika w pewnego rodzaju nostalgicznym nastroju.

Ponieważ mam przed sobą ostatni tom serii wydawnictwa Zysk i S-ka, pokuszę się o małe podsumowanie. Kultowa postać Sherlocka Holmesa nie traci na popularności mimo upływu już nie tylu lat, co wieków od pierwszego wydania. Niejeden znawca literatury zastanawiał się już, jakim cudem dość mierny pisarz zdołał stworzyć postać tak sugestywną, że współcześni mu czytelnicy traktowali ją jak żywego człowieka. Dziś może się nam wydawać to dziwne, ale tak właśnie było. Postać niezwykłego detektywa, którą sam autor traktował dość lekko, zaczęła żyć własnym życiem do tego stopnia, że gdy Doyle, zniecierpliwiony popularnością Sherlocka Holmesa, zdecydował się go uśmiercić (opowiadanie „Finalna zagadka”), posypały się zbiorowe protesty. Do redakcji gazety, w której ukazywały się kolejne opowiadania, nadchodziły setki listów. Nie brakowało wśród nich propozycji zorganizowania na własny koszt poszukiwań detektywa, który przecież „ nie mógł zginąć tak głupio!”. Dziś to brzmi niewiarygodnie, niczym jakaś „miejska legenda”, ale tak było naprawdę.

Fenomen Sherlocka Holmesa polega zresztą nie tylko na jego popularności wśród czytelników współczesnych jego twórcy, ale też – a może przede wszystkim – na tym, że trwa ona do dziś. Gdyby podliczyć nakłady wszystkich wznowień książek o przygodach genialnego detektywa na całym świecie, okazałoby się, że dzieło Doyle’a znajduje się w ścisłej czołówce literatury światowej. Sam autor nie byłby zresztą z tego specjalnie zadowolony. Do końca życia bowiem skarżył się, że czytelnicy identyfikują go przede wszystkim z doktorem Johnem Watsonem, kronikarzem Holmesa, podczas gdy inne jego książki nieskończenie bardziej zasługują na uwagę. Nie wiemy, niestety, jak zapatrywałby się on na adaptacje filmowe i teatralne, często nie mające wiele wspólnego z opowiadaniami książkowymi, można jednak podejrzewać, że wieloma z nich nie byłby szczególnie zachwycony.

Również w Polsce popularność Sherlocka Holmesa  jest na tyle duża, że kolejne wznowienia jego przygód opłacają się wydawcom, nawet gdy – jak w tym przypadku – mamy do czynienia z wydaniem kolekcjonerskim. Za otrzymaną jakość się płaci, choć w tym przypadku wcale niedużo, bo 45 złotych za bardzo gruby tom, w twardej oprawie z artystyczną obwolutą, to prawie darmo.  

 

Tytuł: "Sherlock Holmes" tom 3: "Powrót Sherlocka Holmesa. Pożegnalny ukłon. Archiwum Sherlocka Holmesa”

  • Autor: Arthur Conan Doyle
  • Gatunek: klasyczny kryminał
  • Język oryginału: angielski
  • Przekład: Jerzy Łoziński
  • Okładka: twarda, z obwolutą
  • Ilość stron: 896
  • Data wydania: 11.2014
  • Wydawnictwo: Zysk i Ska
  • Cena: 45 zł

Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za przesłanie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus