„Batman i filozofia. Mroczny Rycerz nareszcie bez maski” – recenzja
Dodane: 08-04-2013 14:58 ()
Superbohaterowie już dawno wyszli poza obszar komiksowego kadru. I nie chodzi mi tutaj wcale o tak oczywiste spostrzeżenia, jak ich występy w animacjach, filmach czy grach komputerowych. Fakt, że są franczyzami widać gołym okiem. Bardziej mam na myśli to, że herosi w trykotach stali się na tyle nośnym i rozpoznawalnym symbolem, że zaczęto ich wykorzystywać jako przekaźniki różnego rodzaju treści i idei. Superman w reklamach namawia dzieci do picia mleka, dzięki czemu będą miały mocne kości. W materiale sponsorowanym X-Men namawiają do tolerancji innych nacji i religii pod sztandarem organizacji walczącej o egalitaryzm kulturowy. Idąc tym tropem, część humanistów wpadła na pomysł wykorzystania herosów do ukazania uniwersalnych prawd filozoficznych…
Istnieje utrwalany przez wielu ignorantów pogląd, że filozofia jako taka jest nudna, bezpłciowa i kompletnie niepraktyczna. Tym samym wokół tej pięknej, wzbogacającej wewnętrznie nauki narodził się stereotyp, wedle którego czytanie filozofów jest stratą czasu, który lepiej spożytkować na coś bardziej doraźnego. Chcąc zainteresować młodych ludzi naukami Sokratesa, Kanta czy Sartre’a, część amerykańskich wykładowców postanowiła ukazywać ich refleksje w świetle popkultury. Tym samym narodziła się seria „The Blackwell Philosophy and Pop Culture Series”, która stara się popularyzować etykę oraz nauki filozofii wschodniej i zachodniej poprzez wyłapywanie jej aspektów chociażby w muzyce Metallici, Black Sabbath, najpopularniejszych serialach, filmach i kreskówkach. W Polsce kilka książek z tego cyklu już opublikowano (chociażby o serialach „Lost”, „Heroes” i „Dr. House”) i zważywszy na to, że cieszą się nieprzeciętnym zainteresowaniem, postanowiono zaprezentować „Batmana i filozofię”.
Książkę ujawniającą aspekty moralne opowieści o Batmanie, zawarte w niej motywy władzy, egzystencjalne i kreowania własnej tożsamości, opublikowano w chwili premiery „Mrocznego Rycerza” Christophera Nolana. Publikacja jest zbiorem artykułów, w których mitologia Człowieka-Nietoperza potraktowana została jako swego rodzaju pomost do momentami celnych, a czasami nieco powierzchownych dysput na temat sensu obietnicy, zła, nienawiści, problemu odpowiedzialności, istoty przyjaźni oraz legitymizacji władzy. Ważniejsza jest tutaj misja przekazania filozoficznych uniwersaliów, o których możemy się dowiedzieć na podstawach propedeutyki filozofii w trakcie pierwszego roku studiów, niż sama bat-franczyza.
Autorzy odwołują się zarówno do seriali, komiksów jak i filmów, ale nie czynią tego w sposób wystarczająco głęboki. Nie zanurzają się w mitologię Mrocznego Rycerza dostatecznie mocno, by wyciągnąć więcej materiału do wcześniej skonstruowanej tezy. Przykładowo, w tekście o istocie obietnicy, złożonej przez Bruce’a Wayne’a obok grobów jego rodziców, zostaje pominięta dość ważna scena z miniserii „Batman: Death and Maidens” Grega Rucki, gdzie Bruce … spotyka się w zaświatach ze swoimi rodzicami, mierząc się z ich stosunkiem do jego misji walki z przestępczością. To ciekawa i bardzo absorbująca scena, która jeszcze w trakcie premiery książki należała do kontinuum. Niestety takich przykładów można tutaj wyliczać, a lektury bardziej oczytanym odbiorcom nie umila na siłę wciskany humor między wierszami tekstów ani zabiegi tłumaczki, która nie zrobiła odpowiedniego researchu (tłumaczy chociażby imię Nightwing jako Nocne Skrzydło, gdy powinno pozostać w oryginale jako nazwa własna).
„Batman i filozofia” posiada wszystkie zalety i grzechy publikacji popularyzatorskich, wykorzystujących znane marki do bardziej wyszukanych, edukacyjnych celów. Jest to pozycja skierowana do oddanych fanów Mrocznego Rycerza, którzy do tej pory nie zastanawiali się nad motywami zawartymi w jego komiksach, a jeżeli już tak uczynili, nie wiedzieli gdzie odnaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania. Książka podaje na talerzu prawdy i nauki płynące z opowieści o Batmanie, które bardziej sprawny czytelnik wyszuka, po czym przeanalizuje na własną rękę (aczkolwiek i tutaj istnieją wyjątki – polecam szczególnie ciepło teksty o porządku społecznym i prawie w Gotham, świetnie oddające wielobarwność sprawiedliwości oraz specyfice sprawowania władzy).
To nie tyle książka skierowana do nastolatków czy studentów z pierwszego roku studiów humanistycznych, pragnących przełamać pierwsze lody z trudami filozofii, co dla niedowiarków niepotrafiących uwierzyć w wymieszanie kultury masowej z wysoką. Publikacja redagowana przez Irwina, White’a i Arpa otwiera szeroko oczy na romans popkultury z dawną kulturą elitarną, czyniąc to niekiedy kosztem ukazania powierzchowności legendy Batmana, która ma swoje niedoskonałości w postaci chociażby wychowywania dzieci jako mścicieli… Mnie osobiście, jako człowieka żywo interesującego się filozofią XX wieku i egzystencjalizmem, niniejsza publikacja nie przekonała, bowiem nie wzbogaciła mojego rozumienia specyficznych pojęć filozoficznych ani samego Batmana. Nie polecam zatem tej książki dla osób bardziej oczytanych w Kierkegaardzie, Arystotelesie czy Rawlesie. Mogą się zrazić jej pół prześmiewczym tonem i brakiem odpowiedniej powagi. Bardziej traktuję tę pozycję jako punkt odniesienia dla przyszłych publikacji, które mogłyby potraktować temat ukrytych znaczeń w Batmanie szerzej, głębiej, ciekawiej, z pasją i bez bronienia popkultury z jej absurdów i nonsensów. Wierzę, że taką książkę można napisać, bo te rzeczy w komiksach, szczególnie z ostatnich 20-30 lat, istnieją. Czekają tylko, aż ktoś je odgrzebie i wyłoni na światło dzienne.
Tytuł: „Batman i filozofia. Mroczny Rycerz nareszcie bez maski”
- Tytuł oryginalny: „Batman and Philosophy: The Dark Knight of the Soul” (The Blackwell Philosophy and Pop Culture Series)
- Redakcja: Mark D. White, Robert Arp, William Irwin
- Tłumaczenie: Olga Kwiecień-Maniewska
- Data wydania: 2013-03-11
- Wydawnictwo: Helion
- Seria wydawnicza: Editio
- Liczba stron: 280
- Format: 140x210 mm
- Oprawa: miękka
- Wydanie: I
- Cena z okładki: 34,90 zł
Dziękujemy wydawnictwu Helion za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus