Howard Philips Lovecraft "Koszmary i fantazje" - recenzja
Dodane: 26-06-2013 15:33 ()
Koszmary i fantazje - Inna twarz mistrza
Howard Philips Lovecraft. Chyba trudno jest nie kojarzyć tego nazwiska. Mamy tu przecież bowiem do czynienia z absolutnie kultowym amerykańskim twórcą literatury fantastycznej, żyjącym w latach 1890-1937. To prawda, że określenie „kultowy" bywa zasadne także w przypadku innych wielkich pisarzy parających się tą dziedziną beletrystyki. Zapisać się w świadomości odbiorców udało się przecież Robertowi Howardowi, Bramowi Stokerowi, czy braciom Strugackim. Lovecraftowi oprócz stworzenia słynnej dla wielu czytelników mitologii Ctulhu, związanej z fikcyjnymi demonicznymi istotami pojawiającymi się w serii opowiadań i powieści, udało się jednak stworzyć coś jeszcze. Swoistą legendę biograficzną, dzięki której równie silnym zainteresowaniem cieszy się nie tylko jego literacki dorobek, ale fakty z prywatnego życia, które jeszcze do dzisiaj owiane są niekiedy delikatną mgiełką tajemnicy.
Tajemnica dotycząca jego prywatnej osobowości może być jednak po części rozwiązana za sprawą pierwszego w Polsce wydania zbioru listów i esejów jego autorstwa. Dzięki nim obraz postaci Lovecrafta zyskuje cenne uzupełnienie. Polski czytelnik ma okazję poznać go od strony, jak dotąd nieznanej - troskliwego przyjaciela, myśliciela i osobnika o wielkim poczuciu humoru. Enigmatyczny twórca, który prywatnie stronił od kontaktów z innymi ludźmi, za sprawą epistolografii znalazł jednak sposób na artykułowanie swoich przemyśleń.
Koszmary i fantazje, bo tak zatytułowana jest książka w skład której wchodzą teksty przetłumaczone przez Mateusza Kopacza, zawiera w sobie czterdzieści pięć listów i esejów, traktujących o tematach obyczajowych, politycznych, życiu osobistym Lovecrafta, ale także dotyczących krytyki i historii literatury, zwłaszcza w obrębie tak zwanego nurtu weird fiction, powstałego na przełomie XIX i XX wieku.
Ciekawym zabiegiem ze strony redaktorów przygotowujących ten zbiór jest ustalenie kolejności pojawiających się w nim tekstów. Otóż nie pojawiają się one według kolejności chronologicznej, są zaś uszeregowane w kolejności tematycznej. Mimo to w ciągu całej lektury czasem pojawia się chaos wynikający ze sporego rozrzutu samej treści niektórych z nich. Z jednej strony mamy zatem okazję przeczytać lekki tekst dotyczący wyższości kotów nad psami (Koty i psy), aby po chwili zanurzyć się w wakacyjnych planach, czy rozważaniach nad upadkiem poezji dążącej do modernistycznej wolności (W gabinecie redaktora).
Oprócz publicystyki, z pewnością warto jest przeczytać także wymianę listów z jego najbliższymi przyjaciółmi - Augustem Derlethem czy Robertem E. Howardem. W tych tekstach Lovecraft dzieli się swoimi przemyśleniami na temat życia codziennego, ale także podróży, które miał okazję odbyć po Ameryce Północnej (Obserwacyje w kilku częściach Ameryki dokonane).
Z listów i esejów wyłania się portret autora mogącego budzić kontrowersje. Lovecraft jawi się jako obyczajowy konserwatysta, przeciwnik rozdziału USA od Anglii, agnostyk i erudyta, wielki wielbiciel kotów, ale także wyjątkowo zaciekły rasista z pogardą wyrażający się o przedstawicielach innych rasach ludzi. Całość ujęta jest w bardzo bogatym języku i nieco rozbuchanym, można powiedzieć, barokowym stylu. Wystarczy zaznaczyć, że niektóre z jego listów liczyły sobie po kilkadziesiąt stron. W przedmowie do książki wspomniano zresztą, że spora część tekstów została pocięta, bądź skrócona.
Zbiór stanowi cenne uzupełnienie wiadomości dla wszystkich wielbicieli prozy Samotnika z Providence. Bodaj w najmniejszym stopniu w całości potraktowane są jego fikcyjne historie związane z pomysłami zawartymi w prozie i opowiadaniach. Zdecydowanie więcej dowiadujemy się zaś o samym Lovecraftcie. Ujawnienie jego inspiracji literackich, czy koncepcji na rozwój podgatunku weird fiction, ale także tego w jaki sposób konstruuje on swoje fikcyjne światy (Notatnik z pomysłami), przedstawia się jako interesujące spojrzenie na jego życie i twórczość.
Za selekcję tekstów znajdujących się w Koszmarach i fantazjach w całości odpowiada tłumacz, wspomniany już Mateusz Kopacz. Mamy zatem wgląd jedynie do części z przeogromnego zbioru spisanego przez Lovecrafta, ciężko zatem wyrokować nad trafnością takiego, a nie innego doboru korespondencji i esejów. Wydaje się, że książka ta stanowi jednak ważną, póki co jedyną, próbę przedstawienia ważnej części życia twórcy - utrzymywanie listownej korespondencji, dzięki której mógł on mówić nie tylko o tym, co go interesuje, ale także, co kształtuje go jako artystę i człowieka.
Korekta: Kilm
Tytuł: Koszmary i fantazje. Listy i eseje
Autor: Howard Philips Lovecraft
Wydawca: Sine Qua Non
Przekład: Mateusz Kopacz
Data wydania: 23 marca 2013
Oprawa: twarda
Stron: 384
Format: 143x211 mm
ISBN: 978-83-63248-86-4
Cena: 49,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Sine Qua Non za przesłanie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus