Wydawnictwo Ifryt podsumowuje 2011 rok

Autor: Kilm Redaktor: Kilm

Dodane: 14-01-2012 17:43 ()


To był ciężki, choć satysfakcjonujący rok.

Rozpoczęliśmy działalność na wiosnę, decydując się na wydawanie dobrej polskiej fantastyki. Prawdopodobnie był to jeden z najgorszych momentów na rozpoczęcie biznesu w branży wydawniczej. Obłożenie książek pięcioprocentowym podatkiem vat podniosło ceny produkcji i sprzedaży, co poskutkowało wyraźnym podwyższeniem cen. To odbiło się ogromnie na rynku, który przeżył załamanie. W czasach kryzysu każdy ostrożniej wydaje pieniądze, a pazerne państwo chętniej sięga do kieszeni podatników. Zamieszanie dotknęło wszystkich w branży: wydawcy ograniczyli plany wydawnicze, dystrybutorzy i detaliści sprzedaż. Niemal każdy odczuł zagrożenie dla swojej płynności finansowej. Taki drobny prezent od władzy – kolejny gwóźdź do trumny z napisem czytelnictwo w Polsce.

Nie ma co jednak narzekać. Zdecydowaliśmy się na ten krok i nie żałujemy!

Zaczęliśmy od powieści dark fantasy Agnieszki Hałas „Dwie karty” otwierającej cykl „Teatr węży”. Książka spotkała się z dużym zainteresowaniem. Wiele osób cieszyło się, że Agnieszka wraca z tak mocnym tytułem. A my mieliśmy satysfakcję, że tak duży talent, posiadający już pewien dorobek, zdecydował się na wydanie książki w Ifrycie, czyli bądź co bądź początkującym wydawnictwie.

Następnie przyszedł czas na świetny kryminał urban fantasy Macieja Żytowieckiego „Mój prywatny demon”. Wydaliśmy go na wakacje, byście mogli książkę wziąć ze sobą i cieszyć się lekturą. To pierwszy z debiutantów, którego postanowiliśmy promować. Urzekł nas szczególnie język powieści, pełen ciętych i bystrych dowcipów, oraz intrygujący bohater.

Trzecim wyborem był także debiutant piszący pod pseudonimem Alan Akab. Jego znakomita powieść „Więzień Układu”, porównywana przez niektórych recenzentów do „Gry Endera”, to mroczne science fiction w klasycznym stylu, które urzekło już wielu czytelników. Tom, liczący ponad pięćset stron, to dopiero pierwsza część tej interesującej historii.

Planowaliśmy jeszcze kilka innych pozycji na 2011 rok, jednak nie udało się. Czas płynął nieubłaganie, a nasze siły okazały się nie wystarczające, by od razu uruchomić tak wielką machinę wydawniczą, jaką planowaliśmy. Niemniej jednak z niczego się nie wycofujemy, mamy też kilka nowych asów w rękawie.

Na 2012 rok zaplanowaliśmy sporo niezwykle interesujących tytułów. Pierwszym z nich są „Senne Pałace” Sebastiana Uznańskiego, autora uznawanego za jednego z najzdolniejszych twórców fantastycznych w naszym kraju. To powieść niezwykła, skłaniająca czytelnika do uważnego śledzenia poczynań bohatera, rzuconego w nieznane światy i miejsca. Podróżuje on między nimi, próbując odnaleźć zaginioną kochankę. Spotyka niezwykłe dziwy i postaci, a całość jest pełna ukrytych znaczeń i tajemniczych sekretów. Może kojarzyć sie np. z „Miastami pod skałą” M.S. Huberatha.

Następną pozycją będzie steampunk fantasy Marcina Rusnaka „Czas ognia, czas krwi”. To kolejny świetny debiut, który będzie firmowany znakiem Ifryta. Podczas emocjonującej lektury będziecie mieli okazję śledzić przygody młodego maga, podróżującego po wiktoriańskiej Europie pełnej steampunkowych wynalazków.

Potem czeka Was spotkanie z Julią Bernard i jej pełnym czarownic, wampirów i zmiennokształtnych uniwersum. „Pierścień i sito” to nowoczesna powieść, pełna napięcia i tajemnic, pokazująca, że literatura grozy spod znaku „Godziny czarownic”, „Wywiadu z wampirem” czy „Zmierzchu” może mieć także świetnych reprezentantów wśród polskich twórców.

Wielkim hitem z pewnością będzie wydanie powieści Anny Kańtoch „Przedksiężycowi” cz. 2. Autorki nie trzeba przedstawiać, każdy zna twórczość wielokrotnej laureatki nagrody literackiej im. Janusza A. Zajdla. Ania postanowiła wydać u nas drugi tom swej bestsellerowej historii! Szykujcie się, bo będzie się działo.

Kolejną pozycją, którą mamy w planach, jest „Miasto Nawiedzonych” Witolda Jabłońskiego. To kolejny znany autor, który zdecydował się na wydanie książki w Ifrycie. Proponujemy Wam przeniesienie się do współczesnej Polski, gdzie dojdzie do rywalizacji o wpływy w wielkim mieście. A wszystko to podszyte trudną historią aglomeracji, kabałą, stworzeniami nocy i ezoteryką. Książka może kojarzyć się z takimi tekstami, jak: „Kuzynki” czy „Aparatus” A. Pilipiuka.

Nie zapominamy także o czytelnikach, którzy są ciekawi dalszych losów bohaterów tytułów, jakie już wydaliśmy. Szykujcie sie na „Pośród cieni” – drugi tom „Teatru węży”, drugą część „Więźnia Układu” oraz nową powieść o przygodach detektywa Ezry z chicagowskiej policji.

To jeszcze nie koniec. Otrzymujemy mnóstwo propozycji wydania nowych tekstów. Wiele z nich stoi na niezłym poziomie, niektóre zaś są tak dobre, że już nie możemy się doczekać ich wydania. Pracujemy obecnie nad porozumieniem się z ich autorami. Już niedługo zdradzimy, o jakich autorów i jakie teksty chodzi.

Nie ograniczymy się tylko do książek. Na pierwszy ogień pójdzie zabawny komiks Klaudiusza Kunickiego o przygodach detektywa Burrita. Miłośnicy komiksu z pewnością zauważą inspirację twórczością nieodżałowanego J. Christy, widoczną w kresce i humorze opowiadanej historii.

Mamy też w planach wydanie kilku gier planszowych i jednej fabularnej, jednak jeszcze jest za wcześnie, żeby zdradzić szczegóły. Śledźcie jednak naszą stronę i profil na Facebooku, bowiem już niedługo pojawią się nowe informacje.

Mamy nadzieję, że Nowy Rok będzie cudowny i pełen sukcesów. Czego Wam i sobie gorąco życzymy!

 

Źródło: Ifryt

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...