"Avengers: Impas" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 17-05-2013 11:01 ()


"Avengers: Impas" to kolejna pozycja zaprezentowana w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Gdybym miał wpływ na wybór tytułów publikowanych przez Hachette, to raczej nie postawiłbym na ten tom, mimo że Mściciele od czasu kinowej ekranizacji znajdują się na fali wznoszącej.

Biorąc jednak pod uwagę specyfikę polskiego rynku, jak również zagmatwane relacje wewnątrz grupy superbohaterów, historia wyrwana z runu Geoffa Johnsa dla wielu może być mało zrozumiała. Asgard na Ziemi, śmierć Odyna, status Avengers na arenie międzynarodowej, machinacje Dooma prowadzące do konfliktu między dwoma przyjaciółmi, to naprawdę wiele. Dorzucając do tego wątek obyczajowy w postaci problemów rodzinnych Ant-Mana oraz niestabilną moc Waleta Kier czy nawet pojawienie się takiej postaci jak Henry Gyrich, który ma na pieńku z całą mutancką bracią, otrzymujemy pociętą historię, dostarczającą więcej pytań niż odpowiedzi. A przecież rzecz nie polega na tym, aby latać po zagranicznych portalach i dowiadywać się dlaczego dana postać ma takie a nie inne kłopoty. Tym bardziej, że bohaterowie pokroju wspomnianych, są dla polskiego czytelnika praktycznie nieznani. Przemilczmy już fakt, że każdy z epizodów "Impasu" napisał inny scenarzysta, a ostatni zeszyt zbiorku odstaje od pozostałych. 

Na obronę albumu przemawiają wspaniałe, konfrontacyjne rysunki Alana Davisa (znanego przede wszystkich z prac nad "Uncanny X-Men", "X-Men" czy "Excalibur"), podkreślające potęgę boga gromów oraz nieustępliwość Tony'ego Starka. Davis z wyczuciem portretuje starcie tytanów nie odzierając ani na moment Thora z jego nieograniczonej boskiej mocy (co np. ma miejsce w ekranizacji "Avengers"). Nie przesadzę jeżeli powiem, że "Impas" broni się przede wszystkim rysunkami. Myślę, że czytelnicy nie będą również narzekać na kreskę Gary'ego Franka znanego m.in. z przygód Supermana czy wydanego też u nas komiksu Straczynskiego - "Plemię Cienia".

Fabuła "Impasu" rozgrywa się w przededniu "Upadku Mścicieli" i całkiem możliwe, że ten właśnie drobny szczegół zadecydował, iż niniejsza historia doczekała się polskiej wersji. Niemniej, jeżeli miałbym przybliżać rodzimemu czytelnikowi przygody nowojorskich herosów to skupiłbym się na ukazaniu całego runu Geoffa Johnsa. Scenariusze człowieka odpowiedzialnego za wizerunek nowego DC Comics od lat znajdują uznanie w oczach zarówno krytyków jak i czytelników. Fragmentaryczne ukazanie jego dorobku nie pozwala do końca przekonać się o możliwościach amerykańskiego twórcy.

Podsumowując "Avengers: Impas" to pozycja dla miłośników spragnionych przygód Kapitana Ameryki i dowodzonej przez niego jednostki bohaterów, sprawnie zilustrowana ze wskazaniem na grafikę Alana Davisa. Natomiast pozostali mogą zaoszczędzić parę złociszy i poczekać na kolejny tom kolekcji, czyli fenomenalne "Marvels".    

 

Tytuł: "Avengers: Impas"

  • Scenariusz: Geoff Johns, Dan Jurgens, Mike Grell
  • Rysunek: Alan Davis, Gary Frank, Stephen Sadowski
  • Wydawca: Hachette Polska
  • Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
  • Format: 170 x 260 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kreda
  • Druk: kolor
  • Stron: 144
  • Cena: 39,99 zł

comments powered by Disqus