Rutu Modan i Olivier Schrauwen w Polsce

Autor: kultura gniewu Redaktor: Motyl

Dodane: 22-06-2010 16:36 ()


W najbliższy czwartek, tj. 24 czerwca o godz. 18:00 w warszawskiej Chłodnej 25 odbędzie się spotkanie z Rutu Modan, autorką "Ran wylotowych", a także Olivierem Schrauwen, twórcą "Mojego syna" - album ukaże się podczas BFK nakładem wydawnictwa Timof i cisi wspólnicy.

Modan, która za swój komiks otrzymała w Stanach Zjednoczonych prestiżową nagrodę Eisnera w kategorii „najlepsza powieść graficzna”, przylatuje do Warszawy prosto z Tel Avivu, gdzie mieszka i wykłada sztukę komiksu i ilustracji na Akademii Sztuk Pięknych.

Rutu Modan na pewno opowie o jej nowym, powstającym właśnie komiksie, którego akcja ma się częściowo dziać w Warszawie właśnie. Schrauwen, którego „Mój syn” przyniósł mu uznanie na całym świecie, przyjedzie z Belgii, kraju o wyjątkowym znaczeniu dla europejskiego komiksu; ojczyzny Tintina i wspaniałego Muzeum Komiksu.

Rutu Modan i Olivier Schrauwen to oryginalni, niebanalni twórcy, których albumy były w ostatnich latach wielkimi komiksowymi wydarzeniami. Spotkanie na Chłodnej 25 będzie jednym z dwóch przewidzianych podczas ich wizyty w Polsce (drugie odbędzie się podczas rozpoczynającego się w przyszły weekend w Gdańsku Bałtyckiego Festiwalu Komiksowego).

 

Rany wylotowe

„Jedna z najlepszych autorek komiksów opowiada historię, która przeszyje wam serce na wylot”. – Etgar KeretPewnego dnia Kobi Franco, mieszkaniec współczesnego Tel Avivu, dowiaduje się, że jego ojciec, który tajemniczo zniknął jakiś czas temu, prawdopodobnie stał się ofiarą samobójczego zamachu bombowego. Informację tę przekazuje mu młoda żołnierka.

Wkrótce Kobi wraz z dziewczyną wyruszą w podróż po Izraelu w poszukiwaniu śladów, mogących potwierdzić bądź obalić tezę o śmierci ojca chłopaka. Przy pomocy wyjątkowej, czytelnej kreski i zachwycających kolorów Rutu Modan - jedna z najsłynniejszych autorek komiksów w Izraelu, mająca na koncie m.in. współpracę z Edgarem Keretem - nie tylko opowiada wzruszającą i pasjonującą historię, ale kreuje również szczery obraz swojej ojczyzny. Kraju, w którym obok zdarzającej się zbyt często nagłej śmierci ludzie powoli zbliżają się do siebie.

„Rany wylotowe to wnikliwe, wszechstronne, prawdziwe i pozbawione sentymentalizmu spojrzenie na marazm społeczny i relacje międzyludzkie oraz ten kłopotliwy punkt, w którym się czasem przecinają. Rutu Modan jest szalenie spostrzegawczą pisarką i rysowniczką; według mnie nie ulega wątpliwości, że Rany wylotowe umieszczają ją w czołówce publikujących dziś artystów komiksowych”. – Joe Sacco, autor komiksów Palestyna, Strefa bezpieczeństwa Goraždei The Fixer.

 

Rutu Modan - urodziła się w Tel Awiwie w 1966 roku. Ukończyła z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych i Wzornictwa Bezalel w Jerozolimie. Po studiach zaczęła regularnie tworzyć komiksy i opowieści rysunkowe do czołowych izraelskich gazet codziennych, została także współredaktorką izraelskiego wydania magazynu MAD. Modan jest współzałożycielką Actus Tragicus: kolektywu niezależnych artystów komiksowych i wydawnictwa.

Jej pierwsza, bestsellerowa w Izraelu, powieść graficzna Nobody Said it Was Going to Be Fun powstała we współpracy z popularnym izraelskim pisarzem Etgarem Keretem.Modan pracuje także jako ilustratorka czasopism i książek w Izraelu oraz za granicą, m.in. dla New York Timesa, New Yorkera i La Monde.

Artystka otrzymała cztery nagrody Muzeum Izraela w Jerozolimie za Najlepsze Ilustracje Książki dla Dzieci, nagrodę dla Młodego Artysty Roku od Izraelskiego Ministerstwa Kultury, znalazła się na liście honorowej Międzynarodowej Rady ds. Książki dla Młodych w kategorii Ilustracja Książki Dziecięcej, a w 2005 roku została wyróżniona przez Fundację na rzecz Wybitnych Osiągnięć Kultury Izraela (IcExcellence). Modan była również nominowana do Nagrody im. Goscinny’ego na Festiwalu Komiksu w Angoulême oraz do nagród Eisnera i Ignatza.

Obecnie Rutu Modan wykłada sztukę komiksu i ilustracji na Akademii Sztuk Pięknych i Wzornictwa Bezalel. Artystka mieszka z rodziną w Tel Awiwie.

 

Mój syn

 

Młody flamandzki rysownik, stworzył niezwykłą opowieść w klimacie pastiszu komiksów z początku XX wieku. To opowieść o relacjach ojca i syna.

Ojciec i syn zwiedzają Belgię. Od muzeów w Brugii po zoo w Antwerpii, ich egzystencja zdaje się być ciągle o włos od przemienienia się w koszmar.

Olivier Schrauwen, zapożyczając styl graficzny od amerykańskich mistrzów początku dwudziestego wieku, proponuje serię niesztampowych historii z widocznymi silnymi wpływami surrealizmu belgijskiego. Oryginalny ton opowieści powoduje wybuch śmiechu, ale i budzi trwogę.

Olivier Schrauwen - urodził się w 1977 roku w Belgii. Studiował animację w Akademii Sztuki w Gent i komiks w Brukseli. Wziął udział w antologii „Hic Sunt Leones” prezentującej dokonania najlepszych flamandzkich komiksiarzy. Jego komiksy pojawiały się także w magazynach, czy zinach wydawanych w Belgii i Holandii, a także w słynnym francuskim magazynie komiksowym „Spirou”. Schrauwen zyskał sławę swoim albumem „Mój syn” z 2006 roku, który doskonale prezentuje jego wyjątkowy styl inspirowany klasycznymi amerykańskimi komiksami gazetowymi z początku XX wieku.


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...