Recenzja książki "Ostatni rejs Fevre Dream" George'a R. R. Martina

Autor: Dominika "Elanor" Kurek Redaktor: Motyl

Dodane: 24-10-2010 18:13 ()


 

Nie przepadam za historiami o wampirach, ale niezwykle cenię sobie twórczość George'a R. R. Martina, dlatego założyłam, że moje preferencje osiągają tu swego rodzaju równowagę i spokojnie mogę bez uprzedzeń podejść do lektury "Ostatniego rejsu Fevre Dream". To już drugie wydanie tej książki w Polsce, przy tym warto pamiętać, że oryginał powstał w roku 1982, dobrych kilka lat przed tym, jak nowoczesny obraz krewnego Drakuli zagościł w powszechnej świadomości dzięki "Wywiadowi z wampirem", a jednocześnie długo przed tym, nim znaczna część fandomu oszalała na punkcie erpegowego Świata Mroku, nie wspominając już o dzisiejszej modzie na romans supernaturalny. Na szczęście, choć w powieści widać silne elementy tych właśnie tendencji do przedstawiania nieśmiertelnych krwiopijców, broni się ona też własnymi, oryginalnymi walorami, nie mającymi wiele wspólnego z konkretami wizerunku jednych z najsłynniejszych potworów popkultury.

 

Rzecz dzieje się na kilka lat przed wybuchem wojny secesyjnej na Missisipi, zaś głównym bohaterem jest kapitan Abner Marsh, właściciel operującej parowcami kompanii przewozowej, który mimo dręczących go ostatnio niepowodzeń i pecha nie porzuca nadziei na zbudowanie kiedyś najszybszego statku na całej rzece. I oto przytrafia mu się interes życia: tajemniczy Joshua York oferuje wejście w spółkę i gigantyczną sumę pieniędzy na stworzenie najwspanialszego parowca, jaki kiedykolwiek pływał po Missisipi. Niespodziewany dobrodziej ma oczywiście własne plany, a jego dziwaczne nawyki i zachowanie w czasie rejsu wywołują niepokój i podejrzliwość prostego, lecz niegłupiego kapitana.

 

Kto spodziewałby się po Martinie, znając jego inne utwory, szczególnej złożoności fabularnej, może się tą książką zawieść. Wydarzenia powieści, choć nie pozbawione zwrotów akcji, są w gruncie rzeczy dość przewidywalne, i jakkolwiek nie zawsze wiadomo, jak zostaną rozwiązane aktualne perypetie dzielnego kapitana, nietrudno domyślić się, gdzie podąży fabuła jako całość. Nie w tym jednak rzecz. Najbardziej pamiętnym elementem lektury jest pasja, z jaką kapitan Marsh, stary rzeczny wyjadacz, uczy swego nowego wspólnika zachwytu nad pięknem parowców, rzeki i życia na niej. Noc to w tej powieści nie tylko żywioł wampirów, ale też moment, kiedy nowo zbudowany, luksusowy parowiec może najdoskonalej olśniewać swoim pięknem, a duszne nabrzeża rzecznych portów tryskają energią. Takie opisy, nieprzesadnie rozbudowane, ale poetyckie, przedstawiające rzekę i życie na niej z punktu widzenia zakochanego w niej marynarza, który poświęcił jej całe życie, są w gruncie rzeczy największą zaletą powieści.

 

Wampiry zresztą świetnie komponują się w atmosferę dusznego, pełnego wigoru i rozpusty Nowego Orleanu, a ich podejście do ludzi ma doskonałe odbicie w historii. Rzeka Missisipi przecina przecież w tych czasach granicę pomiędzy amerykańskimi stanami popierającymi niewolnictwo, a tymi, które je potępiają. Oburzenie ludzi na fakt, że wampiry traktują ich jak “bydło” jest poniekąd hipokryzją z punktu widzenia białych, transportujących na swych statkach czarnoskórych niewolników (czego zresztą jeden z krwiopijców nie omieszka wytknąć w rozmowie).

 

Przy tak ciekawie zarysowanej problematyce i bardzo atrakcyjnym języku szkoda zatem, że "Ostatni rejs Fevre Dream" pozostawia sporo do życzenia w warstwie fabularnej. Z jednej strony postaci przedstawione są tu zbyt skromnie, by potraktować książkę jako pozycję obyczajową, z drugiej zaś rozwój akcji jest zbyt oczywisty, a jej zakończenie zbyt mało emocjonujące, by podchodzić do niej jako do utworu przygodowego. Mimo tego powieść czyta się dobrze, trudno tylko wyzbyć się nieco przykrego wrażenia, że mogłaby być o wiele lepsza.

 

Tytuł: "Ostatni rejs Fevre Dream"

  • Autor: George R. R. Martin
  • Wydawnictwo: Zysk i S-ka
  • Data wydania: lipiec 2010 (wyd. II)
  • Tytuł oryginału: "Fevre Dream"
  • Tłumaczenie: Robert P. Lipski
  • ISBN: 978-83-7506-497-1
  • Wymiary: 130x205
  • Liczba stron: 588
  • Oprawa: miękka
  • Cena: 35,90 zł

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...