Kelly Creagh "Nevermore. Kruk" - recenzja

Autor: Wandalia Redaktor: Kilm

Dodane: 05-02-2012 17:38 ()


O książce Kelly Creagh Nevermore. Kruk słyszałam na długo przed jej premierą w Polsce i miałam wielką ochotę ją przeczytać. Tak się złożyło, że wpadła mi ona w ręce tuż po lekturze kilku opowiadań Edgara Allana Poe, co zapewne wzmocniło wydźwięk samej powieści.

Autorka oparła stworzoną przez siebie historię o twórczość Edgara Allana Poe, będącego przedstawicielem tzw. czarnego romantyzmu. Jest to kierunek w literaturze amerykańskiej, którego przedstawiciele tworzyli irracjonalne, melancholijne historie, wyrażające fascynację ludzkim szaleństwem i złem. Drobiazgowe studia nad dziełami pisarza podjęte na Uniwersytecie Spalding pozwoliły Kelly Creagh dobrze przygotować się do trudnego zadania. Jeśli dodamy do tego fascynację pisarki filmowymi produkcjami Tima Burtona, możemy być pewni, że ostateczny produkt będzie nie tylko mroczny, ale i niezwykle klimatyczny.

Jeszcze kilka lat temu pomysł związku pomiędzy mrocznym gotem i blond czirliderką wydałby się nie tyle śmieszny, co po prostu kuriozalny. Niemniej jednak, po zapoznaniu się z opisywanym przez wszystkie media przypadkiem Nergala i Dody, przyjmiemy taki pomysł bez oporów, z całym dobrodziejstwem inwentarza. Okazuje się, bowiem, że przy odrobinie wysiłku można taką historię opisać w sposób sprawny i całkiem interesujący. Jest to również zasługa szeregu bohaterów zapełniających karty powieści.

Na pierwszy plan wysuwa się, przede wszystkim, postać mistrza Edgara. To właśnie on wprowadza nas w niesamowity oniryczny klimat powieści. Rzeczywistość miesza się tu ze snem, który często jest po prostu zwykłym koszmarem. Wędrując przez ten niezwykły świat mamy również możliwość zapoznać się z twórczością Poe, zarówno prozą jak i poezją. Postacie znane z nowel takich jak Beczka Amontillado, Maska Śmierci Szkarłatnej, czy też Duch przekory wypełzają z najmroczniejszych zakamarków sennych koszmarów, przywołane do życia przez nieświadomych bohaterów.

Główną męską postacią jest oczywiście Varen Nethers – obdarzony zdolnościami paranormalnymi uczeń szkoły średniej. Dzięki bogu (czy też raczej wszelkim siłom ciemności), w niczym nie przypomina on błyszczącego Edwarda Cullena w wyglansowanych pantofelkach i markowych sweterkach. Varen to „król gotów”, obwieszony biżuterią w czachy, chodzący w znoszonych glanach, koszulce z napisem „chuligan” i kurtce z wizerunkiem martwego ptaka na plecach. Jego głównym zajęciem, oprócz bycia super-mrocznym, milczącym przystojniakiem, jest czytanie prozy i poezji Edgara Allana Poe oraz kontakty z siłami ciemności. Niestety, to ostatnie nie wyjdzie mu na zdrowie.

Jego zupełnym przeciwieństwem jest członkini szkolnej drużyny czirliderek - Isobel Lanley. Pogodna, wysportowana blondynka bez trudu zdobywa przyjaciół i wiedzie prym jako jedna z najbardziej popularnych osób w szkole. Jej chłopakiem jest, co nie dziwi, z lekka „przypakowany” bejsbolista Brad. Można więc powiedzieć, że mamy tu do czynienia z idealnym, nastoletnim życiem w rozumieniu amerykańskim.

Wszystko zaczyna się sypać, kiedy dziewczyna zostaje zmuszona do napisania literackiego projektu wspólnie z wyalienowanym Varenem. Od samego początku zaczyna między nimi iskrzyć. Trudno się jednak dziwić, że nikt z przyjaciół i znajomych nie jest w stanie zaakceptować tak dziwnego związku. Jakby tego było mało, na drodze zakochanych stają siły spoza znanej nam rzeczywistości. Obdarzony zdolnościami paranormalnymi Varen coraz bardziej oddala się od realnego świata i coraz szerzej otwiera drzwi koszmaru. Historie stworzone przez Edgara Allana Poe zaczynają żyć własnym życiem.

Towarzysząc głównym bohaterom w ich szalonych eskapadach będziemy mieli możliwość zwiedzić nie tylko ich rodzinne miasteczko, ale również rozległy i jakże niebezpieczny świat snu. Poznamy zarówno ludzi, jak i istoty z innego świata. Najciekawsi będą zapewne wysłannicy demonicznej królowej, Nokowie, a w szczególności śmiertelnie niebezpieczny Pinfeathers. Ręka do góry, kto nie lubi tej postaci! Na uwagę zasługują również barwne opisy balu w zamku księcia Prospero, znanego z noweli Maska Śmierci Szkarłatnej. Zresztą, sama Śmierć również będzie miała coś do powiedzenia.

Należy chyba zaznaczyć, że jest to literatura w stu procentach kobieca – pisana przez kobietę, dla kobiet. Mam wrażenie, że mężczyzna, którego zostałby zmuszony do przeczytania tej książki, doznałby trwałego uszkodzenia mózgu. Książkę polecam w szczególności mrocznym, gotyckim/emo dziewczynom. To one właśnie będą umiały docenić cudownego Varena i oczywiście samą historię. Nie zapomnijcie jednak sięgnąć również po dzieła mistrza Edgara. Bez nich ta dziwna opowieść nigdy by nie powstała!

Książka promowana jest przez piosenkę pt. Nevermore w wykonaniu zespołu BaststaB. Znajdziecie ją bez trudu na YouTube. Tytuł powieści zaczerpnięty został z poematy E. A. Poe p.t. Kruk.

Na zakończenie dodam, że to jeszcze nie koniec. Docelowo Kelly Creagh planuje stworzyć trylogię. Tom drugi p.t. Enshadowed ma się ukazać w Stanach w sierpniu 2012 roku. Tom trzeci zaś, jak twierdzi autorka, jest jeszcze w proszku.

Korekta: Kilm

Autor: Kelly Creagh

Tytuł: Nevermore - Kruk

Tytuł oryginału: Nevermore

Wydawca: Wydawnictwo Jaguar

Tłumaczenie: Jacek Drewnowski

ISBN: 978-83-7686-065-7

Stron: 520

Premiera: 9 listopada 2011

Cena: 39,90 zł

 

Dziękujemy Wydawnictwu Jaguar za przesłanie egzemplarza do recenzji.

 

Powiązane artykuły:

Uważaj, czego pragniesz... - zapowiedź "Nevemore. Kruk"

"Chciałabym oddać hołd Poemu" - wywiad z Kelly Creagh

Wywiad niepoważny - "Nevermore. Kruk"


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...